Do góry

Polski rynek nieruchomości z perspektywy UK

Na polskim rynku nieruchomości dużo się teraz kupuje. Może to utrudniać plany osób mieszkających za granicą. Wnioski o kredyt 2% od lipca 2023 spływają do banków lawinowo. Oznacza to, że jeśli zostaną one rozpatrzone pozytywnie, z rynku zniknie znacząca liczba mieszkań.

Na polskim rynku nieruchomości od dłuższego czasu obserwowane są wstrząsy i gwałtowne zmiany. Sytuacja geopolityczna i kryzys finansowy nie pozostały bez wpływu na segment mieszkań. Podaż lokali mieszkalnych w ostatnich latach była niska i podwyższone obecnie ryzyko inwestycyjne nie pomaga poprawić sytuacji. To wszystko składa się na drożyznę w segmencie nieruchomości, a spadków cen nie ma co szybko się spodziewać. Aktualnie popyt na lokale jest wyjątkowo wysoki między innymi dzięki rządowemu programowi bezpieczny kredyt 2%. Czy ożywienie na krajowym rynku sprzyja inwestorom mieszkającym za granicą? Przyjrzyjmy się temu z perspektywy Polaka mieszkającego w UK.

Fot. Materiały prasowe sponsora tekstu

Co warto wiedzieć o polskim rynku mieszkaniowym?

Jeszcze dwa lata temu popyt w branży nieruchomości mieszkalnych był wyjątkowo niski. Powodem tego zjawiska była zła sytuacja polskiego kredytobiorcy. Zobowiązania hipoteczne były wyjątkowo drogie, a zdolność finansowa Polaków niska. Przez to wielu inwestorów prywatnych odłożyło inwestycje zakupowe na lepszy moment. Na decyzję tę wpływały niewątpliwie też ceny nieruchomości, które przez ten czas uległy tylko niewielkim wahaniom. Stawki ofertowe w segmencie mieszkań są wciąż wysokie, szczególnie w dużych miastach wojewódzkich. Krajowy rynek nieruchomości od wielu lat zmaga się z niskim nasyceniem mieszkaniami. Przy tym w Polsce własne lokum jest wciąż wyznacznikiem sukcesu życiowego. W czasach wysokich cen na pierwsze mieszkanie długo muszą czekać szczególnie młodzi ludzie. Naprzeciw ich trudnościom wychodzi rządowy program wsparcia BK 2%. Niestety można otrzymać go tylko w złotówkach i osoby zarabiające w innej walucie nie mogą być beneficjentami tego działania.

Polepszenie warunków gospodarczych i kredytowych sprawia, że na rynku jest teraz aktywnych wielu inwestorów. W praktyce może to utrudniać plany kupców mieszkających za granicą. Wnioski o BK 2% od lipca 2023 spływają do banków lawinowo. Oznacza to, że jeśli zostaną one rozpatrzone pozytywnie, z rynku zniknie znacząca liczba mieszkań. Zawęża to wybór innym grupom inwestorów. Jak wspominaliśmy podwyższony popyt to również ryzyko kolejnych podwyżek cen. Obecnie w Polsce już jest bardzo drogo. Przeciętna cena za metr kwadratowy mieszkania w Warszawie to około 13 200 zł. Granicę 10 000 za metr przekracza też Kraków, a przy okazji ceny w tym mieście od stycznia 2023 rosną średnio o 4% z miesiąca na miesiąc. Oczywiście są miejsca, gdzie stawki powoli się stabilizują, jednak jeśli tak się dzieje, to zatrzymują się one na wysokim poziomie, stawiając pod znakiem zapytania opłacalność całej inwestycji.

Sytuacja na rynku nieruchomości w UK

Angielska branża mieszkaniowa również odczuła skutki kryzysu gospodarczego wywołanego przez pandemię. Na przestrzeni 2021 i 2022 średnia wartość lokalu mieszkalnego w Wielkiej Brytanii wzrosła o niemal 12,6%. W październiku 2022 wynosiła ona około 296 tysięcy funtów. Co ciekawe najbardziej wyraźne podwyżki dotknęły segmentu domów i w tym samym czasie ich sprzedaż wzrosła o 50%.

Z pewnością miało to związek ze wzrostem oprocentowania kredytów, które wynosiło 1,5% na początku 2022 i w perspektywie następnych miesięcy skoczyło o 6%. Aktualnie wartości stóp procentowych się ustabilizowały i pozostają na poziomie 4,5%. Nie rozwiązuje to jednak wszystkich problemów inwestorów, którzy bardzo często czekają na lepszy moment na zakupy. Tak zmienna sytuacja utrudnia budowanie prognoz. Wielu specjalistów spodziewa się spadku cen w branży i na to właśnie najczęściej czekają kupcy. Najbliższe miesiące mogą jednak minąć pod znakiem kolejnych podwyżek, co jeszcze bardziej utrudni podejście do własności lokalu.

Porównanie rynku nieruchomości - UK a Polska

Jeśli na obu rynkach warunki są trudne, wybranie odpowiedniej ścieżki inwestycji może wymagać przemyślanych decyzji i konsultacji z doradcami finansowymi. Warto pamiętać, że Polak mieszkający i pracujący za granicą może ubiegać się w Polsce o kredyt hipoteczny, ale tylko w walucie, w której otrzymuje wynagrodzenie. Prócz tego w wielu bankach wniosek taki będzie wyjątkowo szczegółowo analizowany. Porównanie zdolności kredytowej i oferty mieszkań dostępnych na rynku krajowym i angielskim to kluczowy krok do udanych zakupów. Wyliczenie zdolności kredytowej w Polsce pozwoli nam realnie ocenić, jakiego rodzaju mieszkania są w zasięgu naszego budżetu. Jak wspominaliśmy, zainteresowanie polskimi mieszkaniami jest w ostatnim czasie wyjątkowo wysokie. Kupiec mieszkający za granicą musi mieć świadomość, że będzie konkurował z rodakami, którzy mogą korzystać z BK 2%. Aktualnie w branży mieszkań dominują sprzedający. Mogą oni dyktować cenę i pozwolić sobie na sztywne negocjacje.

Ceny mieszkań w Polsce wciąż są wysokie, jednak z perspektywy podaży mogą tylko rosnąć. Kupiec z gotówką, który nie musi przejmować się decyzjami kredytowymi, powinien zastanowić się nad inwestycją właśnie teraz. Wartości za metr kwadratowy na obu rynkach są dziś wysokie. Nie ma jednak gwarancji na to, że będą spadać.

Katalog firm i organizacji Dodaj wpis