Do góry

Pożegnanie brytyjskiego węgla

Tegoroczne święta Bożego Narodzenia nie dla wszystkich były szczęśliwe. Z całą pewnością nie mogła tego powiedzieć grupa ponad 450 górników z kopalni Kellingley – ostatniej głębinowej kopalni węgla działającej w Wielkiej Brytanii. Jej zamknięcie stało się jednocześnie końcem epoki największej świetności brytyjskiej gospodarki.

© Fotolia, chalabala

Rewolucja przemysłowa, postęp techniczny końca XIX wieku czy wreszcie odbudowa kraju po II wojnie światowej – to wszystko nie byłoby możliwe gdyby nie węgiel – kiedyś największe bogactwo naturalne Wielkiej Brytanii. W ostatnich latach więcej mówiło się o ropie i gazie, ale aby zachować proporcje trzeba powiedzieć, że oba te surowce nakręcały koniunkturę gospodarczą na Wyspach przez zaledwie 40 lat. Tymczasem węgiel napędzał cały brytyjski przemysł przez ponad trzy stulecia!

Zamknięcie kopalni Kellingley w południowej części hrabstwa Yorkshire było symbolicznym końcem epoki węgla w Wielkiej Brytanii. Symbolicznym bo węgiel oczywiście nie zniknął z brytyjskich elektrowni. Co więcej, wciąż zaspokaja on około 30 proc. brytyjskich potrzeb energetycznych. Problem jednak w tym, że od lat nie jest to już węgiel brytyjski – w ostatnich latach nawet ponad 80 proc. tego surowca pochodziło z importu.

Anatomia upadku

Problemy brytyjskich kopalń nie zaczęły się kilka lat temu. Przyczyn upadku sektora eksperci doszukują się już w latach 50. i 60. XX wieku, kiedy to zamiast postawić na unowocześnienie wydobycia, kopalnie wolały krótkowzrocznie maksymalizować zyski. Do tego doszły nękające niemal cały brytyjski przemysł problemy ze związkami zawodowymi, które swój szczyt znalazły w latach 70. i na początku lat 80. Momentem kulminacyjnym był słynny całoroczny strajk górników w latach 1984-85. W odpowiedzi na drastyczne plany rządu Margaret Thatcher zakładające likwidację większości istniejących wówczas kopalń zastrajkowało ponad 140 tys. pracowników sektora.

Strajk nie przyniósł zmiany stanowiska rządu ale już wówczas jasnym było, że brytyjski sektor węglowy chyli się ku upadkowi. Jeszcze w latach 50. na Wyspach działało ponad 1300 kopalń głębinowych wydobywających około 220 mln ton surowca rocznie, W przededniu strajku pozostało ich około 200 i już wówczas koszt wydobycia tony węgla w Wielkiej Brytanii był o około jedną czwartą wyższy niż ceny na rynkach zagranicznych.

Z każdym rokiem problemy te tylko się pogłębiały. Desperackie próby prywatyzacji kopalń przez premiera Johna Majora, a także liczne próby restrukturyzacji sektora nie przyniosły oczekiwanych efektów. W efekcie koszt wydobycia tony węgla w Kellingley wynosił przed zamknięciem 43 funty, podczas gdy w dowolnym brytyjskim porcie odebrać można importowany surowiec po 30 funtów za tonę.

Oprócz problemów ekonomicznych nie mniej poważne były konsekwencje społeczne, jakie wywoływał powolny upadek branży. Na początku lat 80. XX wieku w górnictwie pracowało ponad 170 tys. osób. Oznacza to, że średnio w skali roku pracę traciło prawie 6 tys. górników. Masowe likwidacje kopalń musiały więc powodować napięcia. Wyrzucani na bruk górnicy winą za swój los obarczyli rząd Margaret Thatcher i samą premier. O tym, jak głęboko zakorzeniona była ta uraza świadczy choćby fakt, że śmierć “Żelaznej Damy” w kwietniu 2013 roku została w wielu dawnych przemysłowych rejonach kraju przyjęta z okrzykami radości.

Górnicy żegnają się z zawodem

Oprócz skali zjawiska nic się w tym względzie nie zmieniło. 450 górników z Kellingley otrzymało standardowe odprawy i będzie musiało szukać zajęcia gdzie indziej. Wielu z nich górnictwem zajmowało się przez całe zawodowe życie i nie będzie im łatwo znaleźć inne źródło utrzymania. Na tablicy ogłoszeń w kopalni wisi ogłoszenie o naborze pracowników do nowej fabryki turbin wiatrowych w niedalekim Hull. Towarzyszy mu jednak ostrzeżenie, że na 14 dostępnych etatów zgłosiło się już ponad 1000 aplikantów.

Pracownicy kopalni są już od pewnego czasu pogodzeni z losem, a 19 grudnia uroczyście przemaszerowali ulicami pobliskiego Knottingley, by godnie pożegnać się z zawodem. Dołączyli do nich inni mieszkańcy miasta, z których wielu żyło z sąsiedztwa kopalni.

Związkowcy ze związku National Union of Mineworkers, tego samego, który stał za wspomnianym całorocznym strajkiem w 1984 roku, nie ukrywają rozczarowania losem, jaki spotkał brytyjskie górnictwo. Część nie traci jednak nadziei, że 2015 rok nie zapisze się w historii jako data upadku brytyjskiego górnictwa. W użytku pozostaną kopalnie odkrywkowe (jest ich ponad 20), które jednak produkują na stosunkowo niewielką skalę. Związkowcy liczą jednak, że pomimo niezbyt dobrego klimatu politycznego dobre dni węgla powrócą i choćby kilka kopalń głębinowych wznowi produkcję.

Wydaje się jednak, że czasu na to nie będzie zbyt wiele. W ubiegłym miesiącu rząd Davida Camerona zapowiedział bowiem, że do 2025 roku zamknięte zostaną wszystkie elektrownie zasilane węglem. Oznacza to, że na surowiec ten nie będzie zwyczajnie zbytu.

Chętnych na węgiel nie zabraknie

Według ekspertów zapowiedź ta jest jednak na chwilę obecną mało realna, a pojawiła się jedynie ze względu na trwający obecnie szczyt klimatyczny w Paryżu. Ich zdaniem po ostatnich decyzjach ograniczających wsparcie rządowe dla energetyki odnawialnej rząd Camerona chciał nieco poprawić swój wizerunek stawiającego na niskoemisyjne źródła energii. Fachowcy uważają, że zastąpienie w ciągu zaledwie 10 lat elektrowni węglowych innymi źródłami energii jest bardzo mało prawdopodobne, nawet jeśli powstaną planowane nowe elektrownie atomowe.

Nie wydaje się również, by węgiel miał zostać zepchnięty na margines globalnej energetyki. Wiele państw, w tym choćby Niemcy czy wiele krajów rozwijających się, buduje nowe elektrownie węglowe. Są to jednak w większości zakłady znacznie bardziej nowoczesne i ekologiczne, niż te działające dziś w Wielkiej Brytanii, które w większości pamiętają początki rządów Margaret Thatcher.

Znacznie bardziej brzemienna w skutkach, niż PR-owe deklaracje o likwidacji elektrowni węglowych, może być inna niedawna decyzja rządu. Anulowano bowiem gigantyczny, wart miliard funtów przetarg na pierwszy na świecie komercyjny projekt instalacji do wychwytywania i magazynowania dwutlenku węgla. Technologia ta, znana lepiej jako CCS (carbon capture and storage), pozwoliłaby znacznie zmniejszyć ilość CO2 wydzielanego do atmosfery przez elektrownie zasilane węglem czy gazem i pozwolić im funkcjonować nawet przy coraz ostrzejszych normach emisji.

To właśnie CCS jest na całym świecie nadzieją dla węgla na przetrwanie w realiach niskoemisyjnej gospodarki. Brytyjski projekt miał być pionierski ze względu na jego skalę – do tej pory na świecie powstały tylko nieliczne instalacje o małym potencjale. O rządowe dofinansowanie starały się dwa duże konsorcja ale ostatecznie oba projekty uznane zostały za mało perspektywiczne.

Lekcja dla Polski

Zamknięcie kopalni Kellingley było szeroko komentowane w telewizji czy prasie. Potwierdza to tylko, jak ważnym elementem brytyjskiej gospodarki, ale i tożsamości narodowej był węgiel.

Z jednej strony jest to kolejny przejaw często obserwowanej tęsknoty za złotymi czasami Imperium Brytyjskiego, którego potęga zbudowana została na rewolucji przemysłowej, zasilanej węglem. Z drugiej, efekt popularności wśród nieobeznanych z tematem nieco romantycznej wizji górnictwa i podziwu dla ciężko pracujących, a w skrajnych przypadkach oddających swoje życie górników.

Realia są jednak takie, że podobnie jak epoka żelaza nie skończyła się z powodu braku żelaza, tak i koniec ery węgla wynika z nieco bardziej złożonych przesłanek. Po pierwsze, jest to postęp techniczny motywowany chęcią uniezależnienia się od kurczących się bogactw naturalnych, po drugie wzrost tożsamości ekologicznej, a wreszcie błędy samego brytyjskiego sektora górniczego – mało efektywnego, z wysokimi kosztami pracy i przestarzałymi technologicznie, a więc wymagającymi ogromnych nakładów finansowych kopalniami.

Zbieg tych okoliczności doprowadził do stanu, który prędzej czy później czeka także polskie górnictwo. Działania ostatnich rządów przypominają nieco sytuację Wielkiej Brytanii lat 70., kiedy wiadomo było, że bez drastycznych kroków branżę czeka upadek, a dziesiątki tysięcy ludzi bezrobocie. Na Wyspach nikt jednak nie chciał podjąć niepopularnych decyzji, a kiedy wreszcie znalazła się bezkompromisowa premier Thatcher, było już za późno na ratunek.

Wygląda jednak na to, że na Wiejskiej nikt nie próbuje nawet wyciągać wniosków z tej lekcji.

Komentarze 47

raf1477
563
raf1477 563
#104.01.2016, 09:44

Kellingley, a czemu na zdjęciu pewnie amerykańska odkrywka?

TuneUp
70 455
TuneUp 70 455
#204.01.2016, 10:02

to tylko fotka.

ciekawe kiedy w PL ktos wreszcie bedzie mial jaja by przestac sponsorowac przeplacanych gornikow i cala armie pasozytow, dobrze zyjacych ze spekulacji weglem

szyszakMieszka
801
#304.01.2016, 10:50

#2 Merkelowa i jej lobby juz to robi.... nie wina lezy w surowcu, tylko w jakosci prywatyzacji , sposobie zarządzania, samo wydobycie i uzywanie węgla w polskim sektorze energetycznym powinno grać pierwsze skrzypce a nierentowność i hodowanie postaw roszczeniowych wśród pracowników kopaln to nic innego jak celowe działanie.Fakty są takie,ze w Europie(nie tylko) niemieckie koncerny energetyczne, niemiecka technologia w energetyce była lobbowana latami i wiodła pierwsze skrzypce (równiez w UK) i to ten kraj teraz w sposób jawny próbuje dobijać strategie energetyczną poszczególnych,"uzależnionych" od siebie panstw! Bajki o nierentownosci etc. są dla debili, to oczywiste zwłaszcza kiedy oni sami otwieraja nowe kopalnie węgla.

TuneUp
70 455
TuneUp 70 455
#404.01.2016, 10:52

ty Danzig pewnie nie mozesz zasnac jesli nie przeczytasz przynajmniej 5 "antysystemowych" teorii spiskowych przed snem

szyszakMieszka
801
#504.01.2016, 10:56

#4 nie nie, to ty nie mozesz zasnąć jak nie łykniesz jak gęś mainstreamowego bullshitu przed snem.

szyszakMieszka
801
#604.01.2016, 10:58

#4 z faktami sie nie dyskutuje, z opiniami mozesz.... proponuje czasami wyłączyć telewizor/internet i sprawdzić organoleptycznie co sie dzieje dookoła ciebie.

Arthur_L
1 298 3
Arthur_L 1 298 3
#704.01.2016, 11:06

W Polsce ostatnimi laty wszystko staje się nierentowne - huty, stocznie, kopalnie. Dziwnym zarządzeniem losu w kraju obok wszystko to działa, przemysł ciężki ma się dobrze, stocznie nie nadążają z przyjmowaniem nowych zleceń. Co zaś tyczy się kopalń to otwierane są nowe. Pomysły?

TuneUp
70 455
TuneUp 70 455
#804.01.2016, 12:09

jak sie nie okrada, nie korumpuje, nie daje sie stolkow kolegom z partii i nie dlawi zwiazkami zawodowymi to wszystko mozna

viteac
3 617 44
viteac 3 617 44
#904.01.2016, 12:38

Tak nierentowne :-)
Tyllko że jak idą kopalnie w prywatne ręce to nagle są opłacalne.

Państwo niestety przeżre wszystko, Kopalnie państwowe są nieopłacalne bo jest za dużo administracji i biurokratów.

TuneUp
70 455
TuneUp 70 455
#1004.01.2016, 12:41

tia, tylko pisiory dostaja wscieklizny na sam dzwiek slowa prywatyzacja. wszyscy wiemy czemu

szyszakMieszka
801
#1104.01.2016, 12:42

....diet członków widmo-zarządów z partyjnego powołania.

szyszakMieszka
801
#1204.01.2016, 12:43

Ich pensji i odpraw ...

viteac
3 617 44
viteac 3 617 44
#1304.01.2016, 12:48

Tia, bo zawsze to od Pisiorów zależało. Z tą żółć można sobie darować.
Proszę się tu kurwa szanować.

viteac
3 617 44
viteac 3 617 44
#1404.01.2016, 12:49

Tia, bo zawsze to od Pisiorów zależało. Tą żółć można sobie darować.
Proszę się tu kurwa szanować.

TuneUp
70 455
TuneUp 70 455
#1504.01.2016, 12:50
TuneUp
70 455
TuneUp 70 455
#1604.01.2016, 12:52

teraz to jarek jest przy wladzy i to od niego wszystko zalezy. a powszechnie wiadomo ze chlop nie ma bladego pojecia o ekonomii i zero zainteresowania najwazniejsza czescia rzadzenia panstwem

Stirlitz
Edinburgh
1 924
#1704.01.2016, 13:29

16
Dobrze że Tusk miał świetne wykształcenie, a jako rezultat za jego rządów afera goniła aferę, większość nierozliczona tylko zamieciona. Dajcie PIS owi porzadzic a nie tylko hejt na Jarka, to już stało się nudne jak flaki z olejem." Nieważne co PIS robi ale hejtowac ich trzeba "
Zostali demokratycznie wybrani i niech rządzą, ale domyślam się że dla lewakow zabraknie maści na ból d. upy do końca kadencji PISu...

TuneUp
70 455
TuneUp 70 455
#1804.01.2016, 13:41

lewakow? przeciwko narodowo-socjalistycznemu pisowi? no ja cie prosze, dziubasku...

viteac
3 617 44
viteac 3 617 44
#1904.01.2016, 13:46

No i proszę mamy ONET, naprawdę nie potraficie rozmawiać szanując się zamiast obrażając wyzwiskami.

TuneUp
70 455
TuneUp 70 455
#2004.01.2016, 13:56

dziubasek to wyzwisko?

szyszakMieszka
801
#2104.01.2016, 14:19

*19"Niektórzy" masturbują sie reakcją na debilizmy ,które wypisują.Kolega z monetą jest tego przykładem:) obawiam sie tylko ,ze on dodatkowo jeszcze wierzy w to co wypisuje :/

TuneUp
70 455
TuneUp 70 455
#2204.01.2016, 14:37

widzisz danzig, to ze potrafisz tylko obrzucac inwektywami wyraznie pokazuje ze nie masz nic sensowego do powiedzenia, gdy tylko zabraknie ci propagandy i idiotycznych teorii spiskowych. stopien oglupienia jaki prezentujesz jest wyjatkowy i bijesz nawet stirlitza, orbitujac w okolicach beato.

viteac
3 617 44
viteac 3 617 44
#2304.01.2016, 14:43

No to się ignorujcie, tak bardzo wam na sobie zależy że to ciągniecie jak stare małżeństwo.

TuneUp
70 455
TuneUp 70 455
#2404.01.2016, 14:50

kiedys go nawet lubilem, ale kompletnie odplynal od rzeczywistosci

szyszakMieszka
801
#2504.01.2016, 15:05

Jesteś totalnym lunatykiem Tomek, przeczytaj swój pełen argumentów wpis #4 ..... i najsmieszniejsze jest to,ze zarzucasz komuś atak inwektywami i brak argumentów , a śledząc róże wątki i choćby nawet ten to ty jesteś liderem takiego własnie stylu.Prosze Cie przytocz chociaz jeden twój merytoryczny wpis w tym wątku ,który jest na temat i oparty jest o jakiekolwiek argumenty,ja nie widze....

TuneUp
70 455
TuneUp 70 455
#2604.01.2016, 16:22

jakich argumentow oczekujesz? odnosnie czego?
mam ci wyjasnic wyzszosc prywatyzacji nad przedsiebiorstwami panstwowymi? jako wyznawca korwina powinienes to miec w paluszku.
Przerost zwiazkow zawodowych w gornictwie i ich szkodliwy wplyw na branze? to tez pewnie rozumiesz
Spolki skarbu panstwa i ich szkodliwosc dla ekonomii, budzetu i polityki? Korwin bez przerwy powtarza ze swinie beda rzadzic, dopoki nie zabierze sie koryta.

Co do dzialalnosci pisu, jako prawicowiec powinienes byc wrogi lewicy z definicji

TuneUp
70 455
TuneUp 70 455
#2704.01.2016, 16:30

UK 40 lat temu stwierdzilo ze nie stac ich na wlasne gornictwo, przyszla baba z jajami i pomimo protestow zrobila z tym porzadek. wdzieczni sa jej wszyscy, oczywiscie poza samymi gornikami.
Polska w 2016 wciaz utrzymuje nierentowne kopalnie doplacajac miliardy, a gdy ktos choc wspomni o jakiejs reformie, Warszawe blokuje armia agresywnych gornikow, a rzadzacy chowaja sie do dziury i grzecznie zgadzaja sie na wszystko czego ta tluszcza zarzada. do tego mafijny system spolek weglowych, ktory powoduje ze przed kopalniami zalegaja gigantyczne haudy niesprzedanego wegla, a na mazurach ludzie musza placic cene wielokrotnie wyzsza niz rzada kopalnia.

Przestancie w koncu czepiac sie POprzednikow, teraz rzadzi jarek - przez pis i marionetkowego prezydenta, nie ma on zadnych pomyslow na poprawe sytuacji i jedyne co na razie robi to ulaskawia skazanych i grzebie przy ustroju panstwa oraz cofa konieczne reformy.

TuneUp
70 455
TuneUp 70 455
#2804.01.2016, 16:35

oczywiscie nie zapominajac o najwazniejszym - zmianie przy zlobie na swoich i powiekszeniu samego zloba. armia poplecznikow czekala tak dlugo i jest tak wyglodniala ze szykuja sie ostre przewalki w administracji i SSP.

szyszakMieszka
801
#2904.01.2016, 16:57

#25 nigdzie nie napisałem,ze prywatyzacja jest niepotrzebna tylko sposób w jaki ja przeprowadzono daje wiele do życzenia bo np. bajki ,które opowiadasz,że górnicy za lezenie dostają krocie i są bardziej uprzywilejowani niz reszta strategicznego sektora wcale nie ma miejsca choć przyznam miało! Odnosnie PiS to przestan mi tu imputowac jakobym na nich głosował ,był ich fanem i identyfikował z prawicą i wolnorynkowością bo tak nie jest i nigdzie tego nie manifestuje!! Reasumując kopalnie , węgiel są rentowne i to bardzo i niewazne czy w rękach panstwowych czy prywatnych choć oczywiste jest,ze przy odpowiednio skonstruowanym prawie (bo na reprywatyzacje nie ma juz szans) łatwiej,lepiej i bezpieczniej jest oddac gten sektor w prywatne ,najlepiej polskie, ręce.

macmac
415
macmac 415
#3004.01.2016, 16:57

Nie jestem zwolenikiem Thatcher ale widac bylo jakas mysl przewodnia-pozbyc sie nierentownych,obciazajacych budzet przedsiewziec.
W Polsce natomiast sprzedano na poczatek rentowny sektor bankowy i handlowy(supermarkety) a zostawiono nierentowny ktory utrzymuje sie z kredytow!!

szyszakMieszka
801
#3104.01.2016, 17:05

"Przestancie w koncu czepiac sie POprzednikow" ręce opadają.... wiadomo kazdy kto "sie ich czepia" jest wyznawcą Jarka a onii byli tacy ,k..wa do rany przyłóż, to nie oni dobi,zamkneli polskie górnictwo, to nie oni rządzili 8lat na których szale juz kładziesz kilka miesiecy rządzenia "tych nowych" , bez komentarza...

TuneUp
70 455
TuneUp 70 455
#3204.01.2016, 18:01

komentujesz, więc nie pisz bez komentarza ;]

każdy pisowiec usprawiedliwia to co robi pis słowami: bo PO... więc stąd ta reakcja. nie gorączkuj się bez powodu, nie jesteś sam na tym świecie.

jakiś dowód na to że każda kopalnia jest dochodowa? źródła proszę.
co za różnica czy te ręce będą polskie, czeskie, słowackie, norweskie czy niemieckie? masz ostrą ksenofobię? ważne jest to by firma działała, płaciła podatki w kraju i zatrudniała fachowców najlepiej miejscowych. to skąd pochodzi kapitał na inwestycje nie ma większego znaczenia. swoje lęki chowaj głęboko...

strasznieś nerwowy bratku, brak dziewczyny doskwiera czy po prostu jesteś sfrustrowany/przepracowany/zdepresjonowany/wstaw sobie co ci pasuje. mam wrażenie że traktujesz takie "dyskusje" jak wentyl bezpieczeństwa, by się wykrzyczeć. bez znaczenia czy ma to sens czy nie

walpi35
43
walpi35 43
#3304.01.2016, 19:16

w artykule wkradl sie blad-1300 kopaln ! tzn. ze w strajku bralo udzial 9 gornikow z kazdej kopanil?
w Polsce w czasach komuny bylo ok 70 kopaln no to jak w UK moglo byc 1300. chyba ktos sie pomylil. prosze skorygowac blad I nie pisac glupot.

walpi35
43
walpi35 43
#3404.01.2016, 19:26

W Kompanii Weglowej pracuje ok. 55 tysiecy pracownikow a w samej siedzibie KW praacuje 1200 urzednikow glownie krewni kierownictwa I dzialaczy zwiazkowych. Rzad caly czas doplaca do produkcji bo sie boi strajkow . Doplaty pochodza z podatkow calego spoleczenstwa. Dlaczego ludzie godza sie na takie nierowne traktowanie. Kiedy upadaly zaklady w Lodzi nikt nie protestowal. Moj brat jest gornnikiem ale osobiscie irytuje mnie gdy sie zali ze mu tak zle. Ja nie narzekalem tylko wyjechalem za praca. Kazdy moze.

walpi35
43
walpi35 43
#3504.01.2016, 19:34

zrobcie obliczenie: ile kosztuje tona wegla w Polsce, jaki jest jej koszt wydobycia I ile kazdy obywatel doplaca do wegla a zrozumiecie ile spoleczenstwo traci na wydobyciu wegla

walpi35
43
walpi35 43
#3604.01.2016, 19:55

Mialem sposobnosc kilka lat temu pracowac z bylymi szkockimi gornikami na magazynie spozywczym. Po zamknieciu kopalni byli przez 2 lata na bezrobociu a potem zostali przekwalifikowani I przez nastepne 20 lat pracowali na powierzchni. Zal im bylo tamtych czasow ale moze przez zmiane dluzej pozyja. Moj ojciec gornik zmarl w wieku 51 lat, rok na emeryturze. Brat ojca 54, 2 lata na emeryturze. Sasiad dostal zawalu w wieku 60 lat, 8 lat na emeryturze. W mojej miejsowosci(ok. 3 tys. mieszkancow) na Slasku, jest tylko kilku mezczyzn w wieku 65+. Wiec moze dobrze bylo by dla nich zamkniecie kopaln. Oczywiscie slychac glosy a co z rodzinami, z zonami. Te ostatnie zyja wyjatkowo dlugo , srednio ponad 80 lat, wiec wcale mi ich nie zal. A dzieci daja rade , tak np. jak ja.

walpi35
43
walpi35 43
#3704.01.2016, 19:55

Mialem sposobnosc kilka lat temu pracowac z bylymi szkockimi gornikami na magazynie spozywczym. Po zamknieciu kopalni byli przez 2 lata na bezrobociu a potem zostali przekwalifikowani I przez nastepne 20 lat pracowali na powierzchni. Zal im bylo tamtych czasow ale moze przez zmiane dluzej pozyja. Moj ojciec gornik zmarl w wieku 51 lat, rok na emeryturze. Brat ojca 54, 2 lata na emeryturze. Sasiad dostal zawalu w wieku 60 lat, 8 lat na emeryturze. W mojej miejsowosci(ok. 3 tys. mieszkancow) na Slasku, jest tylko kilku mezczyzn w wieku 65+. Wiec moze dobrze bylo by dla nich zamkniecie kopaln. Oczywiscie slychac glosy a co z rodzinami, z zonami. Te ostatnie zyja wyjatkowo dlugo , srednio ponad 80 lat, wiec wcale mi ich nie zal. A dzieci daja rade , tak np. jak ja.

Arthur_L
1 298 3
Arthur_L 1 298 3
#3804.01.2016, 21:13

Ależ kopalnie na Śląsku mogą być rentowne. Wystarczy, że zaczną być niemieckie. Niestety wychodzi na to, że Lloyd George miał rację mówiąc o małpie i zegarku.

raf1477
563
raf1477 563
#3904.01.2016, 21:48

#7
Z tego wiem, to w Niemczech nie ma już ani jednej kopalni węgla kamiennego, a nie jak piszesz że są otwierane nowe
Polskie kopalnie wydobywając węgiel z głębokości kilometra, nie są w stanie konkurować z USA (wydobycie odkrywką) Afryką czy nawet Ukrainą (cena siły roboczej) plus ekologia, czyli do sukcesywnej likwidacji
Statki? Przemysł ciężki? dla kogo chcesz to produkować? Dla ZSRR?
Nie zauważyłeś, że czasy się zmieniły, wszystko jest z plastiku?
XXI w, elektonika, inowacyjne technologie

fabis
409
fabis 409
#4005.01.2016, 20:37

W ubiegłym roku górnicy Deutsche Steinkohle AG wydobyli ponad 11 milionów ton węgla kamiennego, którego większość trafiła do elektrowni węglowych. W 2018 dla 18 tys. górników definitywnie jednak nadejdzie ostatnia szychta. Inaczej w kopalniach węgla brunatnego z ich rzeszą 20 tys. górników. Wydobycie węgla brunatnego nawet wzrosło w minionym roku do 185 mln ton. Według Martina Wediga, szefa zrzeszenia „Surowce i górnictwo“ (VRB) jest to rezultatem zwrotu energetycznego w Niemczech.

TuneUp
70 455
TuneUp 70 455
#4105.01.2016, 20:48

we wklejce zabrakło informacji że w Polsce w kopalniach węgla kamiennego pracuje 117 000 górników, w Niemczech ostatnie kopalnie tego węgla będą zamknięte za 2 lata.

Arthur_L
1 298 3
Arthur_L 1 298 3
#4205.01.2016, 21:18

http://m.csr.forbes.pl/niemcy-spala...

http://www.dw.com/pl/g%C3%B3rnictwo...

Tak, masz rację, Niemcy faktycznie posiadają zaledwie kilka kopalń węgla kamiennego działających tylko dzięki rządowym dopłatom. Inaczej jednak sytuacja wygląda jeżeli chodzi o kopalnie węgla brunatnego - te mają się na prawdę dobrze.

TuneUp
70 455
TuneUp 70 455
#4305.01.2016, 21:23

nie chodzi o to by zamknąć wszystko w diabły lub na szybko sprzedać komu się da i za ile się da, ale oczywiste jest to że głęboka reforma systemowa jest niezbędna i zamknięcie nierentownych kopalni też. potrzeba tylko odważnego który tą konieczną i bolesną reformę przeforsuje. nie stać na absurdalne tracenie pieniędzy, ze strachu przed górnikami

Arthur_L
1 298 3
Arthur_L 1 298 3
#4406.01.2016, 01:00

Polskiej Thatcher :-]

Stirlitz
Edinburgh
1 924
#4506.01.2016, 01:54

Trzeba też rozbić grupy ludzi którzy czerpali z węgla krociowe zyski. Blida to tylko wierzchołek góry lodowej ludzi uwiklanych w układy polityczno - korupcyjne. Niestety doświadczenie z Polski pokazuje, że zazwyczaj w takich momentach kluczowi świadkowie giną, albo popełniają samobójstwo. A sprawy rozchodzą się po kościach...