Usuwanie migdałków u dziecka

sama operacja trwala jakies pol godziny, pozniej troche boli i moj zaczal wrzeszczec to dostal morfine i sie uspokoil. po operacji prawie wszystkie dzieci wymiotuja to sie nie boj bo to krew z operacji. zaraz po operacji dostal picie i po godzinie kazali probowac jesc. w szpitalu zostal do nastepnego dnia i jezeli nie ma problemu z jedzeniem to do domku. Opieka byla super w kazdym momencie, co pare minut ktos przychodzil pytac czy ok. na sali darmowa tv dla dzieci, oczywiscie caly czas mozesz byc z dzieckiem oprocz sali operacyjnej. ja bylam az zasnal i odrazu jak sie budzil. gardelko troche boli ale trzeba zmuszac do jedzenia bo wtedy sie oczyszcza i szybciej goi. moj syn po 3 dniach mowil ze jest dobrze. za to teraz spokoj, angina to cos o czy zapominamy. nie wiem gdzie masz ta operacje, ja bylam w Aidrie. Nie ma sie co bac, ja tez bylam przerazona jak sie dowiedzialam, ale naprawde nie ma czego sie bac. wiadomo ze to stres dla dziecka, ale bedzie dobrze-trzymam kciuki :)) pozdrawiam

Usuwanie dzieciom migdałków jeżeli nie jest ostateczną ostatecznością jest zwykłą głupotą! Pomyśl trzy razy nim sie na to zdecydujesz a potem pomyśl jeszcze raz i jeszcze...układ odpornościowy nie będzie zadowolony.

Ale chyba nikt nie usuwa swojemu dziecku migdalkow na swoje widzimisie. jezeli tak jak w moim wypadku mlody wychodzil jesienia czy wiosna na dwor i za pare godzin angina taka ze sie dusil to na co mialam czekac? Juz o klopotach z sluchem nie mowiac bo guzy byly tak duze ze przy anginie uciskaly nerw w uchu. Przeciez tu lekarz nie wysle dziecka na operacje bez powodu. Oczywiscie ze plusy i minusy sa w kazdej sytuacji.

Agucha22 bardzo dziekuje Ci za odpowiedz,uspokoiłas mnie troszke ja tez mam operacje w Monkland hospital,a jeżeli chodzi o to czy trzeba usuwac to w naszym wypadku nawet bardzo bo moja córka za kazdym razem co miała angine (5-6 razy w roku)miała tez b.wysoka goraczkę (40,2)która wywoływała drgawki goraczkowe czyli traciła przytomność i nie oddychała ,w nocy bezdechy , to tez mogło sie skończyc zle wiec jeżeli lekarz uznał ze trzeba to nie ma wyjścia.Miejmy nadzieje że pożegnamy sie z angina na dobre.pozdrawiam.

Jestesmy juz po operacjii,wszystko sie udało córka dobrze to zniosła a my odetchnelismy z ulgą.Obysmy zapomnieli o anginach i goraczce.