Sezon 2012.

Ma plan. A może Pan Bus się kopnie na Londyn? :)

Planuje wielki ''road trip'' - moze przez Utah/Nevada do Californi.....a jak nie to ''tylko'' 1dniowe wypady po Colorado.
W planie dlugo-falowym wypad do Stirgis - albo do Daytona.

Aha.

Loda!

Zróbcie sobie loda!

Funkielnówka nie śmiganka KTM 9-10 tysiaków.

Kumpel mnie namawia na zakup.
Zawsze myślałem że dobra zabawa ale tylko na lato,
a tu masz!
Niemal godzine patrzyłem jak śmigają:)))

Kup edmuncie, ale lepiej jakieś wietrzyjajo :)

W stanach jest lepiej :/

Nie powiem, po Kaliforni bym sobie pojeździł.

ja jezdzilem, autem, ale route 66 zaliczylem. Btw przelot przez 66 na HD, bylby w sumie z lekka zajebisty. Moze kiedys, dlaczego nie.

#13
California jest ok - tylko glownych HWY trzeba unikac - bo to gwarantowana smierc ;-)

http://www.orzelbialy.com/

Znacie ten klub? - widze ze maja chapter w Edim.

Znamy. To nie jest klub. Czego szukasz tak naprawdę w organizacji motocyklowej?

Tzn, czego oczekujesz?

Czego oczekuje? - moze poznania jakis ciekawych ludzi? U mnie na wiosce to 99% ludzi jak juz jedzi to na dirt-bikach....a to mnie nie bawi.Tak samo mnie nie bawi jazda solo.

Tzw. sekcja bagienna? ;)
Sporo ludzi z Twojego rejonu jeździ i jest tutaj na forum, na pewno jest się z kim dogadać.

mateo1
#7 | Wczoraj - 00:28

Planuje wielki ''road trip'' - moze przez Utah/Nevada do Californi.....a jak nie to ''tylko'' 1dniowe wypady po Colorado.
W planie dlugo-falowym wypad do Stirgis - albo do Daytona.

Mateo: myslales juz kiedy chcesz jechac? Ja mysle o Kanadzie w kwietniu - jeszcze moze nie motorem bo nie mam na tyle wprawy (jeżdżę od niedawna) ale przetre szlak rowerem hie hie:) a motorem dokladnie za rok Vancouver-Toronto:)jak organizujesz transport motoru za ocean? nie moge nigdzie trafic sprawdzonego/aktualnego info niestety..

Wiesz - Kanada w kwietniu moze byc jeszcze ''zimna'' - tzn zachodnie prowincje.
Ja planuje trip na koniec maja-poczatek czerwca.Motoru nie musze transportowac - bo mieszkam za ''wielka woda''- jeden problem z glowy ;-).

to racja :) dlatego biore najpierw rower zeby sie przekonac czy moj plan ma sens:) tylko wlasnie transport mojej "zuzi" musze wykminic..rower wezme do samolotu ale niestety motoru juz nie hie hie:)

Wiem ze to jest mozliwe - bo z jakies 2-3 lata temu mialem u siebie grupe kolo 40 wikingow - prosto z Norwegii - i oni wlasnie wysylali swoj sprzet.
Nie wiem tylko czy to jest oplacalne - nie wiem jakie sa koszta wysylki - i czy to ma sens - skoro mozna tutaj wypozyczyc fajny bike - juz od okolo 70$ za dzien.Wszystko zalezy na jak dlugo ktos planuje tutaj byc.

Co do rowerka - gorski? czy szosowy?Jakbys mial okazje zapraszam do Colorado - super rejony dla rowerzystow/ moze juz zniosa ''wizy''?/.

zbudowalem sam rower na bazie ramy od "gorala" z wyposażeniem turystycznym:) wlasciwie zawsze dla mnie istnial tylko rower i sakwy ale juz niestety z czasem czlowiek robi sie wygodny hie hie:) Ten rok planuje potrenowac troche jazde motorem - na wiosne zamieniam moja GN250 na cos mocniejszego no i ...sie zobaczy!

Dzieki za zaproszenie :) Myslalem o Stanach - mam rodzinke w Californii ktora tez mnie od dluzszego czasu zaprasza ale poczekam az Obama zniesie wizy hie hie:)

A Kanada mnie po prostu zastrzelila..niesamowicie piekny kraj...

hmmm.. wynajem motorku..o tym nie pomyslalem!

tak sie jezdzi chopy

Widzialem. Dobry filmik.