Do góry

Polska firma ze Szkocji wprowadziła 4-dniowy tydzień pracy

Firmę White Eagle Repair 13 lat temu założył Marek Sołtysiak. Do Szkocji przyjechał pięć lat wcześniej z wiedzą i doświadczeniem zdobytymi w Lublinie. Jest technikiem-mechanikiem maszyn przemysłu spożywczego i mechaniki precyzyjnej. Posiada więc fach, który przydaje się wszędzie. Od początku istnienia stawiał w firmie na wysoką jakość usług i zadowolenie klientów, ale nie tylko. Od początku postawił na pracowników. Polaków.

Największą wartością firmy są ludzie. To może brzmi banalnie, ale ja traktuję to bardzo poważnie. Od początku nie miałem wątpliwości, że muszę postawić na rodaków, bo w tym fachu, choć nie tylko, są po prostu najlepsi. Nasze narodowe cechy: kreatywność i pomysłowość, znajdowanie rozwiązań w skomplikowanych sytuacjach bardzo się u nas przydają

– mówi Marek Sołtysiak.

Marek Sołtysiak i załoga firmy White Eagle. Fot. Materiały prasowe

W tej chwili jego firma zatrudnia siedem osób: 6 serwisantów (razem z Markiem) i jedną w biurze (to Ewa, żona Marka). Każdy z serwisantów wykonuje około dziewięciu usług dziennie, co daje 40-50 serwisów w ciągu dnia.

Firma dynamicznie się rozwija. Postawiła na ludzi, nowoczesny sprzęt, nowości technologiczne i jako jedna z pierwszych w Szkocji przestawiła się 4-dniowy tydzień pracy i to jeszcze zanim zaczęto o tym szeroko pisać w brytyjskich mediach. Ten ostatni pomysł okazał się korzystny przede wszystkim dla pracowników.

To było półtora roku temu. Miało być na próbę, aby sprawdzić, czy to w ogóle zadziała, a okazało się jednym z najlepszych pomysłów odkąd powstała firma. Wcześniej było normalnie, czyli pięć dni w tygodniu po osiem godzin. Teraz pracujemy od poniedziałku do czwartku po dziewięć godzin. W dodatku zorganizowaliśmy to tak, że każdy dwa razy w miesiącu ma cztery dni wolne z rzędu. Wydawało się niemożliwe, a jednak to działa. Wzrosły zarobki, przychody i efektywność.

Każdy z serwisantów White Eagle Repair pracuje na umowę o pracę ze wszystkimi wynikającymi z tego prawami, w tym 28 dniami urlopu, pakietem emerytalnym, ubezpieczeniem. Firma wyposaża każdego pracownika w służbowy samochód i daje mu indywidualny warsztat i magazyn z częściami niezbędnymi do pracy w domach klientów.

White Eagle Repair cały czas się rozwija i poszukuje nowych serwisantów.

Nie trzeba mieć doświadczenia. Jestem w stanie sam nauczyć każdego naprawy sprzętu AGD. Wystarczy, że ma się jakąś wiedzę na temat działania urządzeń elektrycznych. Do tego oczywiście komunikatywną znajomość języka angielskiego, bo z klientami trzeba się porozumieć, powiedzieć, co się będzie robiło, a czasem po prostu dobrze jest z klientem porozmawiać. Dlatego ważna dla mnie jest osobowość. Żeby pracować w White Eagle Repair trzeba być po prostu miłym, uprzejmym człowiekiem. Kultura osobista to jedna z cech, które sprawiają, że nasza firma jest tak dobrze kojarzona.

W ciągu 13 lat White Eagle Repair z jednoosobowej dziłalności stała się największą firmą z branży napraw sprzętu AGD w Szkocji. W tej chwili działa od Fife przez West Lothian aż po Borders. Następnym celem są Stirling i Falkirk, a później Glasgow.

Wyprzedzamy trendy i testujemy rozwiązania, których inni się boją lub uważają za fanaberie. Niedawno wymieniliśmy wszystkie pojazdy na elektryczne. Pracujemy z tzw. „field management system” opartym w sporej części na AI i nad możliwością dostarczania naszym serwisantom części przy pomocy dronów. To zaoszczędzi czas na dojazdy, zwiększy komfort pracy, a jednocześnie obniży koszty.

Niedawno firma White Eagle wymieniła wszystkie pojazdy na elektryczne. Fot. Materiały prasowe

To wszystko sprawia, że już w tej chwili White Eagle Repair może docierać do około 80 klientów dziennie. Jedynym ograniczeniem jest zatrudnienie.

Założenie mam takie, że nie muszę dbać o swoich klientów, muszę przede wszystkim dbać o serwisantów. Oni już zadbają o klienta. W ogóle nie używamy w firmie słów typu „pracownik” czy „szef”. Sam cały czas jeżdżę do klientów i wykonuję tę samą pracę, co inni. Stanowimy jeden zespół, ale cały czas chcemy się rozwijać. Dlatego każdy, kto potrafi naprawić żelazko, nie boi się prądu i lubi ludzi, może znaleźć u nas pracę. Zapraszam.

Kontakt do Marka: tel: 00 44 7704 427 015 lub e-mail: [email protected]

4-dniowy tydzień pracy na Wyspach

Pilotażowy program z 4-dniowym tygodniem pracy przeprowadzono w Wielkiej Brytanii w drugiej połowie ubiegłego roku. Wzięło w nim udział 61 firm z sektora finansowego, reklamowego, IT, HR, medycznego i rozrywkowego, w których zatrudnionych jest ok. 2,9 tys. pracowników. Skrócenie czasu pracy było związane z pozostawieniem pensji na tym samym poziomie jak przy pięciodniowym tygodniu pracy.

Po podsumowaniu wyników eksperymentu okazało się, że osoby pracujące cztery dni w tygodniu są mniej zestresowane i mają mniej problemów ze snem. Połowa uczestników testu wskazuje też na poprawę możliwości godzenia pracy z życiem domowym i towarzyskim. Część osób deklaruje, że za żadne pieniądze nie chciałaby wrócić do pięciodniowego tygodnia pracy.

Niebawem ma być przeprowadzony pilotażowy program zakładający 4-dniowy tydzień pracy w służbie cywilnej podległej szkockiemu rządowi. Ma potrwać około 12 miesięcy i będzie pierwszym, który obejmie urzędników służby cywilnej w Wielkiej Brytanii.

Katalog firm i organizacji Dodaj wpis