Do góry

InPost rzuca wyzwanie Royal Mail tańszą usługą dostawy paczek

Polska firma InPost uruchamia nową usługę dostawy paczek „Send”, której ceny zaczynają się od £1,99, co stanowi konkurencję dla Royal Mail, gdzie najniższa cena przesyłki wynosi £3,25. Jedną z kluczowych zalet nowej usługi jest możliwość nadawania paczek bez etykiet.

Oznacza to, że klienci nie muszą drukować ani przyklejać tradycyjnej etykiety z danymi odbiorcy. Zamiast tego wystarczy skorzystać z aplikacji mobilnej InPost, wprowadzić dane przesyłki, a system wygeneruje specjalny kod nadania. Następnie paczkę można po prostu umieścić w jednym z 9200 automatów paczkowych dostępnych w Wielkiej Brytanii. To rozwiązanie ma uprościć proces wysyłki i ograniczyć ilość zużywanego papieru, co czyni je bardziej przyjaznym dla środowiska.

Tymczasem Royal Mail, próbując utrzymać swoją pozycję, zwiększa liczbę punktów nadawczych do ponad 21 tys., w tym sklepów partnerskich, automatów paczkowych oraz skrzynek pocztowych przeznaczonych do paczek. Jednak firma boryka się z problemami operacyjnymi, takimi jak opóźnienia dostaw i zagubione przesyłki, co może wpłynąć na jej konkurencyjność wobec dynamicznie rozwijającego się InPostu.

InPost zainwestuje na Wyspach prawie miliard funtów

Na początku tego roku InPost ogłosił zwiększenie swoich inwestycji w Wielkiej Brytanii do 1 miliarda funtów do końca 2029 roku. To ambitne przedsięwzięcie ma na celu dalszy rozwój firmy na brytyjskim rynku e-commerce.

Prezes firmy Rafał Brzoska zapowiedział, że inwestycja przyniesie wymierne korzyści, takie jak: stworzenie 12 tys. nowych miejsc pracy; rozbudowę sieci paczkomatów i infrastruktury logistycznej; większe wsparcie dla brytyjskiego rynku e-commerce.

Obecnie InPost dysponuje 13 tys. punktów odbioru przesyłek, z czego 9200 to paczkomaty. Pozostałe 3800 punktów to m.in. sklepy partnerskie i stacje benzynowe. Firma planuje instalację kolejnych 5 tys. urządzeń jeszcze w tym roku.

Katalog firm i organizacji Dodaj wpis

Komentarze 1

tutturu
835
tutturu 835
#125.02.2025, 05:32

Czyli będzie praca dla 25 tysięcy osób, którą Brzoska będzie chciał wykonać rękami 12 tysiący pracowników, oferując gównianą pracę ponad siły w zamian za "nieograniczone możliwości awansu i rozwoju zawodowego oraz kartę multisport".