Relacje między polityką a Pałacem Buckingham są szczególnie wrażliwe w trakcie kampanii wyborczej. Wyznaczenie terminu wyborów parlamentarnych na 4 lipca sprawiło, że partie polityczne ruszyły z kampaniami, by zdobyć poparcie wyborców. Jedna rodzina, która nie odda głosu, to rodzina królewska. Jakie są zasady jej udziału w polityce?
Czy król głosuje?
Król nie głosuje, choć nie jest to wyraźnie zapisane w prawie. Dr Craig Prescott z Royal Holloway University of London wyjaśnia, że król, jako głowa państwa, powinien pozostać „ponad” polityką. Zwyczaj nakazuje, że członkowie Izby Lordów, będący częścią parlamentu, również nie głosują w wyborach do Izby Gmin. Inaczej głosowaliby na polityków zasiadających w drugiej izbie parlamentu, a to kłóciłoby się z powagą Izby Lordów, która kiedyś uważana była za wyższą izbę parlamentu.
One family that won't be casting a vote is the royals.
— Sky News (@SkyNews) June 2, 2024
So what are the rules about politics and the monarchy?https://t.co/JXf7POqk42
Czy reszta rodziny królewskiej głosuje?
Wszyscy członkowie rodziny królewskiej, poza monarchą, mogą głosować, ale tradycyjnie tego nie robią, aby zachować apolityczną naturę monarchii. W przeszłości wielu męskich członków rodziny królewskiej nie mogło głosować, gdyż mogli zasiadać w Izbie Lordów. Po reformie Izby Lordów w 1999 roku to się zmieniło, ale nadal nie głosują, aby pozostać apolitycznymi.
Członkowie rodziny królewskiej, którzy nie są tzw. „pracującymi royalsami”, jak córka księżniczki Anny – Zara Tindall czy kuzyn króla – David Armstrong-Jones, mogą głosować, choć nie jest jasne, czy to robią.
Co oznacza „purdah” dla rodziny królewskiej?
Termin „purdah”, wywodzący się z urdu i perskiego, oznacza dosłownie „kurtynę”, opisuje okres między ogłoszeniem wyborów a datą ich przeprowadzenia. Jest to okres wzmożonej wrażliwości, w którym obowiązują pewne ograniczenia w działalności rządu.
To także okres, w którym rodzina królewska unika działań, które mogłyby być postrzegane jako komentarz polityczny. Król, korzystając z prerogatyw, rozwiązuje parlament i zwołuje nowe wybory, a po przeliczeniu głosów mianuje premiera. Ważne jest, aby w tym czasie rodzina królewska nie komentowała kampanii.
W trakcie kampanii wyborczej król 8 czerwca weźmie udział w Trooping the Colour, czyli paradzie wojskowej z okazji jego oficjalnych urodzin, ale inne obowiązki monarchy będą przełożone. Interesujące jest, że dwór królewski wydał oficjalne oświadczenie o przeglądzie zobowiązań króla, co nie miało miejsca za panowania królowej Elżbiety II.
W nadchodzących tygodniach można się jednak spodziewać wielu dworskich ceremonii, ale bez angażowania się w kwestie polityczne.
Komentarze 16
Jednak jest coś, czego król nie może.
A czy król może bić damę?
Jeśli czegoś nie wolno, a bardzo się chce, to można ...
dobrze ze Brytyjczycy mnie nie wybrali na krola.
Pozwalnialbym tych wszystkich szoferow, ogrodnikow i innych lokai.
Zostawilbym tylko jednego zeby stukal polowkami kokosa za mna jak chodze.
Pozwalniał? Przecież to wolontariusze są. Chyba, że to, co poniżej uważasz z jakieś godne zarobki londyńskie…