45-letni mieszkaniec Elbląga, lecąc z Bristolu do Krakowa, nie wykonywał poleceń załogi, a nawet próbował uszkodzić okno samolotu podczas lotu. Po wylądowaniu zaatakował strażników granicznych, którzy interweniowali na prośbę kapitana.
Do incydentu doszło we wtorek rano, kiedy kapitan samolotu poprosił o pomoc Straż Graniczną. Mężczyzna stwarzał zagrożenie na pokładzie, ignorując polecenia załogi. Po wylądowaniu strażnicy próbowali uspokoić 45-latka, ale sytuacja wymknęła się spod kontroli.
„Wyraźnie wyczuwalna była od niego woń alkoholu. Doszło także do naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza” – poinformowała Justyna Drożdż z Karpackiego Oddziału Straży Granicznej. Mężczyzna został obezwładniony i skuty kajdankami.
Za napaść na funkcjonariusza grozi kara grzywny, ograniczenia wolności lub nawet trzyletnie więzienie. Tym razem mieszkaniec Elbląga przyznał się do winy i dobrowolnie zgodził na karę – zapłaci 10 tysięcy złotych grzywny oraz 1500 zł nawiązki na rzecz zaatakowanego strażnika.
Komentarze 8
Jak się nazywa narodowość mieszkańców Elbląga?
A może leciał do Krakowa bo stamtąd bliżej do domu?
A może miał urlop, odwiedził kogoś w UK i śmigał byczyć się do kumpla, rodziny (rodziców, wujków, siostry, dzieci) czy coś w ten deseń? Może chciał zwiedzić Kraków albo wejść w klapkach na Giewont? Koniecznie musi zapindalać do chałupy?
Państwo przytuliło 10 koła za nic, tzn. za to, że jest.
Zaatakowany w pracy za to że jest, dostał ułamek tej kwoty.
Mam wrażenie, że powinno być na odwrót.
I jeszcze jedno - wystarczy odpalić Google, żeby na pierwszej stronie znaleźć naście artykułów, w których wymieniona jest narodowość agresorka, więc po kiego te insynuacje? Zamiast viagry? :p
Rodaka najszła nieotparta poc,rba odwiedzenia Ojczyzny, kupił najpierwszy bilet i poleciał...
To co że nie do Elbląga, tam i tak takie nie londujo.
Jusz w powietrzu nie mógł wyczytać, z tęsknoty i przez okno chciał wysiadać.
Na Wawel poszedłby, pomodlił się , I wszystko byłoby ok.
11 i pół tysia wzięli od patrykoty najlepszą perfumą pachnącego. Taką ze żóbrem !.