Rachunki za wodę w Anglii i Walii mają wzrosnąć od kwietnia przyszłego roku średnio o 19 funtów rocznie, jak poinformował regulator wody Ofwat. Chociaż zwiększy to obciążenie finansowe gospodarstw domowych, jest to o jedną trzecią mniej niż kwota, o którą wnioskowały firmy wodociągowe.
Podwyżka rachunków różni się w zależności od regionu: klienci Thames Water będą musieli stawić czoła wzrostowi o 99 funtów, czyli 23 proc. w ciągu najbliższych pięciu lat, klienci Anglian Water o 66 funtów, czyli 13 proc., a klienci Southern Water o 183 funty, co stanowi wzrost o 44 proc.
Proponowane przez regulatora podwyżki rachunków mogą zostać zakwestionowane przez firmy wodociągowe, a ostateczne decyzje mają zapaść pod koniec roku.
Podwyżka rachunków ma na celu sfinansowanie inwestycji na poprawę infrastruktury, takich jak wymiana nieszczelnych rur i zmniejszenie zrzutów ścieków do rzek i mórz. Prezes Ofwat, David Black, powiedział, że ich plan oznacza „największą inwestycję w historii” sektora wodociągowego i przyniesie „trwałą poprawę jakości obsługi klienta i środowiska za uczciwą cenę dla klientów”.
Rząd planuje wprowadzenie nowych środków zapewniających, że pieniądze przeznaczone na inwestycje i poprawę infrastruktury będą wydzielone i nie mogą zostać przeznaczone na wynagrodzenia czy dywidendy.
Komentarze 11
I bardzo dobrze.
Mój kot się myje kilkanaście razy dziennie i wody nie potrzebuje.
Niech się od niego uczą.
Zdaje się portal miał się skupić na Szkocji a nie na krajach ościennych???
Masz rację.
Ale skupiać będą się dopiero od 9 sierpnia. I wtedy już będą pisali tylko o Szkocji.
O tym zadupiu gdzie taki jeden ciągle łazi i trawę baranom depcze już nie będą wspominać.
#2 w ramach wiadomosci o Szkocji mielismy w tym miesiacu artykul o remoncie palacu Buckingham
#1 bylbys w stanie umyc dolne partie jezykiem trzymajc noge wyprostowana do gory?