Do góry

Wycieczka 14 Czerwca 2008 - Jedźmy gdzieś, gdziekolwiek, byle z dala od komputera....

Temat zamknięty
bolshevik
915
bolshevik 915
13.06.2008, 13:09

A więc... z pewną taką nieśmiałością... pozwolę sobie przedstawić pierwszą ofertę na nowym forum...
Jutro, w sobotę 14 czerwca, jadę z ABN do...(nie wiem jeszcze gdzie) i chętnie zabiorę ze sobą miłośników zakwasów powycieczkowych;)

Choć nie wiem jeszcze gdzie pojedziemy, to wiem że napewno że jedziemy w plener i że napewno będziemy intensywnie łazikować...przez cały dzień...a może i nawet w nocy ;)

Przepraszam że tak późno daję znać ale takie ciśnienie w pracy mnie dopadło że już na emito nie miałem siły się logować...

Baba.Jola
Admin grupy
5 249
Baba.Jola 5 249
#113.06.2008, 14:11

pick me pick me i know where it is :D

alpina
226
alpina 226
#213.06.2008, 14:22

my tez sie przylaczamy:) Asia i Tomek

Baba.Jola
Admin grupy
5 249
Baba.Jola 5 249
#313.06.2008, 14:48

git :D

alpina
226
alpina 226
#413.06.2008, 15:19
bolshevik
915
bolshevik 915
#513.06.2008, 17:19

Ponegocjujemy ;)
Byłem tam już z Niewolnicą Cesaurą , ale może znajdę jakieś ciekawe podejście alternatywne...

Baba.Jola
Admin grupy
5 249
Baba.Jola 5 249
#614.06.2008, 19:37

:) Cairn Gorm mnie nie lubi;) ale i tak było fajnie;) :*

alpina
226
alpina 226
#714.06.2008, 21:31

dobrze gada, ze bylo fajnie! dac Jej placka :)

Tomek
368
Tomek 368
#814.06.2008, 22:06

krowiego!
pozdrawia tomek o stalowych nerwach

Baba.Jola
Admin grupy
5 249
Baba.Jola 5 249
#914.06.2008, 22:13

;( nie chcę krowiego ;(

bolshevik
915
bolshevik 915
#1015.06.2008, 09:05

@Niewolnica_Cesaura , Cairn Gorm nie jestt łatwa...
wiecznie nachmurzona...i ma takie wiatry jakby najadła się bananów i popiła szczawniczanką!
;)

bolshevik
915
bolshevik 915
#1115.06.2008, 09:07

Dziękuję wszystkim za towarzystwo i dzielne uczestnictwo:)
Daleko nam jeszcze do ekstremalnego rodaka, którego spotkaliśmy na szlaku, ale w szkocji wszystko jest możliwe...wszystko jeszcze przed nami ;)

Baba.Jola
Admin grupy
5 249
Baba.Jola 5 249
#1215.06.2008, 10:29

nie, zdecydowanie nie skończę jak nasz ekstremalny rodak;)

nie nie !! i jeszcze raz nie, ja wolę turystykę marszowo-leżąco-przyjemno-nie gradową:)

bolshevik
915
bolshevik 915
#1316.06.2008, 19:29

A czy szanowna Niewolnica Cesaura wie że śódmego czerwca przeszła 26,6 km?

I co, może jeszcze powiesz że to była ot, taka sobie turystyka marszowo-leżąco-przyjemno-nie gradowa...Hę? ;)

bolshevik
915
bolshevik 915
#1416.06.2008, 19:30

*siódmego :/

Baba.Jola
Admin grupy
5 249
Baba.Jola 5 249
#1516.06.2008, 20:49

to ja już wolę te 26,6km niż to co w $#%# 14 ;) od wyjazdu z polski nie byłam tak opalona:P

  • Strona
  • 1

Katalog firm