Do góry

Dzieci i mamy w Chelmsford.

Temat zamknięty
Kamelika
6
20.09.2010, 14:38

Witam.Mieszkam w Chelmsford od dwóch lat,mam dwóch synów 8,5 roku oraz 3 miesiące.Od roku nie pracuję ze względu na kolejnego potomka i mimo,że jestem w Anglii ze sporą częścią bliższej i dalszej rodziny cierpię na chroniczny brak kontaktu z ludźmi,a mój starszy syn również domaga się większej ilości znajomych w swym otoczeniu.Nie trudno dostrzec i usłyszeć na ulicach Chelmsford Polaków jednak nawiązanie bliższego kontaktu na ulicy jest raczej trudne.Jeśli więc jest ktoś kto chciałaby pospacerować po parku,zagrać w tenisa,wspólnie wybrać się na zakupy czy po prostu pogadać o wszystkim i o niczym... to zapraszam

meryes
4
meryes 4
#101.01.2011, 19:51

czesc,

ja tez mieszkam w Chelmsford,ale juz od 4 lat i tez mam synka,ale tylko jednego :) 3 miesiecznego. Tez obecnie nie pracuje, jestem na macierzynskim :)
mam nadzieje,ze jeszcze zagladasz na te forum i ze odpiszesz, fajnie by bylo sobie kiedys porozmawiac :)

Kamelika
6
#202.01.2011, 21:20

Hej Meryes!

Długo mi przyszło czekać na odzew,ale najważniejsze,że w końcu się doczekałam.
Mój maluszek ma już ponad pół roku (ależ ten czas leci) i już półtora roku siedzę z dzieciakami i moim głównym i najczęstszym rozmówcą jest jeden lub drugi syn,jeszcze chwila,a zacznę i z dorosłymi porozumiewać się gaworząc:)Pogoda nie sprzyja spacerom po parku więc biorę małego do nosidełka(bo ma alergię na wózek;) i chodzę po centrum handlowym żeby nie zapomnieć,że nie jestem jedynym dorosłym człowiekiem w okolicy:)Cała rodzina pracuje w gastronomii a to wiąże się z nienormowanym czasem pracy,tak więc mimo,że jest nas tu sporo to w ciągu dnia nie mam co liczyć na czyjeś towarzystwo i pozostają nam tylko późne,bardzo późne wieczory.Dlatego baaaardzo się cieszę,że się odezwałaś i liczę,że to nie był pierwszy i ostatni raz.

meryes
4
meryes 4
#303.01.2011, 13:21

Hej Kamelika,

Tez sie ciesze,ze mi odpisalas :)
Piszesz, ze Twoj maluszek ma juz pol roku :) wow, a ja nie moge sie doczekac kiedy moj bedzie taki stary hehe; a z drugiej strony to sie ciesze z naszych trzech miesiecy razem :))
Z tego, co piszesz, to masz super towarzystwo :) dwoch malych mezczyzn :) a ile ma Twoj starszy synek?
Ja musze sie przyznac,ze jak do tej pory, to zawsze mialam kogos doroslego przy sobie, tzn.najpierw maz mial wolne tuz po porodzie, pozniej przyleciala moja siostra, a po niej mama, ktora jest z nami juz prawie 9 tygodni, ale za 10 dni wraca do domu, a maz oczywiscie pracuje, wiec zostaniemy z naszym maluszkiem sami.
Wcale Ci sie nie dziwie, ze chodzisz po sklepach, ja tez lubie teraz podjechac sobie gdzies, zeby nie siedziec calymi dniami w domu, bo naprawde mozna sie zdolowac :/ albo wynudzic.
Mam nadzieje, ze masz dzis fajny dzien :)
Do 'uslyszenia' :)

intel2010
784
intel2010 784
#403.01.2011, 13:29

kobietki macie switny pomysl ,spotkajcie sie i razem uczcie jezyka angielskiego ,bedzie wam razniej ,a wiadomo jezyk przyda sie .

Kamelika
6
#504.01.2011, 16:40

Witam ponownie!

Pamiętam,że jak Ksymek miał 3 miesiące to nie mogłam się już doczekać aż zacznie się bawić grzechotkami,swoimi stópkami i będzie siedział,teraz jak już to wszystko robi to chciałabym żeby został już taki malutki,słodziuchny bowiem wiem z doświadczenia,że jak zacznie raczkować a potem chodzić to ciężko będzie usiąść choć chwilę spokojnie.Poza tym teraz już wiem,że im dziecko starsze tym więcej problemów bo nie ma chyba nic trudniejszego w życiu niż dobre wychowanie dziecka,wystarczy czasem mały błąd wychowawczy by pojawiły się później problemy,dzieciaki są tak cwane,że zaraz wykorzystają Twój błąd do własnych celów;)Starszy ,Wiktor ma teraz 9 lat i jest niewyobrażalną gadułą,niby dobrze,że dziecko ma dużo do powiedzenia,a zwłaszcza,że chce się tym dzielić z mamuśką,ale nie jednokrotnie bardziej jestem zmęczona po godzinie spędzonej ze starszym synem niż po dwóch z marudzącym z powodu rosnących zębów,młodszym.
Ja nie miałam aż tyle szczęścia co Ty i jak tylko mąż po "tacieżyńskim"wrócił do pracy to zostałam sama,a po dwóch tygodniach nie byłam jeszcze w pełni sprawna bo Ksymek podobnie jak Wiktor przyszedł na świat przez cesarskie cięcie,na domiar złego sprawne poruszanie się utrudniała mi nadwaga,którą sobie zapodałam w ciąży,wieloryb to przy mnie był wtedy cienki Bolek;)Piszesz,że u Ciebie była siostra,a teraz mama,ja niby mieszkałam wtedy m.in.z siostrą męża i z moim bratem,ale oni chętnie nosili małego jak był grzeczny,a jak zaczynał płakać to błagalnym wzrokiem prosili -weź go sobie;)Teraz na święta przyjechali moimi rodzice i miałam sporo szczęścia bo Ksymkowi właśnie szły zęby więc babcia z dziadziem nosili,huśtali i zabawiali w dzień ,a mnie zostały jedynie nieprzespane noce;)A tak w ogóle to mam na imię Kaśka;)
Pozdrawiam.
Panią bądź Pana "intel2010" rónież

meryes
4
meryes 4
#605.01.2011, 19:50

czesc Kaska,

a ja mam na imie Marysia. Mam nadzieje,ze juz najgorsze z zabkami Ksymka macie juz za soba i spisz sobie slodko w nocy. Ja wciaz pamietam dwa pierwsze tygodnie mojego Dawidka i te nieprzespane noce :( nie wspominam tego milo hehe ciesze sie,ze teraz moge sie juz wysypiac, no moze nie tak jak przed ciaza,no ale nie jest zle.
Widze, ze masz juz niezle doswiadczenie w wychowywaniu dzieci. To dobrze, moze zdradzisz kiedys jakies sekrety dobrego wychowywania :)
Co do Twojego Wiktora, to widzisz, ty masz dosc jego gadulenia,a ja juz sie nie moge doczekac, jak bede mogla sobie porozmwiac z Dawidkiem :) ale tak to juz pewnie jest, jak mamy male dzieci, to sie nie mozemy doczekac jak beda wieksze i starsze,a jak juz sa duze,to tesknimy za czasami, jak byly takie malutkie i slodziutkie hehe
Wiesz co, chetnie porozmawiam z Toba tak jakos moze 'mniej publicznie', bo tu kazdy moze sobie czytac nasze 'wywody'. Uzywasz moze gadu gadu? Jesli tak,to podam Ci moj numer i moze sie tam kiedys zgadamy,a jesli nie masz gg, to pisz tutaj, tez chetnie odpisze. Moje gg: 4485740, tzn.mojego meza,ale ja tez tego uzywam.

ok, to lece do malego.

Pozdrawiam; rowniez 'intel2010' :)

meryes
4
meryes 4
#707.01.2011, 13:54

Czesc, chyba nie moge Ci odpisac przez GG bo mam starsza wersje programu (odebralam wiadomosc od Ciebie ale nie moglam Ci odpisac). Moj maz ma mi pozniej to naprac wiec na razie zostaje nam jeszcze komunikowanie sie na forum.

Pozdrawiam :)

  • Strona
  • 1

Katalog firm