Koordynator połączń na Lotnisku Chopina przyznał Ryanairowi 2725 nowych slotów, czyli zgód na loty. Irlandzki przewoźnik chciałby latać z Warszawy m.in. do Birmingham, Bristolu, Edynburga, Glasgow, Leeds/Bradford, Londynu, w tym na Luton i Stansted.
Stołeczny port lotniczy im. Fryderyka Chopina jest lotniskiem koordynowanym, co oznacza, że za alokację slotów (praw na start i lądowanie) odpowiada zewnętrzny podmiot. W tym przypadku jest to brytyjska spółka, Airport Coordination Limited, która jest również koordynatorem slotów poznańskiego portu Ławica.
Ryanair chce latać z Warszawy na Wyspy
Z opublikowanej liczby slotów w sezonie od 31 marca do 27 października 2024 roku wyraźnie widać, że Ryanair najbardziej chciałby rozwinąć swoją ofertę z warszawskiego Lotniska Chopina. Obecnie oferuje z Warszawy loty do sześciu miast w pięciu krajach. Boeingi 737 latają z i do Alicante, Brukseli-Charleroi, Manchesteru, Pafos, Palma de Mallorca oraz Wiednia.
W nowym rozkładzie Ryanair chciałby obsługiwać połączenia m.in. do Londynu Stansted. Jest to w sumie 210 praw na starty i lądowania. W przypadku Londynu-Luton jest to 150 slotów. Na realizację połączeń do Glasgow, Ryanair otrzymał 30 slotów. Do Birmingham oraz Edynburga chce sobie zapewnić taką liczbę slotów, aby przełożyło się to na 11340 miejsc w samolotach.
Sloty lotniskowe zapewniają liniom lotniczym prawo do korzystania z lotnisk w określonych godzinach. Są one stosowane, gdy port lotniczy ma ograniczenia, np. w kwestii przepustowości pasów startowych lub dostępnych miejsc do parkowania. Sloty mogą być przedmiotem handlu. Kilka lat temu jeden z nich został sprzedany za rekordową kwotę 75 mln dolarów.
Komentarze
Zgłoś do moderacji