Do góry

Nauczyciele odzyskają władzę w szkole

Brytyjski system edukacji czeka szok. Już wkrótce nauczyciele będą mogli odzyskać kontrolę nad klasą bez obawy o bycie oskarżonym o molestowanie, naruszenie dóbr osobistych oraz wojnę z rodzicami.

Według Janet Street Porter, reporterki bulwarowca Daily Mail, w Wielkiej Brytanii ponad milion nieletnich jest aktualnie bez pracy. Wielu z nich nie posiada absolutnie żadnych szans na znalezienie zatrudnienia. Brakuje im odpowiednich kwalifikacji oraz zdolności interpersonalnych.

W ciągu ostatnich kilku lat poziom nauczania w brytyjskich szkołach spadł bardzo drastycznie – w dziedzinach matematycznych Zjednoczone Królestwo zajmuje dopiero 24. miejsce na tle innych rozwiniętych cywilizacyjnie krajów. Każdego dnia ponad 1 000 uczniów jest usuwanych z klas ze względu na zakłócanie spokoju. W walce z nieobecnościami, niektóre ze szkół rozdają telefony komórkowe, jako nagrody za dobrą frekwencję.

Wszystko to ma wkrótce ulec zmianie. Już od września nauczyciele będą mieli prawo konfiskować telefony komórkowe oraz inne urządzenia elektroniczne, zatrzymywać dzieci po szkole za złe zachowanie bez potrzeby informowania rodziców z 24-godzinnym wyprzedzeniem oraz fizycznie powstrzymywać uczniów, kiedy wdadzą się w bójki.

Katalog firm i organizacji Dodaj wpis

Komentarze 284

AGNESS71
13
#104.04.2011, 10:22

DOBRY KROK ZE STRONY RZADU,ALE TO NIEWYSTARCZY W OPANOWANIU ROZPASANEJ MLODZIEZY,POWINNY JESZCZE POWSTAC OSRODKI PRZYSTOSOWANIA DO ZYCIA W SPOLECZENSTWIE,COS NA ZASADZIE PRZESZKOLENIA WOJSKOWEGO KTORE NAUCZYLOBY DYSCYPLINY I POSZANOWANIA CUDZEJ WLASNOSCI, DLA NAJBARDZIEJ OPORNYCH UCZNIOW MA SIE ROZUMIEC.

niewytrzymam
10 814
niewytrzymam 10 814
#204.04.2011, 11:21

NO!
dobry początek

zartowalem
24 299 48
zartowalem 24 299 48
#304.04.2011, 12:10

bardzo dobrze! Brawo Mr. Cameron! Ja bym wolal, zeby mojego syna nauczyciel mial prawo wytargac za uszy za przeklinanie na lekcjach..

Scribe777
2 087
Scribe777 2 087
#404.04.2011, 13:16

Jeszcze niech zniosa koedukacje, zeby mlodziez skupila sie na tematyce a nie grach interpersonalnych.

kijevna
18 938
kijevna 18 938
#504.04.2011, 13:20

może dłuższe przerwy by wystarczyły Scribe?;)

Scribe777
2 087
Scribe777 2 087
#604.04.2011, 13:27

kijevna
#5 | Dziś - 13:20

Krotsze, polgodzinne lekcje - to tak, ale w zadnym wypadku nie mozna dawac mlodziezy za duzo czasu do zagospodarowania przez siebie samych bo wiazac sie do bedzie z przelaczeniem atencji do przedmiotu/wykladowcy na przetrwanie/ wyrobienie sobie (ugruntowanie) pozycji wsrod rowiesnikow lub...
...lub gimnazjalne sloneczka.

Profil nieaktywny
weeges
#704.04.2011, 13:30

kurwa wrescie... po 13 latach lewackiego bezmyslego i nawiedzonego chora polityka eksperymentu ktory zakonczyl sie totalna anihilacja i niedostosowaniem sie mlodego pokolenia do realiow swiata doroslych, ktos wrescie poszedl po rozum do glowy.

kufel piwa dla tego ministra !

kijevna
18 938
kijevna 18 938
#804.04.2011, 13:41

a zniesienie koedukacji ten problem rozwiąże? jesli to w minimalnym stopniu

Alternatywa_PL
491
#904.04.2011, 14:02
Alternatywa_PL
491
#1004.04.2011, 14:12
leonek
552
leonek 552
#1104.04.2011, 14:20

to i tak jeszcze za malo dla tych dzieciakow, potrzebne sa przede wszystkim pozytywne wzorce wyniesione z domu, a na to to juz nie ma wplywu szkola!

bus_37
Dundee
24 200 114
bus_37 Dundee 24 200 114
#1204.04.2011, 16:20

Te sloneczka to niezla bania

zartowalem
24 299 48
zartowalem 24 299 48
#1304.04.2011, 16:55

skad wiesz busik? ;)

Profil nieaktywny
DzieckoWeMgle
#1404.04.2011, 18:54

Apeluje o odpowiedzialność karno- finansową dla rodziców rozpasanych pociech które do 17 roku życia nie wiedzą co jest dobre a co złe.

kama79_79
Glasgow
22 709
#1504.04.2011, 20:49

Tos zacofany.Rodzice sa tutaj karani za wystepki dzieci.
Poza tym nie wiesz, ze tutaj 16 latek nie ma juz obowiazku sie uczyc, rodzice nie odpowiadaja za niego, jest dorosly.

zartowalem
24 299 48
zartowalem 24 299 48
#1604.04.2011, 21:08

Odpowiedzialnosc rodzicow jest znikoma. Glina mi to uswiadomil po tym jak kilku 15 latkow chcialo mi sprzatnac fure z pod domu o 4 rano...

Profil nieaktywny
DzieckoWeMgle
#1704.04.2011, 21:13

Mojemu sąsiadowi upieprzyli dwa lusterka, a kiedy złapał jednego drugi z małolatów zadzwonił na policję i zgadnijcie kto się gesto tłumaczył. Bachor powiedzial że nie wie że zle robił.

kama79_79
Glasgow
22 709
#1804.04.2011, 21:51

Nieprawda Marek.Oni placa za szkody, placa kare, jak dzieciak wagaruje, oni sa pod kontrola opieki spolecznej.Dzieciak bierze udzial w terapii, czesto musi odpracowac kare, lub trudnic sie wolontariatem.Cos cie policja w chuja zrobila.Poczytaj sobie na temat Youth protection.

kama79_79
Glasgow
22 709
#1904.04.2011, 21:52

Do pierdla nie wsadzaja, nie ma domow poprawczych, jak w Pl.

radnor
26 173 16
radnor 26 173 16
#2004.04.2011, 22:25
kijevna
18 938
kijevna 18 938
#2104.04.2011, 22:36

a paski na pulowerku pokazują jak silne było uderzenie;)

radnor
26 173 16
radnor 26 173 16
#2204.04.2011, 22:42

looool kijevna :)

Profil nieaktywny
DzieckoWeMgle
#2305.04.2011, 03:28

Poza tym jak małolat zaczął się drzeć (ze strachu chyba z faktu przylapania) sąsiad mój naprawde nielicho spękał gdyż znalazło się wielu szkotów chcących pomóc krzyczacemu i dręczonemu dziecku. Szybkie wyjaśnienia że lusterka że policja już jedzie, coż było gorąco :)
Ale to było ze 4 lata temu teraz dzieciaka nie widzę więc teraz moze uzywa lusterka ale w pudle...

Profil nieaktywny
weeges
#2406.04.2011, 07:55

skoro wg tutejszego prawa osoba pow. 16 rou zycia jest dorosla, to czemu dalej bierze odpowiedzialnosc karna jako dzieciak ?

nie widzicie tutaj paradoksu?

Profil nieaktywny
DzieckoWeMgle
#2506.04.2011, 08:23

Jest dorosły, ale spróbuj pokochać 16- 17 latkę a pójdziesz siedziec jak za dziecko. Warunkiem takiej miłości jest bycie rówiesnikiem małolata. Mało tego ich sex edukacja doprowadza do tego że ślinią się nawzajem dzieci biegające po szkole w podkolanówkach

ka_milka
119
ka_milka 119
#2606.04.2011, 21:38

bardzo sluszne posuniécie, cos trzeba zmienic w tym calym systemie i to natychmiast! wiadomo, ze zajmie to ladnych paré lat i nie bédzie latwo... szkoda, ze sporo takich rozwydrzonych bachorów juz skonczylo szkolé i wlasnie zajélo sié robieniem swoich bachorów, którym nie wpojá zadnego szacunku do niczego i nie wiadomo, czy tak uksztaltowane w domu osóbki bédzie mozna zmienic w szkole...

gabisia75
372
gabisia75 372
#2707.04.2011, 04:27

do kama79_79
to w takim razie chciałam Cię uświadomić, że rodzice tutaj nie są karani za występki dzieci, ani same dzieci za swoje występki. Czytać można choć co (czasem niezłe bajki) a rzeczywistość jest inna. Zgadza się w jednym-prędzej poniosą konsekwencje nieobecności w szkole niż za jakieś przewinienie. Mojego syna (wtedy 13 lat) i jego polskich kolegów zaraz po szkole zaatakowała grupa szkockich uczniów z tej samej szkoły. Jeden pchnął mojego pod nadjeżdżający samochód (dzięki Bogu gość jechał wolno i do wypadku nie doszło). Uciekli do pobliskiego sklepu i nikt im nie pomógł mimo, że prosili właściciela o pomoc. Na drugi dzień sama poszłam do szkoły. Rozmawiałam z dyrektorką i powiedziałam jej, że dopóki nie załatwią tej sprawy i nie będę pewna, że moje dziecko może bezpiecznie chodzić do szkoły nie będę go tam posyłała. Wezwano policjanta, przeglądnięto nagrania z kamer, bo działo się to przy szkole, mój syn wskazał, który to chłopak... i co? nic. Po dwóch tygodniach poszłam na drugą rozmowę, pytałam czy syn już może chodzić bez obaw do szkoły i na jakim etapie jest postępowanie. Skończyło się na upomnieniu tego ucznia, bez żadnych konsekwencji, dla rodziców również. Za parę miesięcy szkoła zorganizowała zebranie dla rodziców innych narodowości o mobingu, hehehe przynieśli materiały wypełniane przez uczniów 2 lata wcześniej. O ironio... bardzo szybko rozwiązują tu problemy. A co do zebrania- skończyło się zebraniem i na tym koniec. Tu dorosły nie może zareagować, banie może nawet stanąć w obronie własnego dziecka przed innymi szkockimi dziećmi bo zaraz obrócą wszystko przeciw. A rezultat końcowy?- stajesz przed sądem... tak, a winowajca dalej sobie chodzi bezkarny. To jest prawdziwa,ponura rzeczywistość a nie to co się gdzieś przeczyta, bo i tak rzadko stosowane.

leonek
552
leonek 552
#2807.04.2011, 07:30

zgadzam sie z toba gabisia w 100%. To jest wlasnie to bezstresowe wychowanie, upomnienie i tu sie sprawa konczy, a takiego wyrostka utwierdza to w przekonaniu ze tak mozna bo konsekwencje sa niewielkie.

zartowalem
24 299 48
zartowalem 24 299 48
#2907.04.2011, 08:16

Tak jest. Niestety. Gowniarze sa bezkarni. I nie chodzi mi o to zeby zamykac do wiezienia, ale pewnosc unikniecia kary to najgorszy wychowawca....

Profil nieaktywny
DzieckoWeMgle
#3007.04.2011, 08:42

W brytolach odzywa się wolność wtedy kiedy stają poza granicami swojego kraju. w Tajlandii pedofile a w Polsce chamy i pijoki

zartowalem
24 299 48
zartowalem 24 299 48
#3107.04.2011, 08:49

Tak samo jak u polskich wiesniakow kiedy wyjada do miasta :)

Profil nieaktywny
DzieckoWeMgle
#3207.04.2011, 08:59

o nie, powiem ci że w Polsce ludzie ze wsi maja cos o czym tutejsi dowiedzieli sie dopiero z filmu Braveheart. I nie jest to Freedom bo tą dawno zamienili na cctv nie mogąc dać sobie rady z państwowym wychowywaniem dzieci.
Brak im honoru.
http://wiadomosci.onet.pl/regionaln...

http://translate.googleusercontent.com/translate_c?hl=pl&langpair=en|pl&u=http://www.allheadlinenews.com/briefs/articles/90028475%3FPolice%2520arrest%2520British%2520pedophile%2520in%2520Thailand&rurl=translate.google.com&usg=ALkJrhic9ngorhsBnmxx4mrwwsSewq6TdA

Kapiszon
382
Kapiszon 382
#3307.04.2011, 12:31

Ja tu przytocze pewna sytuacje , ktora mi sie przydazyla ostatnio.
Do sklepu w ktorym pracuje przychodzil gowniarz ok 10-11 lat, ktory dawal mi sie we znaki.
To raz przy klijentach krzyczal do mnie zamknij morde, to ukradl napoj z lodowki, rzucal kamieniami po szybach- kilka razy dalem mu ostrzezenie slowne a ktoregos razu juz nie wytrzymalem i pobieglem za gnojem.
Po pierwsze sprawilo mi to olbrzymia satyswakcje, ze pomimo mego wieku i nie tak sprawnej kondycji fizycznej jak za mlodego -dorwalem gnoja na ulicy!
Zanim go dorwalem upadl na ziemie i darl sie w nieboglosy, ze przeprasza, ze wiecej sie to nie powtorzy....mialem go juz kurwa dosc zlapalem za szmaty podnioslem z ziemi i prowadzilem do sklepu w celu wykonania tel na policje.
Widzial cala sytuacje jakis szkocki przechodzien i z japa na mnie jak ja tak moge!!!-no kurwa juz sam nie wytrzymalem i wrzasnalem na niego by zamkna morde!!!-skolil leb i poszedl.

Prowadzac malego smroda, ktory w dalszym ciagu byl w panice spotkalismy odziwo mojego znajomego szkota, ktory zna rodzicow tegorz malolata. Dogadalismy sie , ze on odprowadzi go do rodzicow i wytlumaczy co sie stalo- zgodzilem sie.

Po godzinie przychodzi ow wybawiciel maloletniego z rak oprawcy i mowi, ze wyjasnil wszystko co mialo miejsce rodzicom tego dziecka i bardzo im sie nie spodobalo ze uzylem RAK do powstzrymania malotniego!-niesamowite prawda?

Jak narazie incydent sie nie powtorzyl.

Jest to dowodem na to, ze nie moznak, wrecz powinno byc karane ciagle slowne upominanie dziecka za zle zachowanie!!!
Ile razy mozna mowic :przestan, przestan, prosze przestan???
Od czasu do czasu dzieckiem trzeba potrzasnac i pokazac gdzie jest czyje miejsce w szeregu.

Pozdrawiam "stresowo" wychowanych

zartowalem
24 299 48
zartowalem 24 299 48
#3407.04.2011, 12:42

Mi na ogrod kilka razy wlazili takie wyrostki. Wyganialem, to sie smiali i wracali. Raz wybieglem do nich i zaczalem gonic - oo.. co zaaa zdziwienieeee... :) Pogonilem troszke przez dzielnice i dalem sobie spokoj. W zasadzie nie chcialem dogonic, ale pokazac, ze nie bede sie patyczkowal. I cisza :D

Tak wlasnie. Teraz jak mi ktory wejdzie, to dopadne i kopne w dupe. Moze malo humanitarne, ale skuteczne. Krzywda wielka sie nie stanie ale niech gowniarz wie, ze moze go spotkac kara. Polecam. Nie ma sie co pier*** z gowniarzami. Jak bedzie sprawa w sadzie, to bedzie. Nie potrzebuje papierku, ze moge pracowac z malolatami. W dupie mam te ich polityczna poprawnosc.

Kumplowi chcieli rower z pod tylko wyrwac i odjechac. Zszedl z roweru (nie wiedzial nic o "poprawnosci") zlapaz za kolnierz i ostro skopal dupe 15 latkowi. Alez bylo zdziwienie!

zartowalem
24 299 48
zartowalem 24 299 48
#3507.04.2011, 12:42

*z pod tylka wyrwac

Kapiszon
382
Kapiszon 382
#3607.04.2011, 12:48

I taka reakcja ma sens i widoczne efekty!!!
Ja tez nie zamierzam sie z nimi patyczkowac. To, ze tutejsi pozwalaja sobie gowniarzom na leb wejsc nie znaczy ja musze robic to samo.
Jak juz wspomnialem slowne zwracanie uwagi tylko nasilalo jego bezczelnosc i hamstwo, jak chwycilem za siersc zrozumial , ze nie ma przelewek:)

niewytrzymam
10 814
niewytrzymam 10 814
#3707.04.2011, 12:52

to prawdo gówniarstwo w tym kraju jest niemożliwe

Scribe777
2 087
Scribe777 2 087
#3807.04.2011, 14:18

Pare ladnych lat temu pobilem sie w sklepie z Dublinskimi gowniarzami, pozniej na ulicy z jednym; skoleji obce irlandzkie i angielskie nastki, z partyzanta, lapaly mnie za rozne czesci ciala lub po prostu potrafily mi przywalic - nie wposminajac o "specyficznej" kulturze jezyka ktora potrafily mnie uraczyc przedstawiciele obydwu plci.
Ale do momentu jak wyprowadzilem sie do Aberdeen, mam swiety spokoj z gowniarstwem.

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#3907.04.2011, 22:27

No to sie zbieglo z dzisiejszym strajkiem nauczycieli w jednej ze szkol, w ktorej to nie mogli sobie poradzic ze swoimi "pupilami", przy cichej zreszta aprobacie, badz tez braku reakcji kierownictwa szkoly, artykul ponizej, ale polecam w szczegolnosci audycje radiowa z bbc2...

http://www.bbc.co.uk/news/uk-englan...

http://www.bbc.co.uk/programmes/b00...

Esha_
42 985
Esha_ 42 985
#4007.04.2011, 23:03

No popatrzcie... jak to jest, że z tej rozbrykanej, patologicznej młodzieży wyrasta zdrowe, całkiem normalne SPOŁECZEŃSTWO a państwo funkcjonuje i radzi sobie znacznie lepiej, niż pewna mitologizowana kraina, znajdująca się gdzieś pomiędzy Odrą a Bugiem...

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#4107.04.2011, 23:05

Z drugiej strony zas twierdzenie ze tu wsio ladnie i pieknie tez traci kacza slepota;)... esha posluchaj audycji, nuormalni ludzie sie wypowiadaja...

Esha_
42 985
Esha_ 42 985
#4207.04.2011, 23:24

prymityw:
Nie kwestionuję tego, że szkolnictwo trochę leży a nauczyciele już dawno przestali cieszyć się jakimkolwiek autorytetem.
Ja tak... zupełnie z innej beczki.
:)
_________________________________
A za "kaczą ślepotę" to normalnie masz... po dziobie?
;)

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#4307.04.2011, 23:33

To temat rzeka, troche tylko nogi zamocze w nim. W swej edukacji mialem kilku sqrwieli i milych nauczycieli, nigdy do rekoczynow nie dochodzilo, nie zrozum mnie zle. Nauczyciel wyrabia swa renome posrod uczniow, a co za tym idzie oczekiwania wobec ucznia, sa tego rozne przyklady, nauczyciele, ktorzy karza wqwac bezmyslnie, stosujac przy tym rygor, ale sa i tacy, ktorzy pomimo tego, ze sieja postrach mozemy stwierdzic,ze wlali nam do mozgownic troche oliwy. No i jest ten perfekcyjny nauczyciel otwarty do ucznia, z powolania niczym kaplan bym rzekl, ktorego lekcje sa przyjemnoscia, a nie katorga... Tak wyglada idealny swiat, a teraz mniej idealny gdy ucznie traktuja nauczyciela jak smiecia, grozby, kuksance itp.

Scribe777
2 087
Scribe777 2 087
#4408.04.2011, 01:50

esha_
#40 | Wczoraj - 23:03

Cenie sobie twoje wypowiedzi bo wprowadzaja ciekawy dysonas poznawczy aczkolwiek w powyzszym postawiles teze na zle (nielogicznie) zbudowanej postawie.
My, jako przyjezdni, nie odkrylismy problemu poprzez pryzmat rzekomych innych (wyzszych) wartosci.
To wlasnie brytyjsca publika za ktora stoja brytyjskie wartosci skrytykowala stan rzeczy w Brytanii; my zas tylko odbijamy swoim etnicznym echem sprawy dawno juz zaaobserwowane.
Dodajac tylko ciekawa perspektywe do juz istniacej tematyki - bynajmniej owa tematyka nie zostala stworza za sprawa polakow na ich wlasny urzytek.

Druga sprawa ze mechanizmy spoleczne korelujace rozklad rodziny i ekonomiczna stope spoleczenstwa sa na tyle skomplikowane tak ze odwolywanie sie do nich owym skrutem myslowym jest niczym innym tylko wypaczeniem.

zartowalem
24 299 48
zartowalem 24 299 48
#4508.04.2011, 08:43

Esha, 30 lat temu system byl inny. Dlatego czesc spoleczenstwa jest tutaj normalna. Co bedzie za 30 lat, kiedy to ta mlodziez posle swoje dzieci do szkol? Masakra.

Profil nieaktywny
DzieckoWeMgle
#4608.04.2011, 10:45

Nie byłbym takim optymistą że ten swiat jeszcze tyle postoi

Esha_
42 985
Esha_ 42 985
#4708.04.2011, 21:16

gabisia75:
"Mojego syna (wtedy 13 lat) i jego polskich kolegów zaraz po szkole zaatakowała grupa szkockich uczniów z tej samej szkoły. Jeden pchnął mojego pod nadjeżdżający samochód (dzięki Bogu gość jechał wolno i do wypadku nie doszło). (...) Skończyło się na upomnieniu tego ucznia, bez żadnych konsekwencji, dla rodziców również."
__________________________________________
Upomnienie to też konsekwencja...
Powinni ich wszystkich do "kryminału" wpierdzielić.
Jak świat światem dzieciaki się lały po dziobach.

Esha_
42 985
Esha_ 42 985
#4808.04.2011, 21:16

zartowalem
#45 | Dziś - 08:43
Esha, 30 lat temu system byl inny. Dlatego czesc spoleczenstwa jest tutaj normalna. Co bedzie za 30 lat, kiedy to ta mlodziez posle swoje dzieci do szkol? Masakra.
______________________________
Nic?...
Jojczyta...
:)

Esha_
42 985
Esha_ 42 985
#4908.04.2011, 21:26

kama79_79
#19 | 04.04.11, 21:52
Do pierdla nie wsadzaja, nie ma domow poprawczych, jak w Pl.
___________________________________________________
Domy poprawcze w Pl nic nie poprawiają, to raczej przysposobienie do życia w pudle i wylęgarnia patologii.

syn.szefa
4 144
syn.szefa 4 144
#5009.04.2011, 12:33

#25:

nieprawda, ze seks z 16-17 latka jest karalny.
W uk, podobnie jak w reszcie europy, karalny jest seks z NIELETNIMI, a nie Niepelnoletnimi. Roznica znaczaca.
W uk granice stanowi 16 lat, w Polsce 15.

http://en.wikipedia.org/wiki/Ages_o...

To tak na marginesie czesto powtarzanego mitu, jakoby panna musiala miec 18 lat.

Profil nieaktywny
DzieckoWeMgle
#5109.04.2011, 14:36

Dobrze grypsie tylko takiej osobie zmieniają sie pomysły co 20 sekund najpierw chce, a pozniej hmm można zarobić telefon na crimestoppers i see you later.

Profil nieaktywny
DzieckoWeMgle
#5209.04.2011, 14:52

kartke jej podsuniesz żeby podpisałą zgodę?

gabisia75
372
gabisia75 372
#5310.04.2011, 22:56

esha_ upomnienie to nie konsekwencja. Konsekwencją było by np. zawieszenie ucznia na jakiś czas, albo przyznanie mu kuratora (wtedy było by to dobre równie dla jego rodziców). Bo raz czy drugi jakiś incydent skończy się szczęśliwie, a kolejnym razem może dojść do nieszczęścia...tylko wtedy na bardziej drastyczne konsekwencje będzie za późno, bo nikomu zdrowia czy życia nie zwróci.

kama79_79
Glasgow
22 709
#5414.04.2011, 19:53

Gabisia, bzdury opowiadasz.
Nie masz pojecia jak wyglada taki proces, a siejesz herezje.
Szkola, czyli Council ma obowiazek zapewnic bezpieczenstwo kazdemu uczniowi w szkole, wymaga tego od niej prawo.
Poczytaj sobie na temat Youth Justice Services, ktore podlega bezposrednio pod Council.
Nikt nie mial obowiazku, prawa informowac ciebie o tym jakim programem objeto ta rodzione, chlopca, a objeto, bo w innym przypadku nie pozwolonoby uczeszczac na zajecia, zarowno twojemu dziecku, jak i temu, ktory sprawia klopoty.
Najpierw sie dowiedz, pozniej bzdury klep.
Kazdy incydent w szkole z udzialem dziecka jest zglaszany do Social Services.Kazda interwencja policji, w ktorej w najmniejszym nawet stopniu uczestniczy dziecko jest zglaszana do social services.
Poczytaj sobie na ten temat, albo zglos sie do Children's Hearing, jako niezalezny czlonek Children's Panel, wowczas dowiesz sie o o konsekwencjach, ktore ponosza rodzice.
Dowiedz sie kim, jaka role pelni tutaj social worker-youth justice team, zanim o kuratorze znow zaczniesz gadac.Skad to przywleklas?
Sprawdz tez, czy w tym kraju istnieje obowiazek nauczania, do jakiego wieku i czy szkola moze, na jakich podstawach stanac na przeszkodzie dziecku, rodzicom w wypelnianiu tegoz obowiazku.

A tutaj lektura:
Youth Justice Teams
What do Youth Justice Teams do?
The Social Work Youth Justice Teams are responsible for the case management of young
people aged 12-21 who are involved in both the Children’s and Adult systems. In conjunction
with other agencies, workers will undertake assessments, write reports for the Children’s
Hearing and the Courts, develop individual action plans based on the young person’s needs
and risks, undertake direct work with the young person to address these needs and risks and
review progress and developments regularly.
During 2006/2007 there were 441 young people who were supervised by one of the Youth
Justice Teams across the city.
What else been happening in the Youth Justice Teams in 2006/07?
We want to ensure that our staff have the right skills and tools to do their job, and that the
service they deliver is effective and consistent with knowledge about best practice, what
works? and national standards. During the year we carried out two audits of casefiles and
provided feedback to staff on elements of good practice and areas with room for
improvement. What we found was that practice was good, but staff could improve how they
record what work they do with young people.
In response to the results from the audit we published a practice manual for staff, that covers
the theory behind Youth Justice practice and clear guidance for staff in relation to planning
and recording.
We have also hosted practice seminars every two months so that staff can develop their skills
in a variety of areas including identifying mental health issues, head injuries and writing reports for courts.

Joint Forensic CAMHS and Social Work Programmes Team
What does the Programmes Team do?
This team delivers group and one-to-one programmes to medium and high-risk offenders
based on established evidence of ‘what works’ in reducing offending. Areas covered include
problem solving, victim empathy and consequential thinking.
During 2006/2007 40 young people were enrolled on one of the group programmes. In
addition many other young people have received one-to-one work.
What else has been happening in the Programmes Team in 2006/07?
The Programmes Manager became a full-time post early in the year, and the remaining staff
vacancies were filled, allowing the team to operate at full capacity.
An evaluation of the work of the Programmes Team and the effectiveness of the programmes
that we use is underway. The first report in this evaluation was completed in January 2007
and focused on the procedures and processes in place. This was a very useful and positive
document and showed that as the team grew in numbers and experience it had become more
efficient. An action plan was drawn up for the areas that required improvement. The final
report, with a focus on outcomes, will be published in early 2008.
The team are also looking at developing or purchasing new programmes to fill service gaps,
in relation to violence, hate crime and substance misuse.
Intensive Support and Monitoring Service (ISMS)
What does ISMS do?
ISMS is a multi-agency intervention, involving Social Work, Includem, Youth Addictions,
Education, FCAMHs, Voluntary Agencies and others. A young person subject to an ISMS
order could be required to remain at home, or some other specified location, for a period of up
to 12 hours per day. Compliance with this condition is monitored by an electronic tag. In
addition to this monitoring any young person subject to a ‘tag’ also receives an intensive
package of support, of up to 50 hours per week, which is tailored to address their individual
needs and ‘deeds’. ISMS is intended to provide a community-based alternative to secure
accommodation or custody for some of the city’s most vulnerable young people.
During 2006/07 65 new ISMS assessments were started and 37 young people were subject
to an ISMS order during the year, with two-thirds monitored by an electronic tag.
What else has been happening with the ISMS service in 2006/07?
The main focus during the year was implementing the ISMS Action Plan that was drawn up in
response to the interim ISMS evaluation published in 2006. The aim of the action plan was to
address any areas for improvement identified in the interim report and to make the service as
effective as possible by building on the good foundations for success laid down in the first
year of the service. Progress has been made against all the areas identified, but one of the
biggest success stories was the establishment of the ISMS Education Base which has
provided assessment and education for 29 boys during the academic year 2006/07, most of
whom had been out of mainstream education for several years.
Another great success has been the ISMS service itself. A comprehensive evaluation of the
first two years showed that the service has reduced the volume and seriousness of young
people’s offending, with 83% of young people reducing their offending during 2006/07. This
meant that approximately 40% of young people ceased to be persistent offenders during their
time on ISMS. The full and summary evaluation reports are available on the Glasgow City Council website.

Nikt nie ma obowiazku informowac ciebie, nie ma prawa o tym, co zostalo postanowione w sprawie tego chlopca, wiec nie pieprz bzdur, ze nic nie zrobiono, bo tego nie wiesz, nie pieprz bzdur, ze nic sie w tym kraju nie robi.

gabisia75
372
gabisia75 372
#5514.04.2011, 23:29

kama
wybrałabyś się na lekcję kultury, bo chyba masz trochę ubytków w tej dziedzinie. Nie napisałam ani jednego słowa, które mogło by Cię urazić i nie napisałam, że Ty pieprzysz bzdury. Od lat wypisujesz posty jakbyś była najmądrzejsza i wszystkie rozumy pozjadała. Widocznie za mało masz styczności z rzeczywistością a za dużo czytasz. A co do pojęcia to skąd Ty możesz wiedzieć cokolwiek o mnie pisząc, że "Nie masz pojecia jak wyglada taki proces, a siejesz herezje." Ty masz pojęcie książkowe a ja z życia wzięte. Sama dyrektorka szkoły powiedziała mi przy rozmowie, że będę poinformowana jak postępowanie a do dnia dzisiejszego nie usłyszałam ani słowa w tej sprawie.
Inny przypadek:
Mój znajomy stanął raz w obronie swojego dziecka. Odepchnął tylko szkota, który bił i kopał jego syna. I jak myślisz co było dalej? Wzięli pod uwagę zeznania tego gnojka. A mój znajomy??? no cóż został oskarżony, stanął przed sądem, pobrali od niego DNA. Pytania zadawali w taki sposób, że gdyby nie dobry angielski to pewnie by go skazali. I teraz gdyby znów musiał stanąć w obronie własnego dziecka to teraz groziłoby mu więzienie. Więc mogą mu załatwić dziecko a on będzie stał i patrzył.
Więc jak widzisz lekturę, którą mi podałaś zostawiam Tobie.
I jeszcze jedno oby Twoje doświadczenia dalej były poparte takimi lekturami i wiedzą książkową, żebyś nie musiała kiedyś doświadczyć tego w rzeczywistym życiu.
Życzę Ci powodzenia.

syn.szefa
4 144
syn.szefa 4 144
#5614.04.2011, 23:47

zyczysz powodzenia?
A nie lepiej neipowodzenia, zeby byla szansa przecwiczyc teorie w praktyce?? ;)

gabisia75
372
gabisia75 372
#5715.04.2011, 00:46

Nie, nikomu nie życzę w życiu źle. Staram się żyć i czynić tak, abym żyła w zgodzie sama z własnym sumieniem. ;) nie czyniąc nikomu nic złego.
"Na świecie ciągle jeszcze jest tyle bólu i łez
Na świecie ciągle jeszcze trwa nienawiść
I człowiek człowiekowi wilkiem zamiast bratem być
I człowiek sam skazuje się ,aby w piekle tym żyć!"

Scribe777
2 087
Scribe777 2 087
#5815.04.2011, 01:08

syn.szefa
#56 | Wczoraj - 23:47

Hej Swinski,
wejdz na skrzynke e-mail'owa i posc mi sms'a bo znow bedziemy sie "ganiac" kwartal, bracie

Pozdrawiam

gabisia75
372
gabisia75 372
#5915.04.2011, 01:24

A i jeszcze jedno >kama< co rozumiesz przez określenie "siać herezję"?.... może powołasz jakąś inkwizycję? Choć według mnie to w tym temacie herezji głosić nie można.
I mała ciekawostka dla Ciebie:
"Nie wierzcie bracia, że herezja mogłaby powstać wskutek działania jakichś małych dusz. Tylko wielcy ludzie tworzyli herezje." -Św. Augustyn

Profil nieaktywny
DzieckoWeMgle
#6015.04.2011, 09:42

Kama wie, bo ona zna angielski...

zartowalem
24 299 48
zartowalem 24 299 48
#6115.04.2011, 12:42

Prawo oraz system zostaly tak skonstruowane, ze niby to ma dzialac. W teorii. W praktyce widac golym okiem, ze nie dziala na zadnym szczeblu. Ani na poziomie rodziny, ani na poziomie szkoly ani na poziomie prawa. Nie dziala NIC! Przyklady z zycia:
1. Rodzina. Koledze malo nie odebrali praw rodzicielskch bo wlal paskiem synowi za Proby palenia. Znam bardzo dobrze ta rodzine i mam wielki szacun za wychowywanie dzieci tam. Pierwszy lepszy psycholog w piec minut okresli, ze zadnej przemocy nie bylo. Koles ma jednak problemy a syn stres.
2. Szkola/ podworko. Nie wolno Ci pomoc obcemu dziecku zejsc z drzewa nawet jesli Cie o to blaga.
3. Do 16 roku dzieciaki sa bezkarne. Slowa policjanta o przyszlosci kilku mlodocianych ktorzy probowali mi ukrasc auto. Policjant rozklada rece. Ani wobec dziecka ani wobec rodzicow nie zostana wyciagniete zadne konsekwencje. Do tej pory pamietam jak dzieciaki zatrzymane przez policje na goracym uczynku smialy sie i zartowaly w twarz policjantom. Masakra z zycia wzieta. Nie z przepisow. To MUSI ULEC ZMIANIE!

zartowalem
24 299 48
zartowalem 24 299 48
#6215.04.2011, 12:47

Odebralo sie prawo wychowania dzieci rodzicom, szkole i prawu. Wychowuja je rowiesnicy. Im wolno wszystko.

kama79_79
Glasgow
22 709
#6315.04.2011, 15:37

Gabisia...Moze ty nie zrozumialas?
Napisalas, ze nie wyciagnieto konsekwencji.A tego niestety nie wiesz, dlatego, ze nikt nie ma obowiazku, prawa informowac ciebie o tym.
Napisalas ze nie nic sie tutaj z tym nie robi, a te 407 sztuk, ktore zostaly objetem jakims programem wziely sie juz znikad.Wkleilam ci raport YJP, zauwazylas?Tam tez napiasno o wymierzanych karach, ty twierdzisz jednak, ze ich nie ma, nie bylo, nie bedzie, przeciez doswiadczylas tego...
To jest herezja.
Dorosly nie ma prawa stosowac przemocy wobec dziecka, i tego sie naucz, zanim zaczniesz sama, z przyjaciolmi wymierzac karem sprawiedliwosc.Od tego sa odpowiednie sluzy, nie ty.
Moje pojecie wynika z doswiadczenia zawodowego, nie z siania herezji.Nie masz pojecia o tym, co zrobiono, a twierdzisz, ze nic nie zrobiono, na jakiej podstawie?Dlatego, ze nie powiedziano tobie wprost, jak na dloni jaka kare poniosl i dzieciak, i rodzice, a moze jakiej pomocy im udzielono?
Bezpodstawnie stwierdzilas, ze nie pomaga sie dzieciom sprawiajacym klopoty, ze moga czuc sie bezkarni, zarowno rodzice, ze w ogole nikogo to nie obchodzi.
Herezja, jeszcze raz powtorze, z powodu braku znajomosci tematu dotyczacego pracy social services, policji, YJP...
Marek, policjant ma prawo rozlozyc rece, ale ma tez obowiazek poinformowac social services o tym zdarzeniu.Nie wymagaj tego od policji, tak na przyszlosc...Jak policja poinformuje, to sprawa zajmuja sie inni ludzie.Ty tego nie widzisz, nie ogladasz, nie zakuto, nie zamknieto na twoich oczach dziecka, nie przeczytales w prasie, ze poszedl siedziec, to znaczy przeciez, ze nic nie zrobiono.
Najwiekasza kara dla takiego nastolatka sa spotkania, w ktorych musi uczestniczyc, trwajace po kilka godzin dziennie, praca spoleczna, wolontariat, kontrola szkoly.Koncza sie wowczas wysoki z kolegami.Nie ma zycia towarzyskiego, jest za to smiech rowiesnikow, odrzucenie.
Rodzice maja wpis w criminal record, jesli rodzina zostaje objeta programem SS protection, a to ogranicza niestety.Przeciez nic, kompletnie sie nie robi...
Pozamykac, zatluc pasem, wyrzucic ze szkoly, a to napewno pomoze...
Brak slow.

gabisia75
372
gabisia75 372
#6415.04.2011, 17:14

kama
407 sztuk to jest nic. "Wkleilam ci raport YJP, zauwazylas?"- Tobie zostawiłam tą lekturę.
"ty twierdzisz jednak, ze ich nie ma, nie bylo, nie bedzie,"-mała poprawka- nigdzie nie użyłam słowa "nie będzie" to Twój własny dodatek.
"To jest herezja."- używasz tego słowa po raz kolejny, ale nie wytłumaczyłaś mi co dla Ciebie to słowo znaczy.
Ja tu nie głoszę żadnych sprzeczności od powszechnie przyjętych poglądów ani nie widzę żadnego odstępstwa
(chyba, że jedynie Twojego poglądu).
"Dorosly nie ma prawa stosowac przemocy wobec dziecka, i tego sie naucz, zanim zaczniesz sama, z przyjaciolmi wymierzac karem sprawiedliwosc.Od tego sa odpowiednie sluzy, nie ty."
Czy ja Ci napisałam coś o tym, że sama lub z przyjaciółmi zacznę wymierzać sprawiedliwość, albo że dorośli powinni stosować przemoc wobec dziecka?- raczej nie. Ale podejrzewam że miałabyś w nosie te wszystkie przepisy gdyby chodziło o Twoje dziecko, pewnie byś je broniła a nie patrzyła jak mu robią krzywdę. No chyba, że dla Ciebie przepisy były by ważniejsze.
"Moje pojecie wynika z doswiadczenia zawodowego, nie z siania herezji." Doświadczenie zawodowe :))) brakuje Ci najważniejszego...doświadczenia w życiu prywatnym (czego Ci nie życzę).
"Bezpodstawnie stwierdzilas, ze nie pomaga sie dzieciom sprawiajacym klopoty, ze moga czuc sie bezkarni, zarowno rodzice, ze w ogole nikogo to nie obchodzi."- i zaś wyciągasz pochopne wnioski i interpretujesz wszystko po swojemu. Nie stwierdziłam bezpodstawnie, tego że kompletnie nikogo to nie obchodzi-również.
"Herezja, jeszcze raz powtorze, z powodu braku znajomosci tematu dotyczacego pracy social services, policji, YJP..." i zaś twierdzisz za kogoś. Może powinnaś przepowiadać przyszłość, jesteś jasnowidzem? i wiesz czy ktoś zna pewne rzeczy czy nie. Napisałam Ci już że sama wiedza książkowa to troszkę za mało. Rzeczywistość wygląda czasem całkiem inaczej. A przez tą "herezję", braku znajomości tematu może nas nie spalą na stosie.
Może Tobie się podoba taki system, jednak wielu osobą nie. I wcale nie musimy się z tym zgadzać. Każdy ma prawo do własnej opinii, do własnego zdania w danym temacie. A Ty każdemu próbujesz narzucić swój tok myślenia poparty Twoim doświadczeniem zawodowym określając czyjeś wypowiedzi pieprzeniem lub tym, że ktoś jest zacofany i etc.
Ile razy można zauważyć małolatów rzucających kamieniami w autobusy, zero reakcji, ludzie się tylko uśmiechają w swojej bezsilności. Prędzej Polak zareaguje niż Szkot.
Pozwól ludziom mieć własną opinię na pewne sprawy. Większość sytuacji mają popartych doświadczeniem a nie gadaniem wyssanym z palca. Nie posiadasz daru bilokacji żeby być wszędzie i wszystko widzieć, czy wiedzieć lepiej od tych którzy są świadkami pewnych zdarzeń.
I jeśli Ci brakuje słów to postaraj się czasem przemilczeć pewne rzeczy, ponoć milczenie jest złotem.
Miłego popołudnia.

kama79_79
Glasgow
22 709
#6515.04.2011, 17:36

Napisalas durna babo, ze kolega mial klopoty. Mial, bedzie mial za kazdym razem, bo uzyl przemocy wobec obcego na dodatek dziecka.Nie stanal w niczyjej obronie, tak jak ty to stwierdzilas, tylko uzyl przemocy wobec dziecka. Wymagal od dziecka racjonalnego myslenia, ale sam, jako osoba dorosla uznal, ze przemoc w tym wypadku bedzie najlepszym rozwiazaniem.Stajesz w obronie kogos doroslego, uzywajacego przemocy wobec dziecka.Przemoc z rak dziecka juz niestety ci sie nie podoba?
Jakim prawem twoj kolega sam postanowil wymierzyc sprawiedliwosc, kto mu dal takie prawo?
Jeszcze raz durna babo ci powtorze, bo chyba masz z tym problem.To ty stwierdzilas, ze nie ma konsekwencji, nic sie z tym nie robi.Jakie mialas podstawy ku temu?
A...doswiadczenie, tylko, ze doswiadczenie nic nie wie o procedurach, jakie musi stosowac szkola, opieka spoleczna, policja, czy ma prawo ciebie o tym informowac.Doswiadczenie nie ma pojecia o pracy sluzb socjalnych, nigdy nie slyszalo nawet o tym.Wysoczylas z jakims kuratorem, twierdzisz, ze powinien byc.Jest ktos, kto pelni funkcje kuratora, wiec daruj sobie swoje wywody.
Trzeba bylo sie dowiedziec wiecej o tym, w jaki sposob ma prawo, powinna dzialas szkola, nie mialabys pretensji, zalu, tylko zrozumialabys dlaczego nie powinno sie informowac osoby trzecie o sytuacji dziecka, rodzicow.W koncu dotyczy to twojego syna...
Zreszta, czego mozna sie spodziewac po kims, komu nie przeszkadza przemoc w stosunku do dziecka, z rak obcego faceta, nazywajacego to wymierzaniem sprawiedliwosci...,No i zdziwienie, ze komus zatrzymanemu przez policje pobiera sie DNA...

Jak nie myslal, to i dobrze mu tak.
Nie wiesz nic, a klepiesz.

Esha_
42 985
Esha_ 42 985
#6615.04.2011, 18:12

zartowalem
#61 | Dziś - 12:42
1. Rodzina. Koledze malo nie odebrali praw rodzicielskch bo wlal paskiem synowi za Proby palenia.
_______________________________________
I syn przestał palić?

zartowalem
#62 | Dziś - 12:47
Odebralo sie prawo wychowania dzieci rodzicom, szkole i prawu. Wychowuja je rowiesnicy. Im wolno wszystko.
________________________________________
A kto wychowuje rówieśników?

Esha_
42 985
Esha_ 42 985
#6715.04.2011, 18:15

zartowalem
#61 | Dziś - 12:42
Odebralo sie prawo wychowania dzieci rodzicom...
____________________________________________
Rozumiem, że przez napier**lanie pasem?
A jeśli rozumuje źle- to w jaki sposób odebrano to prawo rodzicom? zabroniono im wychowywać, czy jak?

Esha_
42 985
Esha_ 42 985
#6815.04.2011, 18:18

zartowalem
#62 | Dziś - 12:47
Odebralo sie prawo wychowania dzieci (...) szkole.
___________________________________________
Szkoła ma nauczać, ewentualnie kształtować postawy społeczne, patriotyczne.
Od wychowywania są rodzice. W jaki sposób odebrano im do tego prawo?

gabisia75
372
gabisia75 372
#6915.04.2011, 18:38

Właśnie pokazałaś swoją inteligencję. Wyzywać możesz siebie samą przed lusterkiem. Współczuję Tobie i Twoim dzieciom jak je będziesz miała chyba że już masz (jeśli nie to niech Bóg je ochroni przed taką matką i lepiej abyś ich nie miała). Nie potrafisz prostego tekstu przeczytać ze zrozumieniem a próbujesz tu zabłysnąć... tylko zastanawiam się czym??? Brakiem kultury? Wyzywając kogoś i ubliżając mu? Mój znajomy nie wymierzał sprawiedliwości, nie zastosował przemocy. Odepchnął go tylko żeby przestał bić jego syna, który leżał na ziemi. Ty z pewnością dostosowałabyś się do tutejszych przepisów i nie pomogłabyś własnemu dziecku, bo odepchnięcie napastnika to przemoc, a taka postawa nie ma nic wspólnego ze stanięciem w obronie dziecka. Więc niech będzie bite, kopane może i zabite a Ty będziesz sobie spokojnie stała i patrzyła. Żal mi Cię. Do szkoły też nie mam pretensji ani żalu. Nie podoba mi się to że dzieci mają tu większe prawa jak dorośli. To, że robią sobie co chcą i jeszcze Ci się w twarz śmieją bo wiedzą, że gówno im zrobią.
Wiem też jak jest w szkołach i nie tylko więc oszczędź sobie tych Twoich nauk i mądrości mających niewiele z rzeczywistością.
I proszę Cię powstrzymaj swoje emocje na wodzy, a jeśli nie potrafisz to idź po leki uspakajające i zapisz się na jakiś kurs kultury osobistej bo masz poziom zerowy,a wiedzą książkową ani swoim "doświadczeniem" tego nie nadrobisz.
Nie każdy jest >kamą< i nie każdy nią zostanie.

zartowalem
24 299 48
zartowalem 24 299 48
#7015.04.2011, 18:47

Koncza sie wowczas wysoki z kolegami.Nie ma zycia towarzyskiego, jest za to smiech rowiesnikow, odrzucenie.

Malo wiesz jednak o srodowisku w jakim siedza dzieci. To co napisalas, jest bardzo czesto powodem do dumy..

Esha: Czy przestal palic? Wie, ze zrobil zle i otrzymal za to nieuchronna kare. Nie, nie byl katowany czy cos, dostal jak i Ty zapewne nie raz za mlodu dostales.
Tak. Odebralo sie prawo wychowania dzieci. Ale.. jak bedziesz mial swoje, poslesz do szkoly, to sam zauwazysz. Nie chce mi sie tego wszystkiego wyluszczac. Szkola ma wychowywac. Mozesz miec oczywiscie inne zdanie :)

Esha_
42 985
Esha_ 42 985
#7115.04.2011, 18:47

"To, że robią sobie co chcą i jeszcze Ci się w twarz śmieją bo wiedzą, że gówno im zrobią."
__________________________________
Bo tak ich wychowuja rodzice?

zartowalem
24 299 48
zartowalem 24 299 48
#7215.04.2011, 18:52

tez. Nie zwalam calej winy na system. Ale System jest taki, ze dziecko jest nietykalne - co oznacza - ze nie ponosi konsekwencji. Najgorsze co moze byc w kwestii wychowania.

zartowalem
24 299 48
zartowalem 24 299 48
#7315.04.2011, 18:53

esha. Zrozum. Ja nie chce przyzwolenia alby katowac dzieci. Ale jak mi gowniarz plunie w twarz na ulicy to ja chce miec prawo kopnac go w dupsko.

zartowalem
24 299 48
zartowalem 24 299 48
#7415.04.2011, 18:54

poza tym. Na sto procent sie nie zawacham. Krzywdy nikomu nie zrobie, ale jak mi gowniarz bedzie pyskowal, to dostanie z liscia i kopa w dupe. Najwyzej mi cebule bedziecie wysylac do pierdla. I w dupie mam Kamy "instytucje do karania dzieci".

Esha_
42 985
Esha_ 42 985
#7515.04.2011, 19:00

Esha: Czy przestal palic? Wie, ze zrobil zle i otrzymal za to nieuchronna kare. Nie, nie byl katowany czy cos, dostal jak i Ty zapewne nie raz za mlodu dostales.
___________________________________
Raczej rzadko obrywałem. I nie jest to dla mnie argument usprawiedliwiający bicie. Ukarać można na wiele innych sposobów tak, aby nie straszono odebraniem praw rodzicielskich. Do tego jednak potrzebna jest wyobraźnia i empatia.
Moi praprzodkowie mieszkali w jaskiniach. Czy ja również mam w niej zamieszkać?
Myślę że wiedział, iż źle robi, zanim dostał wciry.
Zapewne znaleźli wspólny język...

Szkoła ma nauczać.
Rodzice mają wychowywać.
Lepiej jest jednak posadzić dziecko przed telewizorem albo mu jakąś napierdalankę na playstation kupić a potem zwalić winę na szkołę lub na rówieśników, którzy wzięli się zapewne z marsa.
Bardzo to dziwne, że dziecku nie można przypier***ić.

Możesz mieć oczywiście inne zdanie.
:)

Esha_
42 985
Esha_ 42 985
#7615.04.2011, 19:02

zartowalem
#73 | Dziś - 18:53
esha. Zrozum. Ja nie chce przyzwolenia alby katowac dzieci. Ale jak mi gowniarz plunie w twarz na ulicy to ja chce miec prawo kopnac go w dupsko.
_________________________
W sumie- po zastanowieniu- coś w tym jest...
:)

Esha_
42 985
Esha_ 42 985
#7715.04.2011, 19:03

Podrążę jednak...
Dlaczego dzieciak pluje na ulicy w twarz?
Bo szkoła go nie wychowała?
:)

Esha_
42 985
Esha_ 42 985
#7815.04.2011, 19:04

Aha: mam dzieci.
:)

gabisia75
372
gabisia75 372
#7915.04.2011, 19:05

esha_
jeśli prawo było by inne to i rodzice inaczej wychowywali by swoje dzieci. A tak to co pójdzie taki gnojek jeden z drugim na policję na własnych rodziców...i jak myślisz komu uwierzą? rodzicom,że są niewinni, czy biednemu dzieciakowi któremu "krzywdę" robią rodzice. Chyba odpowiedź jest prosta ;)

Esha_
42 985
Esha_ 42 985
#8015.04.2011, 19:09

Jak inaczej wychowywaliby swoje dzieci?
Laliby je?
W jaki sposób prawo przeszkadza w WYCHOWYWANIU własnych dzieci?

gabisia75
372
gabisia75 372
#8115.04.2011, 19:51

Nikt nie mówi o laniu.
Tutaj liberalizm jest dominującą ideologią. Wywiera coraz większy wpływ na wychowanie. Wybór należy do jednostki: każdy decyduje sam, co jest dla niego dobre, a co złe. Fundamentem liberalizmu jest pogląd mówiący, że każdy człowiek jest autonomiczną jednostką, podmiotem obdarzonym niepowtarzalną osobowością. Ma prawo do samodzielnego konstruowania tożsamości, swobodnego urzeczywistniania własnej wizji dobrego życia, kierowania się zasadami, które zapewniają mu osobistą satysfakcję.
Zwolennicy wychowania liberalnego dążą do zminimalizowania nacisków, odgórnych wpływów, uważając, że krępują one swobodny rozwój osobowości wychowanka. Wychowawca nie powinien narzucać młodym ludziom gotowych odpowiedzi, jedynych „słusznych” poglądów, prawd ustalonych przez innych. Jego zadaniem jest stworzenie warunków do wykształcenia zdolności samodzielnego myślenia, umiejętności dokonywania wyborów, przeprowadzania własnych interpretacji otaczającej rzeczywistości.
Akceptacja liberalnego przekonania o pluralizmie wartości, relatywizmie norm może prowadzić do aksjologicznego chaosu. Uznanie, że istnieje tyle równorzędnych prawd, ile jednostek, skutkuje upadkiem uniwersalnych kryteriów etycznych, zatarciem różnicy między dobrem a złem.
Konsekwencją przyjęcia ideologii liberalnej może być także upadek kategorii dobra wspólnego. Kiedy systemy wartości nie stanowią wspólnej własności wszystkich członków społeczeństwa, trudno się odwoływać do idei solidaryzmu społecznego. Efektem tej sytuacji jest osłabienie więzi międzyludzkich, zanik solidarności, stopniowa atomizacja społeczeństwa. Przejawy są zauważalne: tradycyjna rodzina zastępowana jest krótkotrwałymi, nieformalnymi związkami, silne niegdyś kontakty sąsiedzkie ustępują anonimizacji życia we współczesnych miastach. Jednostka, nie znajdując oparcia w konkretnych środowiskach społecznych ani w normach, które tracą uniwersalną obowiązywalność, staje się zagubiona, wyobcowana, samotna.

kama79_79
Glasgow
22 709
#8315.04.2011, 20:36

Wystarczylo link wkleic, nie kopiowac czyjas prace, nie zaznaczajac nawet tego.Odrobina inteligencji wystarczy, ta ktorej mi brak, zeby stwierdzic, ze nie napisalas tego sama.
http://www.eid.edu.pl/archiwum/2005...
Marek, palacy nastolatek to wynik zaniedbania, bledow popelnianych przez rodzicow, niedopilniowania.Za to czego nie zrobil ojciec oberwal dzieciak.Za to kolega ma problemy.Nieudolnosci wychowawczej tez nie wolno lekcewazyc.
To rodzice sa winni zachowania dziecka.Nikt inny.
Bicie nie jest metoda wychowawcza.
Przemoc z rak osoby doroslej jest zgoda dla malolata na stosowanie takich samych metod.On widzi co ty robisz, wiec kopiuje.Przeciez ojciec, matka nie moglby zrobic nic zlego...
Gabisia, zglos sie do Children's hearing, powiedz, ze chcesz byc czlonkiem Children's Panel, wowczas bedziesz miala pojecie o pracy sluzb specjalnych, celu ich dzialan, i tych konsekwencjach, ktorych ponoc nie ma.
Konsekwencje poniesie ten twoj kolega, jego rodzina bedzie objeta ss protection, on bedzie mial problem ze znalezieniem pracy, jako osoba karana.Opieka spoleczna bedzie przygladac sie jemu, przeciez jest czlowiekiem odpowiedzialnym za dziecko.Szkola, HV, GP tez beda poinformowani o tym, ze ten czlowiek ma problem z zachowaniem umiaru.
On pewnie tez bedzie chcial, zeby rodzice dziecka, ktore szarpnal wiedzieli, co w tej sprawie konkretnie zrobiono...Pozwoli, zeby ich o tym poinformowano, zeby nie gadali, ze nikt nie poniosl konsekwencji.Ci sami rodzice tez sie pochwala, co zrobiono w sprawie przemocy ich syna.
Brawa...
Marek, nastolatek spedzajacy 6 godzin w szkole, kolejne 7 w YJT nie ma zycia towarzyskiego, szczegolnie jak ma na nodze taka zabawke informujaca jego opiekunow, jak daleko oddalil sie od domu, szkoly.
To nie jest zaden powod do dumy.Kumpel, ktory nie ma czasu, nie moze spalic kolejnego auta sasiadow szybko przestaje byc kumplem.

gabisia75
372
gabisia75 372
#8415.04.2011, 21:04

treść tego co pisałam wzięłam akurat z materiałów jakie mi były kiedyś potrzebne do pracy, materiały miałam z różnych źródeł i wybacz nie wiedziałam, że to aż tak bardzo ważne, aby tu składać podpisy. Następnym razem będę tworzyć pełną bibliografię jak przy pracy dyplomowej.
Jak ktoś się chce do czegoś doczepić to dziurę w całym znajdzie;)
A co do znajomego nie ma problemu ze znalezieniem pracy, sprawa dla niego zakończyła się pozytywnie.

kama79_79
Glasgow
22 709
#8515.04.2011, 21:20

Na pewno zakonczyla sie pozytywnie, i nie ma o tym wzmiance w criminal records.Notowany tez nie jest.Jemu, jako ojcu nikt sie nie przyglada.
Ales glupia.

kama79_79
Glasgow
22 709
#8615.04.2011, 21:23

Skopiowalas poza tym czyjas wypowiedz, slowo w slowo, nie uzylas tego, jako pomocy naukowej.Twoja wypowiedz nie opieralas sie na tym materiale, byla jego kopia.100%.
Trzeba bylo napisac to, co w swojej pracy ...dyplomowej.

Esha_
42 985
Esha_ 42 985
#8715.04.2011, 21:34

Przepraszam- zadałem pytanie gabisi, a ponieważ okazało sie chyba zbyt trudne, musiało się dziewczęcie zapytać wujka google. Panu google dziękuję za uświadomienie czym jest liberalizm. Nadal nie wiem, w czym Państwo przeszkadza w wychowywaniu dzieci? Czy nakazuje Ci wychowywać je liberalnie?

"Jego zadaniem jest stworzenie warunków do wykształcenia zdolności samodzielnego myślenia, umiejętności dokonywania wyborów, przeprowadzania własnych interpretacji otaczającej rzeczywistości."
Toż to kara jakaś- kazać dziecku myśleć.
"Konsekwencją przyjęcia ideologii liberalnej może być także upadek kategorii dobra wspólnego. Kiedy systemy wartości nie stanowią wspólnej własności wszystkich członków społeczeństwa, trudno się odwoływać do idei solidaryzmu społecznego."

Życzę w Polandii takiej solidarności społecznej jak w UK.

kama79_79
Glasgow
22 709
#8815.04.2011, 21:42

Esha, ona nie ma pojecia, co wkleila, wiec jej sie nie pytaj o nic.
Panstwo, prawo przeszkadza tutaj w biciu dziecka rodzicom, ktorzy w inny sposob nie potrafia karac swoich dzieci.Nie chca nawet skorzystac z pomocy, bo przeciez oni dostawali w dupe, i wyrosli na ludzi...Karac, bo zle zachowanie nalezy karac, ale nie biciem.
Gabisia, mam dzieci, i nigdy nie podnioslam na nie reki.

Esha_
42 985
Esha_ 42 985
#8915.04.2011, 21:43

I dziękuję gabisi za podręcznikową wiedzę.
:D

kama79_79
Glasgow
22 709
#9015.04.2011, 21:44

Zreszta, w Polsce tez nie wolno tego robic.Od sierpnia 2010roku.Teoretycznie, bo jak to rzeczywiscie wyglada, to mozna bylo zobaczyc przy sprawie maltretowanego Szymona.

gabisia75
372
gabisia75 372
#9115.04.2011, 22:47

I jak zwykle musiałaś użyć epitetów, bo nie byłabyś sobą. Wyobraź sobie, że dobrze wiem o czym pisze. Bardzo łatwo przychodzi Ci ocenianie i poniżanie innych...przez to się dowartościowujesz? Żenada. Ja też mam dzieci i też ich nie bije, ale są pewne zasady, których nie pozwalam dzieciom łamać. Jeśli zrobią coś źle ponoszą karę stosowną do ich wieku bez używania siły.
A co do mojej pracy dyplomowej,gdybym chciała ją tu przytoczyć to by raczej miejsca brakło.
Nie kwestionuję Twojej wiedzy, na pewno wielu osobom tutaj jest ona przydatna. Dlaczego tylko ciężko Ci przyjąć do wiadomości, że nie wszędzie musi być tak samo... na pewno nie w szkole mojego syna. To co pisałam wydarzyło się kiedy miał lat 13, obecnie ma 16 i potrafi już sobie radzić z takimi gnojkami, przede wszystkim nie ma już bariery językowej.
Wolałabym abyś czasem była bardziej tolerancyjna. Jeśli ktoś doświadczył na własnej skórze pewnych niemiłych sytuacji i pewne instytucje zawiodły nie musisz na siłę udowadniać, że jest inaczej, że ktoś się na czym nie zna itd.
Mogłabym jeszcze wiele innych sytuacji przytoczyć, nie tylko ze szkoły ale po co? Wszystko jest super;)
Nie będę się tu sprzeczać i bez końca wypisywać jak to wygląda bo to raczej temat do dłuższej dyskusji. Może byś prędzej zrozumiała gdyby to była rozmowa w cztery oczy.
Jak napisałaś to Twoje doświadczenie zawodowe i jeśli nadal się tym zajmujesz to chciałabym tutaj takiej skuteczności jaką masz w swojej pracy i w swoim rejonie, bo tu jeszcze wiele pozostaje do życzenia.

Esha_
42 985
Esha_ 42 985
#9215.04.2011, 22:51

Zacytuję kilka fragmentów z tekstu, na który powołała się gabisia, które to fragmenty świadomie pominęła, gdyż zupełnie zmieniają wydźwięk artykułu:

Fundamentem liberalizmu jest pogląd mówiący, że każdy człowiek jest autonomiczną jednostką, podmiotem obdarzonym niepowtarzalną osobowością. Ma prawo do samodzielnego konstruowania tożsamości, swobodnego urzeczywistniania własnej wizji dobrego życia, kierowania się zasadami, które zapewniają mu osobistą satysfakcję.

Znaczący dla wychowania jest liberalny pogląd na naturę ludzką. Liberałowie uważają, że człowiek w momencie narodzin nie jest ani dobry, ani zły. Jest istotą moralnie neutralną. Przypomina czystą, niezapisaną kartę. Należy mu pozostawić swobodę rozwoju, pozwolić, by kształtował sam siebie, czerpiąc wiedzę z bezpośredniego doświadczania świata. Ideologiczne założenia liberalizmu określają preferowany model wychowawczy. Kluczowe znaczenie ma tutaj kategoria autonomii dziecka. Każde dziecko jest obdarzone niepowtarzalną tożsamością. Ma inne predyspozycje, oczekiwania, skłonności. Wymaga indywidualnego podejścia. Wychowanie liberalne przyznaje dziecku znaczną swobodę, skupia się na wyzwalaniu w nim spontaniczności. Nacisk zostaje położony na indywidualny rozwój. Każde dziecko powinno mieć możliwość ekspresji swego „ja”.
(...)
Zwolennicy wychowania liberalnego dążą do zminimalizowania nacisków, odgórnych wpływów, uważając, że krępują one swobodny rozwój osobowości wychowanka. Wychowawca nie powinien narzucać młodym ludziom gotowych odpowiedzi, jedynych „słusznych” poglądów, prawd ustalonych przez innych. Jego zadaniem jest stworzenie warunków do wykształcenia zdolności samodzielnego myślenia, umiejętności dokonywania wyborów, przeprowadzania własnych interpretacji otaczającej rzeczywistości.

W modelu liberalnym następuje odrzucenie wychowania opartego na modelu pasywno-kontemplacyjnym. Wychowanek przestaje być biernym odbiorcą wiedzy i wartości. Staje się ich współtwórcą. Postrzegany jest jako równoprawny podmiot zmierzający do poznania. Wychowawca jest tylko partnerem na tej drodze, co prawda partnerem bardziej doświadczonym, ale nieposiadającym monopolu na prawidłową interpretację. Schodzi na drugi plan. Pełni funkcję, łagodnego moderatora nieprzeszkadzającego dziecku w naturalnym rozwoju.

Nie ulega wątpliwości, że liberalny model wychowania ma wiele plusów. Pozwala lepiej rozpoznać potrzeby dziecka. Służy rozwijaniu pożądanych umiejętności: niezależnego myślenia, podejmowania samodzielnych wyborów. Uczy aktywnej postawy wobec rzeczywistości. Te umiejętności są niezbędne we współczesnym świecie. Człowiek XXI wieku nie może być jedynie biernym konsumentem obrazów świata podsuwanych mu przez innych (polityków, dziennikarzy, idoli, rodziców itd.). Powinien samodzielnie konstruować własną tożsamość.

Dzisiejszy świat przybiera coraz bardziej nieuporządkowaną postać. Charakteryzuje go przypadkowość, niestabilność, ryzyko. Zygmunt Bauman pisze: Nasze czasy są czasami silnego poczucia moralnej ambiwalencji. Są to czasy, które pozwalają nam cieszyć się niespotykaną wcześniej wolnością wyboru, lecz też rzucają nas w stan rozdzierającej niepewności o nieznanym dotąd natężeniu. Młody człowiek zasypywany jest informacjami, opiniami, tezami, ideologicznymi konstruktami. Może się w tym pogubić. Według Zygmunta Baumana „ludzie ponowocześni” potrzebują swego rodzaju alchemików, którzy potrafią wyczarować szlachetny kruszec pewności siebie z okruchów niepewności i zagubienia.

Czy wychowanie liberalne jest w stanie sprostać tym wyzwaniom? Akcentowanie relatywizmu i permisywizmu („róbta, co chceta”) może jedynie powiększać poczucie niepewności. Młody człowiek potrzebuje punktów oparcia, drogowskazów, przewodników po coraz bardziej nieokreślonym świecie. Poszukuje pomocy w konstruowaniu własnej tożsamości. Nie można go zostawić samemu sobie. Wychowawca powinien być przewodnikiem po świecie wartości, świadomym przy tym wielkiej odpowiedzialności tego zadania. Powinien ułatwiać młodym ludziom ogarnięcie postępującej niejednoznaczności świata, przezwyciężenie aksjologicznego zamętu, pomagać w odnalezieniu drogi w chaotycznej teraźniejszości.
(...)

Wbrew tendencjom relatywistycznym można wyodrębnić zbiór uniwersalnych wartości, które warto przekazać młodym ludziom. Propagowanie pożądanych wartości nie może jednak sprowadzać się do ich narzucania. Można wówczas popaść w drugą skrajność. Powrót do wychowania autorytarnego, opartego na bezwzględnej przewadze wychowawcy, narzucającego młodym swoje zdanie, bez liczenia się z ich potrzebami i indywidualnymi predyspozycjami nie jest dobrym rozwiązaniem. Takie wychowanie prowadziłoby do budowania automatów, niezdolnych do samodzielnego interpretowania rzeczywistości. W wychowaniu, podobnie jak w innych dziedzinach aktywności, potrzebny jest umiar. Negatywne skutki może przynieść zarówno bezkrytyczna fascynacja wychowaniem liberalnym, jak i jego aprioryczne odrzucenie.

Esha_
42 985
Esha_ 42 985
#9315.04.2011, 22:55

W jaki więc sposób przeszkadza Państwo w wychowywaniu własnych dzieci?
:)

kama79_79
Glasgow
22 709
#9415.04.2011, 23:07

Jakie sa efekty pracy w twoim regionie nie wiesz, bo nie mialas pojecia o istnieniu YPT, o tym, ze szkola ma obowiazek kogos informowac, zapewnic bezpieczenstwo, czy tez mowic ci co konktretnie zrobiono.
Mnie nie chodzi o fakty, o to, czego doswiadczyl syn, bo zdaje sobie z tego sprawe, ze takie sytuacje maja miejsce.
Mnie chodzi o to co stwierdzilas.Czyli:zero konsekwencji.W tym wypadku nie masz absolutnie racji.
Konsekwencje zostaly wyciagniete, bo twoj syn mogl wrocic do szkoly, ta mogla znow mu zapewnic bezpieczenstwo.Trzeba bylo z dyrekcja powaznie porozmawiac, nie tylko wymagac usuniecia tego dziecka ze szkoly, zawieszenia- i tutaj tez wykazalas sie brakiem podstawowej wiedzy na temat obowiazku nauki, tego, ze szkola od tak nie ma praw zabronic tego dziecku, zeby pozbyc sie klopotu.Ta poinformowalaby cie, co konkretnie w takich sytuacjach jest robione, jak to wyglada, ile trwa, kto sie tym zajmuje.Nie powiedzialaby tobie jednak o konkretach, decyzjach podjetych w sprawie akurat tego dziecka bo jej nie wolno tego robic.
Nie znasz procedur, stad to"powinien pojawic sie kurator", a jednak srasz na tutejszy system.Nie przytaczaj innych sytuacji, nie znasz systemu, nie mozesz wydawac opinii, nie wiesz co zrobiono, nikt ci nigdy o tym nie mogl powiedziec.
Nie mow tez, ze wiesz "o czym piszesz".
Nie ty to napisalas, co juz potwierdzilam, wklejajac link do materialow, ktore ty tylko skopiowalas i wkleilas tutaj.

Profil nieaktywny
DzieckoWeMgle
#9515.04.2011, 23:25

Kama sie zna bo zna angielski

gabisia75
372
gabisia75 372
#9615.04.2011, 23:36

kama- litości, ja nie wymagałam od dyrektorki ani usunięcia ani zawieszenia tego ucznia. Powiedziałam jej że mojego syna nie będę posyłać do szkoły bo nie mam możliwości go ani odprowadzać ani przyprowadzać (mój młodszy syn miał wtedy niewiele ponad rok) a nie przyjechałam tu aby pochować własne dziecko. Miała mnie informować o dalszym przebiegu sprawy. Miałam zostać wezwana ze synem na policję w celu złożenia zeznań, bo ponoć poinformowany był o tym policjant z tej szkoły, ale nic takiego nie miało miejsca. Nie chodziło mi o to żeby mnie poinformowali co z tym chłopakiem, chodziło mi wyłącznie o mojego syna. Tamten tylko chodził i uśmiechał się ironicznie do mojego. Jego też więcej nie wypytywali o nic. Wtedy rzeczywiście niewiele wiedziałam, ale czy nie powinnam w takiej sytuacji zostać poinformowana o YPT przez szkołę?
I proszę nie pisz, że nie wiem o czy pisze tylko dlatego, że coś nie było napisane moimi własnymi słowami, bo doskonale wiem. To tak samo jakbym ja napisała,że Ty nie wiesz o czym piszesz wklejając mi lekturę bo również była wklejona.
A co do opiń to chyba każdemu wolno wyrażać to co myśli i czuje i nie każdy musi pochwalać tutejszy system, oczywiście nie mówię o całym.
Uwierz nie wszędzie jest tak jak piszesz.

Profil nieaktywny
DzieckoWeMgle
#9715.04.2011, 23:37

Kultury jednocześnie od innych wymagając, każe się tytułować proszę pani! Dobrze wychowuje w ten sposób,
sama jednak o tym proszę pani, proszę pana, zapomina, o to wszakże łatwiej, wymagać od innych samemu tego nie przestrzegając.
Hipokryzja czy zwykłe sranie koksem??
odpowiedz wkrótce :)

Profil nieaktywny
DzieckoWeMgle
#9815.04.2011, 23:44

litości??

jeśli Ty, ktokolwiek inny zresztą, jeśli mięknie daje tylko tej osobie powód do radości.
Napisałaś gabisia że nie wiesz (czegoś) nie wiedziałaś, nie ważne wyrok już zapadł :)
gadaliście o spisie, a tymczasem ten chujarz notuje wszystko co tu sie pisze

Profil nieaktywny
DzieckoWeMgle
#9915.04.2011, 23:48

Boże ustrzez mnie przed przyjaciółmi bo z wrogami uporam sie sam.
Przez tyle lat co tu ludzie łez nawylewali z powodu spotkań z tą osobą to nie zliczysz.
Including partner :)

kama79_79
Glasgow
22 709
#10015.04.2011, 23:48

"Rozmawiałam z dyrektorką i powiedziałam jej, że dopóki nie załatwią tej sprawy i nie będę pewna, że moje dziecko może bezpiecznie chodzić do szkoły nie będę go tam posyłała."
Dalej.
"esha_ upomnienie to nie konsekwencja. Konsekwencją było by np. zawieszenie ucznia na jakiś czas, albo przyznanie mu kuratora (wtedy było by to dobre równie dla jego rodziców). Bo raz czy drugi jakiś incydent skończy się szczęśliwie, a kolejnym razem może dojść do nieszczęścia...tylko wtedy na bardziej drastyczne konsekwencje będzie za późno, bo nikomu zdrowia czy życia nie zwróci."
Na jakiej podstawie twierdzisz, ze tego dziecka nie wypytywano wiecej o nic?
Powiedzial ci, usmiechajac sie ironicznie.
Zeznania na policji, w wykonania twojego dziecka nie sa w takich przypadkach potrzebne.I tutaj ktos zadbal o twojego syna.Rowniez.Nie narazal go na kolejny stres, niemile wspomnienia.Raport policja sporzadzila-poinformowala SS, szkola rowniez tym sie zajela. Opieka spoleczna nie potrzebuje juz zeznan twojego dziecka, bo to opieka spoleczna, sad-CWR, i CH tym sie zajmuje, nie policja.Postanowienia wypelnia, SS, lub YPS-A to juz od wieku dziecka zalezy.O tym tez nie wiesz, ale wciaz uwazasz, ze nic nie zrobiono.
Tutaj nie chodzi o chwalenie systemu, tylko o fakt, ze praktycznie, wedlug ciebie nie istnieje.A opinia ta wynika ze zwyklej niewiedzy, co mnie dziwi, bo gdyby moje dziecko doswiadczylo w szkole przemocy, nie pracowalabym dla SS, to wglebilabym sie w temat, nie tylko narzekala.

Profil nieaktywny
DzieckoWeMgle
#10116.04.2011, 00:04

Gabisia, łaczac to wszystko do kupy koles chodził po szkole i smiał sie twojemu synkowi w twarz.
Cały batalion urzedników postawiony na bacznosć plus policja.
W Polsce taki problem się rozwiązuje za pomoca lekkiego strzała i dwóch kopów.
Taniej i szybciej
uczy też wyciągać wnioski przez samego gnoja co to miejsca w szeregu zapomniał.

,,dodać do notesu''

gabisia75
372
gabisia75 372
#10216.04.2011, 00:04

Tak....litości :))) bo nigdzie nie napisałam, że wymagałam od dyrektorki szkoły tego czy owego. Wielu rzeczy nie napisałam, które były dopisane i poruszone oraz źle zinterpretowane;) I nie mięknę, zdanie dalej mam swoje i go nie zmienię, ale w ten sposób to mogłoby trwać do usranej śmierci, a tu człowiek ma poważniejsze sprawy na głowie.
A co do wyroków... to rzeczywiście szybko zapadają;)

kama79_79
Glasgow
22 709
#10316.04.2011, 00:11

W koncu dlaczego twoj syn nie chodzil do szkoly?
Dlatego, ze nie moglas go odprowadzac, bo roczne dziecko stalo na przeszkodzie, czy dlatego, ze jakis inny uczen byl powodem problemu?Zdecyduj sie, bo to toniesz, i wsrod tych 102 wypowiedzi bardzo trudo znalezc ci te, ktorych udzielilas, skoro padaja dwie rozne wersje, do jednego wydarzenia.Tak istotnego zreszta.

gabisia75
372
gabisia75 372
#10416.04.2011, 00:11

kama
mojego dziecka więcej nie wypytywano, nie tamtego
a po drugie po co mówią, że będzie tak a jest inaczej
Kto tu z kogo chce wariata zrobić?
I zastanawiam się o powód Twojej bez mała krwawej walki o tutejszy system...czyżbyś miała jakąś korzyść z tego?
Jesteś osobą, która po trupach byle do celu...i ostatnie zdanie zawsze musi należeć do Ciebie :)

Profil nieaktywny
DzieckoWeMgle
#10516.04.2011, 00:14

Korzyść ma, bo jest ponadplanowym wyrobnikiem systemu i kredyt do spłaty

Profil nieaktywny
DzieckoWeMgle
#10616.04.2011, 00:15

też dusi...

gabisia75
372
gabisia75 372
#10716.04.2011, 00:17

to raczej Ty masz problem z rozumienie tego co czytasz. Mój syn chodził do HS więc nie musiał być odprowadzany przeze mnie, mógł chodzić sam. To że wspomniałam o odprowadzaniu czy przyprowadzani dziecka było spowodowane zaistniałym wydarzeniem.
102????? moja wersja jest jedna, tylko to że chcesz pokazać swoje racje za wszelką cenę przeszkadza Ci w zrozumieniu.

kama79_79
Glasgow
22 709
#10816.04.2011, 00:18

A o co mieli pytac twoje dziecko?
Niby dlaczego ktos mial z nim rozmawiac?
Traktujesz sprawe zachowania dziecka jak proces karny w sadzie, ktorego efektem ma byc wiezienie, dla dziecka i rodzicow.
Nie znasz tematu, masz nikle pojecie o nim, dlaczego zatem wypowiadasz sie, wydajesz opinie o systemie?
Ja nie walcze o tutejszy system, podaje ci podstawowe jego cechy, sposob dzialania, ktorego ty nie znasz, jasno wynika to z twoich wypowiedzi.Niewiedza jest powodem twojej opinii.
Skoro mowa o trupach.Trupem mial byc ten chlopak, rzucony tobie i twojemu synowi pod nogi.Tak sie nie stalo, i pojawil sie problem.

kama79_79
Glasgow
22 709
#10916.04.2011, 00:26

Zdecyduj sie w koncu.
Twierdzisz, ze nie puszczalas syna do szkoly, bo ten chlopak gdzies tam sie krecil.Twierdzisz tez, ze nie posylalas dziecka, bo nie moglas wyjsc z domu, majac roczne dziecko pod opieka(no to juz jest zart jakis) i kontrolowac sytuacji.Twierdzisz tez, ze powiedzialas dyrekcji, ze dopoki nic z tym nie zrobia, twoj syn nie bedzie chodzil do szkoly.
Twoja wersja jest do dupy, tak, jak i ta praca dyplomowa, ktora sie nie chwalisz, ba, jako tworca pracy dyplomowej, nie potrafisz sama napisac kilku zdan, tylko uprawiasz plagiat.
I to jeszcze, co powiedzial Esha, "obciety", o istotne informacje, ktore juz ci nie leza.
Dziecko we mgle, ty nie pracujesz, nie wiesz, ze jak ktos pracuje, to i zarabia, jak i zarabia, to konsumuje.Jak ma dzieci, to im dach nad glowa zapewnia.Jeden placi wtedy czynsz, drugi kredyt, bo i jednego i drugiego poprostu nie stac na zakup za gotowke.

gabisia75
372
gabisia75 372
#11016.04.2011, 00:31

o dupie marynie mieli rozmawiać i nikt tu nie mówi o więzieniu, ani o rzuceniu mnie i mojemu synowi trupa pod nogi. Jak widzisz nie każdy może być obeznany tak jak Ty. Ale wolę żyć z moją "niewiedzą" jak to nazwałaś niż żyć zaślepiona chęcią górowania nad innymi.

Profil nieaktywny
DzieckoWeMgle
#11116.04.2011, 00:35

Dziecko we mgle, ty nie pracujesz

Błąd.
Zawyrokowałas za szybko dodajac to.
Rihanna, 50- Cent, X-factor, Stereophonics, DisneyOnIce, Scooter, War Of The Worlds.
GO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

kama79_79
Glasgow
22 709
#11216.04.2011, 00:37

Niewiedza, w przpadku jak sprawa dotyczy wlasnego dziecka tez o czym swiadczy.Na dodatek to roczne dziecko, ktore mialo byc powodem...Zakupow, zywnosci niekupujesz jak masz pusta lodowke, jak zapasy sie skoncza, bo dziecko masz w domu, mialas?
Trup mial byc rzucony- mial byc jakis tam kurator, zawieszenie, i cholera wie co jeszcze, poczytaj swoje wypowiedzi.
Trup byl niewidoczny dla ciebie golym okiem, wiec zadowolenie, satysfakcji niestety nie ma.

gabisia75
372
gabisia75 372
#11316.04.2011, 00:39

no i jak tu dyskutować z kimś kto wprowadza taki bałagan, kto nie potrafi zrozumieć czegoś prostego. A co do chwalenia to raczej nie muszę Ci nic udowadniać. Zniżać się do Twojego poziomu intelektualnego nie będę. Oceniasz ludzi bardzo szybko i o dziwo wiesz o nich więcej niż oni sami wiedzą o sobie. Brawo!!!

kama79_79
Glasgow
22 709
#11416.04.2011, 00:40

Nie pracujesz. Mialbys na "wlasny" dach nad glowa, sam bys to zorganizowal, no i utrzymanie samochodu.Mialbys pojecie o zakupie za gotowke nieruchomosci, o tym, kto tylko moze sobie na to pozwolic.

kama79_79
Glasgow
22 709
#11516.04.2011, 00:44

To ty ocenialas tutejszy system, nie znajac go w ogole, bezpodstawnie.Ja sugeruje sie tym, co sama tutaj przedstawiasz.
Jak mi matka mowi, ze roczny dzieciak jest przeszkoda w wyjsciu z domu, lub kobieta, mowiaca, ze miala okazje na konkretny temat jakas tam prace wyklepac a w tej chwili nie potrafi tego odtworzyc, sama cos sklecic, tylko kopiuje...czyjas wypowiedz, to niestey zdania na jej temat dobrego nie bede miala.No wybacz.

gabisia75
372
gabisia75 372
#11616.04.2011, 00:46

kama Twoje wypowiedzi są naprawdę płytkie, bardzo płytkie
Miałam zrywać dziecko, które spało po to żeby zaprowadzić 13-latka do szkoły??? wybacz!!! A o moją lodówkę martwić się nie musisz.
Ty masz po prostu swój świat a Twój egocentryzm nie ma granic.

Profil nieaktywny
DzieckoWeMgle
#11716.04.2011, 00:56

Wystarcza mi jeden koncert w tyg by za niego przynieść do domu 200 funa.
Są nawet dwa- trzy na tydzień, ze wyjazdowych nie wliczę. Czasem odpuszczam żeby w wyzszy próg nie wpaść, pisałem ci o tym ale zawyrokowałaś dodając swoje trzy grosze...
Kiedy nic nie odpisywałem zawyrokowałas z kolei żem nierób,
kiedys powiedziałem ze ci to napiszę ale poczekałem trochę aż sie troszkę zapuścisz w swoich domysłach.
Sorry ze pozwoliłem ci bładzić ale to nie ja pisałem głupoty twoimi palcami
widzisz, poznajesz to uczucie? Kiedy ktos próbuje z kogoś balona robić? Co czujesz? Chociaz chce ci się teraz zaśmiać to jakoś nie potrafie...
Jestem z innej gliny może

kama79_79
Glasgow
22 709
#11816.04.2011, 00:57

Mialas zrywac dziecko po to, zeby zaprowadzic 13 latka do szkoly, dlatego, ze doznal on przemocy ze strony innego dziecka, a szkola pozwolila tej dwojce dalej uczestniczyc w zajeciach.No i to twoj syn mial chodzic do szkoly.Gdybys miala klopoty, to bylaby winna szkola, bo przeciez tamtem chlopak dalej do niej uczeszczal, nie powiedzialasbys o tym, ze przeszkoda jest drugie, roczne dziecko.
Powiedzialas, co sama tutaj naklikalas...dyrekcji, ze dopoki tamtem chlopak bedzie chodzil do szkoly, szkola nic z tym nie zrobi(co mialas na mysli?, czego oczekiwalas?, co miala zrobic?) nie poslesz do niej syna.
Nie mam racji?
Mam.

gabisia75
372
gabisia75 372
#11916.04.2011, 00:57

ja przed Tobą nie muszę nic odtwarzać. Dobrze, że możesz się chwycić tego, że użyłam czyjąś wypowiedź.
I wybaczam Ci...nie zależy mi na Twoim dobrym zdaniu o mnie, płakać z tego powodu nie będę.
I moje dzieci nigdy dla mnie przeszkodą w niczym nie były. Jak już napisałam nie zrywałam rano małego tylko po to żeby odprowadzać 13-latka.

Profil nieaktywny
DzieckoWeMgle
#12016.04.2011, 01:07

http://www.youtube.com/watch?v=tzs2...
http://www.youtube.com/watch?v=p9qA...
http://www.youtube.com/watch?v=J0gI...
http://www.youtube.com/watch?v=LcoW...
Teraz, czy napisałem ci gdzieś czy wiesz jak właczyć wyczkę do gniazda z zasilaniem??
Nie
Więc ty też nie powinnaś pisać takich rzeczy do podobnej powyżej

kama79_79
Glasgow
22 709
#12116.04.2011, 01:09

Roczne dziecko przeszkadzalo ci wyjsc z domu, po to, zeby sie upewnic, ze twoj syn rzeczywiscie bedzie bezpieczny, poraz kolejny nikt mu krzywdy nie zrobi.W koncu w jakims celu interweniowalas w szkole.
Roczne dziecko ci spalo o godzinie 7(bo chyba o tej porze wstaje 13 latek, jego mama, zeby mu zrobic kanapki na lunch, sprawdzic co na siebie wlozyl?), nie jadlalo sniadania, nie trzeba go bylo przewijac, przebrac...
Buuu...
Nie odpowiedzialas na pytanie, czego oczekiwalas od dyrekcji, mowiac jej, ze nie bedziesz posylac syna, dopoki nic nie zostanie zrobione?Nie tego trupa?

gabisia75
372
gabisia75 372
#12316.04.2011, 01:11

"Rozmawiałam z dyrektorką i powiedziałam jej, że dopóki nie załatwią tej sprawy i nie będę pewna, że moje dziecko może bezpiecznie chodzić do szkoły nie będę go tam posyłała. " zdarzenie miało miejsce zaraz po zajęciach przy szkole. Tamci też byli uczniami tej szkoły, więc co ja miałam się tym zająć??? W tym wieku nie ma obowiązku odprowadzania dziecka do szkoły. I tak powiedziałam dyrektorce,że mam małe dziecko i nie będę specjalnie latała z nim do szkoły, żeby odprowadzać 13-latka. To szkoła powinna załatwiać takie sprawy a nie ja. Co miałam podejść i sama załatwić sprawę z tamtym? Puść na luz kobieto!!!!!!

Profil nieaktywny
DzieckoWeMgle
#12416.04.2011, 01:14

na tym polega moja praca.
I nikogo mała nie obchodzi fakt, w ile się z tym uwiniemy :P

niewytrzymam
10 814
niewytrzymam 10 814
#12516.04.2011, 01:16

spać nie możecie :D

Profil nieaktywny
DzieckoWeMgle
#12616.04.2011, 01:17

19 kwietnia teraz ide do pracy.
Jakiś Tim przyjeżdża z Australii

kama79_79
Glasgow
22 709
#12716.04.2011, 01:18

Roczny dzieciak pojawil sie tutaj dopiero, jak zaczelam podwazac twoja inteligencje.Gdybym dalej dyskutowala, to wersje zmienilyby sie jeszcze kilkakrotnie.
A system nie jest jednak dobry, skoro 13 latka nie trzeba do szkoly zaprowadzic, odbierac?Tutaj szkole nic nie zarzucisz, bo mozesz sie wyspac?

Co mialobyc zrobione, dalej nie powiedzialas...
Wiedzials, co moze zrobic szkola, jak powinna zareagowac, sprawdzilas to, jakie ma mozliwosci, kogo ma informowac, czego powinnas sie spodziewac?Nie.
I tyle w temacie.

gabisia75
372
gabisia75 372
#12816.04.2011, 01:19

tego, aby podobne zdarzenie więcej miejsca nie miało
Jeśli chodzi o kanapki mój syn potrafił już sobie je sam przygotować, ubrać też się potrafił. A mały? tak spał do godziny 9-10 i żeby go przewinąć nie musiałam go budzić.

Profil nieaktywny
DzieckoWeMgle
#12916.04.2011, 01:22

Gabisia trzeba było napisać ze zostawiałas roczne dziecko by starsze do szkoły doprowadzić wtedy z częsci zarzutów byłabyś oczyszczona :D

niewytrzymam
10 814
niewytrzymam 10 814
#13016.04.2011, 01:23

po co się przed KAMĄ tłumaczycie :D bu ha ha ha żenua

kama79_79
Glasgow
22 709
#13116.04.2011, 01:25

Roczne dziecko przewijalas nie budzac go?
Wow, czym go czesniej faszerowalas?
Im latwiejsze pytanie, tym gorzej.
Nie, ty nie chcialas, zeby podobne zdarzenie nie mialo miejsca, stad stwierdzenie, ze nic nie zrobiono i pomysl z kuratorem, zawieszeniem, karaniem starych...

gabisia75
372
gabisia75 372
#13216.04.2011, 01:27

a czy ja mam Ci pisać cały swój życiorys??? Co do spania pisałam o dziecku a nie o sobie.
Ani raz nie zinterpretowałaś poprawnie moich wypowiedzi. Za każdym razem przekręcasz, dodajesz lub interpretujesz na swoją korzyść.
Ja kama mam rację zawsze i wszędzie, nie odpuszczam nikomu.

gabisia75
372
gabisia75 372
#13316.04.2011, 01:29

a czy to wyższa szkoła jazdy przewinąć dziecko nie budząc go??? wiesz ja go przewijałam nie rzucałam nim;)

Profil nieaktywny
DzieckoWeMgle
#13416.04.2011, 01:29

Co to znaczy mieć chłopa??

Profil nieaktywny
DzieckoWeMgle
#13516.04.2011, 01:30

Bo w seksmisji takie cos było...

niewytrzymam
10 814
niewytrzymam 10 814
#13616.04.2011, 01:31

http://nawspolnej.plejada.pl/

POLECAM :D bu ha ha ha ha ha ha

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#13716.04.2011, 01:33

gabisia75
#132 | Dziś - 01:27

a czy ja mam Ci pisać cały swój życiorys??? Co do spania pisałam o dziecku a nie o sobie.
Ani raz nie zinterpretowałaś poprawnie moich wypowiedzi. Za każdym razem przekręcasz, dodajesz lub interpretujesz na swoją korzyść.
Ja kama mam rację zawsze i wszędzie, nie odpuszczam nikomu.

CZyzby Kama znalazla rowna sobie??

Profil nieaktywny
DzieckoWeMgle
#13816.04.2011, 01:36

Ale urwał
Ale to było dobre

kama79_79
Glasgow
22 709
#13916.04.2011, 01:41

Tak..nie odpuszczasz, a w sprawie syna nie chcialo ci sie wstac rano, wyjsc z domu, opanowalas nawet jakas tam technike przewijania rocznego dziecka, pozostawiajac go w glebokim snie.
Podziel sie ta technika, tutaj mamy z Aberdeen czesto zagladaja.
Sorry, prymityw, ale baba jest poprostu durna, jak but, a ja takich bab nie lubie.Sa gorsze, od tego 13 letniego dziecka, ktory sprawia klopoty.Jego jeszcze mozna czegos nauczyc, a durna baba, jak byla durna, tak durna pozostaje.

niewytrzymam
10 814
niewytrzymam 10 814
#14016.04.2011, 01:42

"Zdolna jestem niesłychanie,
Najpiękniejsze mam ubranie,
Moja buzia tryska zdrowiem,
Jak coś powiem, to już powiem,
Jak odpowiem, to roztropnie,
W szkole mam najlepsze stopnie,
Śpiewam lepiej niż w operze,
Świetnie jeżdżę na rowerze,
Znakomicie muchy łapię,
Wiem, gdzie Wisła jest na mapie,
Jestem mądra, jestem zgrabna,
Wiotka, słodka i powadna,
A w dodatku, daję słowo,
Mam rodzinę wyjątkową:
Tato mój do pieca sięga,
Moja mama - taka tęga
Moja siostra - taka mała,
A ja jestem - samochwała!"

gabisia75
372
gabisia75 372
#14116.04.2011, 01:45

prymityw
równą sobie? czy mam pozwolić sobie na przekręcanie swoich wypowiedzi, na nazywanie się durną babą jak to określiła Kama? Czy inni nie tylko ja nie mogą wypisywać opinii sprzecznych z opiniami kamy?
Każdy ma prawo do własnego zdania i sztuką jest uszanowanie czyjegoś zdania, a nie od razu zwyzywanie go że jest głupi, niedouczony itd.

Profil nieaktywny
DzieckoWeMgle
#14216.04.2011, 01:49

ja też znam taką technikę
Tylko trzeba być do tego delikatnym.
No ale nie wolno podchodzić do dziecka z papierosem.

kama79_79
Glasgow
22 709
#14316.04.2011, 01:49

Dzieciak nie spal ci w lozeczku, z materacem spuszczonym na dol, co nie jest wygodne dla osoby przewijajacej go.Dzieciak nie mial tez pizamy, czegokolwiek zalozonego na siebie, nie byl niczym przykryty.Nawet pielucha nie miala rzepa, ktory czasem ciezko odkliec, wydaje on charekterystyczny dzwiek.
Zeby dziecko przewinac, roczne, trzeba nim chociaz ruszyc, moze i podniesc, zdjac cos, co ma na sobie, odpiac przynajmniej guzik, zdjac pieluche, uzyc czegos, zeby ten tylek wymyc. Trzeba podniesc mu tylek, wsunac pieluche, czesto czyms tam przysypac, uzyc masci.Trzeba go ubrac spowrotem, przykryc...
Brak slow.

kama79_79
Glasgow
22 709
#14416.04.2011, 01:52

Ty znasz technike "na dzieciaka".

Profil nieaktywny
DzieckoWeMgle
#14516.04.2011, 01:55

ja mam takie pieluchy ze nie potrzebne paluchy

Profil nieaktywny
DzieckoWeMgle
#14616.04.2011, 01:57

143
Dobra technika...
A jak radzisz sobie z tamponem?

gabisia75
372
gabisia75 372
#14716.04.2011, 01:59

jak to mówią najlepszą obroną jest atak-ot dewiza kamy.
To ja nie wiem jak Ty przewijałaś swoje dzieci, że się budziły?
Ty raczej oprócz własnej osoby to nikogo nie lubisz.
I już wspominałam o Twoim wysokim ilorazie inteligencji, który najwyższy poziom osiąga w wyzywaniu innych i ubliżaniu im.
Szkoda mi Ciebie. Dobrze Ci z tym w życiu?
A tak na marginesie to Ciebie też już niczego nie można nauczyć przede wszystkim kultury, którą to wpaja się dzieciom od samego początku.
Dzieciom chyba dajesz dobry przykład, a potem się dziwić, że dzieci robią co chcą i nie mają szacunku do innych.

Profil nieaktywny
DzieckoWeMgle
#14816.04.2011, 02:00

bo zdaje się że cię znowu przyszpiliło ?

kama79_79
Glasgow
22 709
#14916.04.2011, 02:02

Tym opisem chwilam powiedziec, ze dziecko roczne trzeba dotknac, nie raz, nie dwa, bezszelestnie nie mozna mu zdjac pieluchy, zalozyc nowej, ubrac...itd.
Jej sie to dzien, w dzie udawalo, w czasie, jak drugi syn byl w domu, matka robila mu sniadanie.
Na bank, Aberdeen.

Profil nieaktywny
DzieckoWeMgle
#15016.04.2011, 02:02

Widzisz gabusia w tym przypadku dzieci
nazywane są przez mamę b.......i

Profil nieaktywny
DzieckoWeMgle
#15116.04.2011, 02:03

achoram

gabisia75
372
gabisia75 372
#15216.04.2011, 02:04

Widocznie nie potrafisz być delikatna jak to jasno widać na forum, a pampersy to chyba miałaś nie na rzepy, ale raczej na extra klej

Profil nieaktywny
DzieckoWeMgle
#15316.04.2011, 02:09

wearethechampions

kama79_79
Glasgow
22 709
#15416.04.2011, 02:11

Delikatna, jak mgielka...Roczny dzieciak swoje wazy, to nie piorko.Bzdury, coraz wieksze opowiadasz.Od momentu, w ktorym chcialas zrbic z siebie intelektualistke, wklejajac czyjes slowa wiedzialam, ze masz kuku, no i problem z pamiecia.
Ty mialas lenia w dupie, nie chcialo ci sie wyjsc z domu, a nie dzieciak byl problemem.Matka, ktora walczy o sprawiedliwosc, nie wychodzi z synem z domu, bo musialaby ubrac, nakarmic mlodsze dziecko.I jeszcze przewija bezszelestnie, nie budzac go dzieciaka, rocznego dzieciaka.
Dupe czym dziecku mylas?Skoro nie reagowal na mokra, zimna chusteczke, czy nawet wacik z woda?

gabisia75
372
gabisia75 372
#15516.04.2011, 02:28

i zaś piszesz co Ci pasuje. Ale pisz skoro Ci lżej wtedy. Może dla Ciebie dzieci są problemem bo na pewno nie dla mnie już Ci to pisałam. Jeśli się używa mokrych, zimnych chusteczek? ja moczyłam pieluszkę w ciepłej wodzie. Mały ma teraz 4 lata, więcej waży niż gdy miał rok, ale jak go podnoszę i poprawiam podczas snu też się nie budzi, czasami jak mu przebieram piżamkę też śpi, jakoś nie mam z tym problemów.
Myśl co chcesz Ty i tak wiesz lepiej jak było, pani jasnowidz, chyba mamy nowego Nostradamusa.
Wszystko dla Ciebie jest bzdurą co odbiega od Twojego toku myślenia. I jeszcze trzeba wykpić sposób przewijania dziecka tylko dlatego, że sama tego nie potrafiłaś zrobić nie budząc go.
Tr

kama79_79
Glasgow
22 709
#15616.04.2011, 15:24

Hahahahahahaha, ales ty durna, 4 latka przebierasz podczas snu...
Kuku, i to niezle...
Potrafilam przewinac kilkutygodniowe dziecko, nie budzac jej, ale nie rocznego konia, ktory nie spi juz jak zabity, nie potrzebuje tyle snu, jest ciezki, wiekszy...ktory "chodzi" po lozeczku w nocy, rozkrywa sie, skopuje posciel, ktory zabkuje...Bajki sobie nauczycielom w szkole opowiadaj.
Dupy nie mylas, bo po po.

kama79_79
Glasgow
22 709
#15716.04.2011, 15:25

Pielucha, tetrowa, jak mniemam do wycierania kupska rocznemu dziecku...O zgrozo!

gabisia75
372
gabisia75 372
#15816.04.2011, 16:35

To grzech przebierać 4-latkowi piżamkę jak się spoci?? No tak taka matka jak Ty zostawia swoje dziecko. Rocznego konia to może Ty miałaś- nie każde dziecko wygląda jak koń. Jesteś nie z tej planety to i Twoje dzieci widocznie zachowują się inaczej widać mają to po "wspaniałej" mamie. I jeszcze jedno nie wszystkie dzieci muszę mieć takie sranie jak Twoje, bo w tym wieku jeśli Ci wiadomo nie robią już tego tak często jak noworodki. Nie wszystkie też mają problem ze spaniem i każde dziecko w inny sposób przechodzi ząbkowanie. Zaczynam się zastanawiać czy Ty rzeczywiście masz dzieci? A jeśli tak to jak Ty je wychowujesz, bo z tego co tu reprezentujesz wynika, że nie masz na ten temat zielonego pojęcia.
I proszę przestań się już poniżać jeszcze bardziej. Swoimi wypowiedziami dajesz do zrozumienia, że pod każdym względem jesteś totalnym zerem.
I jeśli w ten sposób wychowujesz swoje dzieci, uczysz ich takiej arogancji, takiego chamstwa jakie tu przedstawiasz to jakie one będą w przyszłości????

gabisia75
372
gabisia75 372
#15916.04.2011, 16:38

A na marginesie moje dziecko nie spało w łóżeczku z powodów zdrowotnych. Więc przestań się tu mądrzyć i domniemywać jak było i co było. Bo nie masz o tym bladego pojęcia.

Profil nieaktywny
DzieckoWeMgle
#16016.04.2011, 17:01

tak to jest jkiedy kama zapali skręta

niewytrzymam
10 814
niewytrzymam 10 814
#16116.04.2011, 17:46

albo przedawkuje z emito :D

kama79_79
Glasgow
22 709
#16216.04.2011, 19:53

Gabisia, pieprzysz takie bzdury, naciagasz, ze az smiech czlowiekowi nie przechodzi przez gardlo.
Roczne dziecko przebieralas, przewijalas, w taki sposob, ze to sie nie obudzilo.Tylek mylas mu pielucha tetrowa, zamoczona w cieplej wodzie, TERAZ okazuje sie JUZ NIE nie spal w lozeczku...(bo trzeba by bylo przyznac sie, ze jednak przebieranie, przewijanie dziecka lezacego w lozeczku, nie jest wygodne...)
Co jeszcze wymyslisz?
Najpierw byla praca dyplomowa, i kilku zdan nie potrafilas napisac sama, na ten sam temat, co twoja praca, musialas zerznac z neta czyjas wypowiedz.Pozniej syn, ktory nie chodzil do szkoly, bo rowiesnik z ktorym mial sprzeczke stawal na przeszkodzie, i roczny syn w domu, ktorego musialas ubrac, nakarmic, by wyjsc z domu.Trzeba go bylo ubierac, karmic i przebrac bezszelestnie, nie budzac go!!!Przeciez idiotko potrafisz!Nie tylko roczne, ale i 4 latka!!!Wstac, nakarmic, przewinac, przebrac, bezszelestnie, jak spal, nie musialabys go"zrywac".
Dlaczego nie ubieralas, nie nakarmilas dziecka nie budzac go, co jak twierdzisz potrafisz, potrafilas robic, zeby wyjsc z nim i starszym bratem z domu?
Czekam na kolejna dawke bzdur starej baby.

Profil nieaktywny
DzieckoWeMgle
#16316.04.2011, 20:38

ja wiem ja!!

Profil nieaktywny
DzieckoWeMgle
#16416.04.2011, 20:39

ja wiem!!

Profil nieaktywny
DzieckoWeMgle
#16516.04.2011, 20:39

mogę?

Profil nieaktywny
DzieckoWeMgle
#16616.04.2011, 20:41

daje się gazika ze spirytusem!!
Zobacz Kama ona tak włąsnie na pewno robiła
co to za matka??

gabisia75
372
gabisia75 372
#16716.04.2011, 23:25

To uważaj abyś się tym śmiechem nie udławiła. Ale jesteś płytka. Pokaż mi, w którym miejscu napisałam,że moje dziecko spało w łóżeczku. Nigdy w nim nie spało od urodzenia spał ze mną. W tym wieku nie musiałam go karmić przez sen, jadł jak wstał (żebyś znowu sobie nie dodała to nie był karmiony butelką).
Powinnaś się wrócić do pierwszej klasy szkoły podstawowej, nauczyłabyś się czytać od nowa...może tym razem udałoby Ci się nauczyć robić to ze zrozumieniem. No chyba, że masz jakieś zaburzenia. Jesteś tak upierdliwa i beznadziejna, że zastanawiam się jak Twoi bliscy z Tobą wytrzymują.
Napisałaś, że Twoja wszechstronna wiedza jest poparta doświadczeniem zawodowym więc mniemam, że Twoja praca ma coś wspólnego ze socjalem. Więc coś Ci przypomnę bo może zapomniałaś:
Pracownik opieki działa na rzecz jednostek, grup, rodzin i środowisk społecznych, umożliwiając im realizację własnych potrzeb i pomoc. Taki pracownik kieruje się zasadą dobra osób i rodzin. A zasady w takiej pracy to: AKCEPTACJA, POSTAWA NIEOCENIAJĄCA, OBIEKTYWIZM, POSZANOWANIE tych osób i ich GODNOŚCI. W tym zawodzie nie wystarczy wiedza, tu ważna jest etyka zawodowa (wartości). Nie można tu posługiwać się stereotypami (nie ulegać pierwszym sądom) unikać etykietowania. Tu potrzebna jest zdolność rozumienia drugiego człowieka, głęboka życzliwość i wrażliwość, budzenie zaufania, tolerancja.
A Ty nie posiadasz ani jednej z tych cech.
Za to jesteś arogancka, egocentryczna, apodyktyczna i wyrachowana i natrętna, a natręctwo to choroba, którą trzeba leczyć.
I już Ci wcześniej napisałam, że nie masz bladego pojęcia jak u mnie było i jak jest. Piszesz tu jakieś farmazony wyssane z palca, urojone w Twojej chorej wyobraźni. Jeszcze chwila i pomyślę, że jesteś moim materacem.
A co do "starej baby" to myślę, że sobie też tak możesz powiedzieć, bo nie jestem wiele starsza od Ciebie-to raz, a po drugie człowiek mający odrobinę kultury nie określiłby w ten sposób nawet osoby po 60 (jak w takim razie powiedziałabyś o swojej mamie?). Ponoć jesteś taka wyuczona, więc powinnaś wiedzieć, że o takich ludziach mówi się- ludzie w podeszłym wieku. No ale cóż gołym okiem można zauważyć, że nie masz za grosz ani kultury ani szacunku do innych.

kama79_79
Glasgow
22 709
#16817.04.2011, 00:39

No i durna baba znow farmazony naklepala...
Napisz dlaczego tak swietnie wychodzilo ci ubieranie, przewijanie dziecka nie budzac go, a nie moglas tego zrobic, wowczas, jak mialas wyjsc z domu z pierworodnym?
Nie mam szacunku do durnych bab, no wybacz.
Zacznij myslec, zanim cos napiszesz.
Nie mozna wysysac z palca czegokolwiek, jesli sie jest czyims materacem.
Zobacz, 3 zdania napisalam, tylko tyle wystarczy.

kama79_79
Glasgow
22 709
#16917.04.2011, 00:44

I co ma wspolego moja praca z tym, ze jestem tutaj?
Praca jest praca, zycie prywatne, zyciem prywatnym.Moja praca nie zabrania mi po godzinach, nazwania durnej baby po imieniu.
Jak z tym wyjsciem z domu?

gabisia75
372
gabisia75 372
#17017.04.2011, 02:21

Co miałam napisać to napisałam tylko Ty jak zwykle w swojej ograniczoności masz trudności ze zrozumieniem.
Co do szacunku to do nikogo go nie masz poza własną dupą. Widzę, że bardzo Cię boli to, że dziecko mi się nie budziło przy przewijaniu. Coś czego sama nie opanowałaś, bo miałaś problem z podniesieniem swojego rocznego konia.
Kiedy wspomniałam, że MUSIAŁAM wyjść z pierworodnym? Nie miałam takiego obowiązku i do tego jeszcze zrywać śpiące dziecko z samego rana. Czy Twoje 13-letnie dziecko chciałoby być odprowadzane do szkoły przez mamusie???
Dużo ma wspólnego, bardzo dużo. Bo jak inaczej to zrozumieć- w pracy anioł a po pracy wyrachowany typ? To nic innego jak dwulicowość.

gabisia75
372
gabisia75 372
#17117.04.2011, 02:24

"Nie mozna wysysac z palca czegokolwiek, jesli sie jest czyims materacem." jak widać na Twoim ciężkim przypadku- można.

gabisia75
372
gabisia75 372
#17217.04.2011, 02:30

"Moja praca nie zabrania mi po godzinach, nazwania durnej baby po imieniu."- ale ubliżanie i nieposzanowanie czyjejś godności podlega karze. Więc raczej prawo Ci tego zabrania. No ale to pewnie kwestia Twojego ubytku w wiedzy.

gabisia75
372
gabisia75 372
#17317.04.2011, 02:37

I nawet masz problem z liczeniem:
1.No i durna baba znow farmazony naklepala...
2.Napisz dlaczego tak swietnie wychodzilo ci ubieranie, przewijanie dziecka nie budzac go, a nie moglas tego zrobic, wowczas, jak mialas wyjsc z domu z pierworodnym?
3.Nie mam szacunku do durnych bab, no wybacz.
4.Zacznij myslec, zanim cos napiszesz.
5.Nie mozna wysysac z palca czegokolwiek, jesli sie jest czyims materacem.
Umiemy liczyć tylko do trzech??? I masz tupet kogoś durnym nazywać, hahaha

gabisia75
372
gabisia75 372
#17417.04.2011, 02:42

DzieckoWeMgle
wcześniej napisała "Roczne dziecko przewijalas nie budzac go?
Wow, czym go czesniej faszerowalas?" zapewne za chwilę się dowiem, że ten spirytus nie był używany na gazik. Bo wyobraźnia kamy jest wybujała ;)

gabisia75
372
gabisia75 372
#17517.04.2011, 03:02

"Już wkrótce nauczyciele będą mogli odzyskać kontrolę nad klasą bez obawy o bycie oskarżonym o molestowanie, naruszenie dóbr osobistych oraz wojnę z rodzicami."
"Każdego dnia ponad 1 000 uczniów jest usuwanych z klas ze względu na zakłócanie spokoju."
"Wszystko to ma wkrótce ulec zmianie. Już od września nauczyciele będą mieli prawo konfiskować telefony komórkowe oraz inne urządzenia elektroniczne, zatrzymywać dzieci po szkole za złe zachowanie bez potrzeby informowania rodziców z 24-godzinnym wyprzedzeniem oraz fizycznie powstrzymywać uczniów, kiedy wdadzą się w bójki."
Po co te zmiany skoro według Ciebie ten system jest taki sprawny i wspaniały? Gdyby tak było tych zmian by nie wprowadzano...
Jest czarno na białym, że jednak nauczyciele byli bezradni i mieli związane ręce nieudolnymi przepisami.
Teraz dalej dywaguj.

Esha_
42 985
Esha_ 42 985
#17617.04.2011, 08:58

Moim zdaniem po to, aby szkoła przejęła część zadań durnych starych, którzy zapatrzeni w telewizor lub zaklinający butelkę z ciderem za cholerę nie potrafią nawiązać kontaktu z własnymi dziećmi ani tym bardziej nie są w stanie ich wychowywać oczekując, że szkoła załatwi za nich wszystko.

To nie system jest zły- to rodzice sobie nie radzą.

No więc... w jaki sposób przeszkadza Państwo w wychowywaniu własnych dzieci?...
Tak pytam, z głupia frant, od kilkudziesięciu wpisów, bo ktoś tu napisał, że system uniemożliwia prace wychowawczą rodzicom...
:)

Esha_
42 985
Esha_ 42 985
#17717.04.2011, 09:05

Jest czarno na białym, że jednak nauczyciele byli bezradni i mieli związane ręce nieudolnymi przepisami.
______________________________
...i rodzicami.

zartowalem
24 299 48
zartowalem 24 299 48
#17817.04.2011, 09:07

Ale ja juz ci to wytlumaczylem raz. Przekonac nikogo zamiaru nie mam, bic piany tez nie bede. Napisalem swoje, zapytales o uzasadnienie - odpisalem. Nie widze powodu dodawac kolejny raz to samo.

zartowalem
24 299 48
zartowalem 24 299 48
#17917.04.2011, 09:11

Dziwi mnie tylko ze probujesz przekonac tutaj ustawodawce ze nie ma racji wprowadzajac te zmiany.

Esha_
42 985
Esha_ 42 985
#18017.04.2011, 09:15

Jednak nie wytłumaczyłeś. :)
Oczywiście uważam, że zmiany są potrzebne, jednak nie z powodu dotychczasowej niewydolności systemu lecz rodziców.

zartowalem
24 299 48
zartowalem 24 299 48
#18117.04.2011, 09:17

Wiec trzeba zmienic rodzicow ?

Esha_
42 985
Esha_ 42 985
#18217.04.2011, 09:24

Jednak nie wytłumaczyłeś. :)
Oczywiście uważam, że zmiany są potrzebne, jednak nie z powodu dotychczasowej niewydolności systemu lecz rodziców.

Pytanie skierowałem do gabisi, która po wymianie ponizszych wpisów:

gabisia75
#79 | 15.04.11, 19:05
esha_
jeśli prawo było by inne to i rodzice inaczej wychowywali by swoje dzieci. A tak to co pójdzie taki gnojek jeden z drugim na policję na własnych rodziców...i jak myślisz komu uwierzą? rodzicom,że są niewinni, czy biednemu dzieciakowi któremu "krzywdę" robią rodzice. Chyba odpowiedź jest prosta ;)

esha_
#80 | 15.04.11, 19:09
Jak inaczej wychowywaliby swoje dzieci?
Laliby je?
W jaki sposób prawo przeszkadza w WYCHOWYWANIU własnych dzieci?

...powołała się na WYRWANE Z KONTEKSTU wyjątki z tekstu o liberalnym wychowaniu, świadomie pomijając te fragmentu artykułu, które zmieniają jego wydźwięk.

Esha_
42 985
Esha_ 42 985
#18317.04.2011, 09:26

zartowalem
#181 | Dziś - 09:17
Wiec trzeba zmienic rodzicow ?
________________________________
W pewnym sensie... tak.
:)

zartowalem
24 299 48
zartowalem 24 299 48
#18417.04.2011, 09:47

Teraz na powaznie sie zastanow nad swoimi teoriami. Potem biegiem trzy razy w kolo domu, piec przysiadow, dwie pompki i mozesz wrocic do dyskusji :)

zartowalem
24 299 48
zartowalem 24 299 48
#18517.04.2011, 09:50

Pytanie skierowałem do gabisi, która po wymianie ponizszych wpisów

alez i ja i autor tekstu zgadza sie z gabisia. a wiec:

fragmentu artykułu, które zmieniają jego wydźwięk

wydzwiek artykulu to Ty wlasnie probujesz zmieniac. Poniewaz jest on o koniecznosci zmiany pewnego elementu w systemie.

Esha_
42 985
Esha_ 42 985
#18617.04.2011, 10:11

W systemie wychowania rodziców, nie potrafiących zbudować na tyle poprawnych relacji z własnymi dziećmi, że starają się przerzucić odpowiedzialność za wychowanie dzieci na szkołę?
Wskaż mi akapity, w zacytowanym przez gabisię tekście mówiące o konieczności dokonania zmian w systemie szkolnym a nie- dla przykładu- w systemie wychowywania dzieci przez rodziców.
Sztuka budowania autorytetu nie polega na zastraszaniu czy budowaniu nieprzyjaznej atmosfery- dobry nauczyciel, pedagog z powołania, poradzi sobie z tym wyzwaniem bez problemu zdobywając sobie posłuch właśnie poprzez umiejętne budowanie relacji z uczniem zdobywając tym samym jego autorytet.

O sprawność mojego ciała nie musisz się martwić- jest całkiem niezła. Niedotlenienie mózgu również mi nie grozi- znaczną część swojego czasu spędzam bardzo aktywnie. Stronie też od alkoholu- nie muszę wypacać kaca.
:)

zartowalem
24 299 48
zartowalem 24 299 48
#18717.04.2011, 10:24

wiec chcesz zmienic system wychowania dzieci przez rodzicow? Znaczy jakos go uregulowac czy cos? Tak? Czy mozesz w chwili przeblysku tak genialnego pomyslu przedstawic jak Ty to sobie wyobrazasz? Ze co? Bede mial teraz miec jakiegos kuratora na stale? Mam zaczac prowadzic dzienniczek z wychowania dziecka? Moze mam raporty wysylac do specjalnej agendy rzadowe ds. kontroli wychowania? ;) Moze jednak sie napij. Wody :P

Esha_
42 985
Esha_ 42 985
#18817.04.2011, 10:44

Marku...
Zaprezentowałeś swój SYSTEM wychowywania dzieci, jak również system wychowawczy stosowany przez Twojego znajomego, który świetnie potrafi nawiązać kontakt z własnym dzieckiem, napierdalając je pasem.
Naprawdę nie rozumiesz, o czym piszę?
Cóż... jednak trzeba najpierw edukować rodziców... Najlepiej właśnie poprzez kosę sprzedaną im przez własne dzieciaki na ulicy, ale zapewne i wtedy nie zrozumieją, gdzie popełnili błąd, zwalając winę na szkołę.
Zero merytoryki w #187.
Widocznie zbyt mocno lano Cie pasem...
:)
Odreaguj na dziecku- zawsze to łatwiej, niż porozumieć się z nim. Sięgnięcie po pas zajmuje sekundę - właściwe relacje, zaufanie, autorytet buduje się latami, zrozumiałe więc, że dla wielu to zbyt trudne i musza uciekać się do prymitywnych, jaskiniowych odruchów za cholerę nie rozumiejąc, że dzieciak tłukący drugiego dzieciaka robi dokładnie to samo, z czym zetknął się w rodzinnym domu.

Ja również twierdzę, że zmiany jakie zostaną wprowadzone we wrześniu są konieczne, jednak nie z powodu niewydolności systemu, lecz nie indolencji rodziców.

Esha_
42 985
Esha_ 42 985
#18917.04.2011, 11:04

#188:
nieindolencji?
fcuck...

zartowalem
24 299 48
zartowalem 24 299 48
#19017.04.2011, 11:08

a przytoczysz mi gdzie ja napisalem o tluczeniu?

zartowalem
24 299 48
zartowalem 24 299 48
#19117.04.2011, 11:10

bo generalnie, zgadzam sie co do joty z tym co napisales, a z meritum wpisu wynika, jakobysmy mieli inne zdanie w tych kwestiach..

Esha_
42 985
Esha_ 42 985
#19217.04.2011, 11:21

Myślę, że dyskusja niepotrzebnie się zaostrzyła... Pójdę więc- za Twoją radą- zaczerpnąć świeżego powietrza.
Polecam to nie tylko sobie i Tobie, ale WSZYSTKIM, biorącym udział w dyskusji.

Profil nieaktywny
DzieckoWeMgle
#19317.04.2011, 11:26

nauczycielom pomocny byłbu tu gaz pieprzowy na biurku i pepesza w szufladzie.
cicho byłoby, nikt by się nie spóznial a jak uczyliby się pilnie :)

zartowalem
24 299 48
zartowalem 24 299 48
#19417.04.2011, 11:27

Ide na rolki :)

Profil nieaktywny
DzieckoWeMgle
#19517.04.2011, 11:33

a ja ide się ogolić

gabisia75
372
gabisia75 372
#19617.04.2011, 11:55

esha_
szczerze? to tutaj szkoda pisać cokolwiek i wyjaśniać bo zaraz stajesz się starą, durną babą niemającą pojęcia o niczym, bo tu na emito tylko kama wie najlepiej a każdy kto ma inne zdanie to człowiek "zacofany pieprzący bzdury".
Jeśli chodzi o Twoje pytanie i dowalenie się, że coś wyrwałam z kontekstu, ( chciałam pokazać wady liberalizmu dlatego, że pomimo kilku zalet ten system nie jest dobry).
Skąd się to wszystko wzięło? Nie z rozwiązłości przepisów?
Dlaczego tyle patologi w tutejszych rodzinach? Ile takich siedzi latami na zasiłkach, mają ręce nieskalane pracą, nadużywają alkoholu? Bo ktoś do tego dopuścił. Po co iść do pracy, po co iść dalej do szkoły, kiedy się ukończy 16-sty rok życia, skoro i tak dostaną kasę. Z dzieci wyrastają cwaniaczki, które wykorzystują tutejszy system wychowawczy czasem nawet przeciw własnym rodzicom. Mogą skłamać bo wiedzą, że i tak im uwierzą bo są "biednymi"dziećmi, którym rodzice robią krzywdę.
"W systemie wychowania rodziców, nie potrafiących zbudować na tyle poprawnych relacji z własnymi dziećmi, że starają się przerzucić odpowiedzialność za wychowanie dzieci na szkołę?"
Wiesz wszystkiego też nie można całkowicie zrzucić na rodziców, szkoła też w pewnym stopniu jest odpowiedzialna za ich wychowanie, dlatego że dzieci spędzają tam dość sporo czasu. Szkoła jest skupiskiem wielu środowisk i zdarza się, że te lepiej wychowane ulegają wpływom innych dzieciaków. Są też informowane, uczone o swoich prawach, potem co cwańszy wykorzysta to.
Nie jestem tu za autorytarnym wychowaniem (biciem czy za tym aby dziecko nie miało prawa do własnego zdania, czy podejmowania własnych decyzji, ograniczania jego samodzielnego myślenia), ale to może robić dopiero wtedy kiedy jest świadome pewnych rzeczy, przede wszystkim konsekwencji podejmowanych przez nie decyzji, potrafi odróżnić dobro od zła. Więc widzisz, że jednak niektóre stalowe zasady są potrzebne, a liberalne wychowanie tego nie uczy.
Dzieci powinny być wychowywane poprzez współkreowanie, oddziaływanie, metody pośrednie i współuczestnictwo.

Profil nieaktywny
DzieckoWeMgle
#19717.04.2011, 12:33

Gabisia- trzy razy czytałem twój tekst

Esha_
42 985
Esha_ 42 985
#19817.04.2011, 12:37

Jeśli chodzi o Twoje pytanie i dowalenie się, że coś wyrwałam z kontekstu, ( chciałam pokazać wady liberalizmu dlatego, że pomimo kilku zalet ten system nie jest dobry).
___________________________________
Uważam, że pomimo kilku wad, ten system jest dobry.
To ludzie, którzy nie potrafią z niego umiejętnie korzystać, są do dupy.
Uważam, że nie trzeba wszystkiego regulować przepisami- w pogoni za chęcią ujęcia w jakieś sztywne ramki wszystkich zjawisk, z jakimi przyszło nam się stykać każdego dnia, możemy stworzyć tak kuriozalne przepisy, jak niektóre tutejsze regulacje BHP.
Ludzi trzeba nauczyć korzystać z dobrodziejstw systemu i patrzeć na niego- jak na każdy system- przez gruby filtr, gdyż system idealny po prostu nie istnieje.

I jeszcze jedno, gabisiu...
"Dzieci powinny być wychowywane poprzez współkreowanie, oddziaływanie, metody pośrednie i współuczestnictwo."
To chyba właśnie są założenia liberalnego systemu... :)
Tylko ludzie nie potrafią z nich korzystać... :)

Przecież cały czas piszę, że szkoła może WSPOMAGAĆ rodziców w wychowaniu, lecz nie powinna ich zastępować- a więc gdzieś się chyba zgadzamy.
Nie jestem jednak w stanie zgodzić się z tym, że dzieciaki są złe, bo szkoły są złe. Uważam, że to raczej rodzice "złych " dzieciaków są do bani.
Zgadzam się również, że nie może być tak, że nauczyciel będzie się bał podnieść OD CZASU DO CZASU głos, uważam jednak, że dobry pedagog poradzi sobie z tym bez problemu- pamiętam takich nauczycieli jeszcze z czasów, gdy sam chodziłem do szkoły.

Dodam też, że społeczne LO, do którego uczęszczałem później, musząc na nie samemu- jako 17 latek zapracować, było kwintesencją liberalizmu i mogło się poszczycić jednym z najwyższych w tamtych latach odsetkiem maturzystów...

Esha_
42 985
Esha_ 42 985
#19917.04.2011, 12:57

Fajnie, że żartek poszedł na rolki.
Mogę go teraz, bez żadnych skrupułów, zaatakować personalnie...
;)

zartowalem
24 299 48
zartowalem 24 299 48
#20017.04.2011, 13:45

mam iPhona :P

zartowalem
24 299 48
zartowalem 24 299 48
#20117.04.2011, 13:49

Uważam, że nie trzeba wszystkiego regulować przepisami-

BRAWO! W koncu zrozumiales o co nam chodzi!! Wisze browar!
Wlasnie oooo toooo sie rooozchodzi... ze zbyt duzo zeczy jest regulowane prawnie a zbyt malo pozostawione zdrowemu rozsadkowi. To, ze robie swojemu dziecku foto w parku i przy okazji sa ujete inne dzieci, to nie znaczy ze jestem pedofilem, to ze dam z liscia dzieciakowi na ulicy bo mi naplul w twarz, nie znaczy, ze jestem sadysta, to ze moj syn dostal pasem raz na kilka lat, tez mnie sadysta nie robi! Zdrowy rozsadek!! Juuuhuuu!! :)

Esha_
42 985
Esha_ 42 985
#20217.04.2011, 14:00

to ze Twój syn dostal pasem raz na kilka lat...
czyni Cię domowym ninja ;)
a raczej świadczy o tym, że zabrakło Ci innych, bardziej cywilizowanych argumentów.

Przecież cały czas szumicie, że przepisy was ograniczają JAKO RODZICÓW... :)
Wkleić stosowny cytat?
:D
_______________________
Ja nie mam iPhona, aby nie popaść w uzależnienie od emito
;)
Jadę w miasto- możesz po mnie pojeździć pod moją nieobecność
;)

Esha_
42 985
Esha_ 42 985
#20317.04.2011, 14:05

...Przecież cały czas szumicie, że przepisy was ograniczają JAKO RODZICÓW... :)..
_____________________
...a więc to wam brakuje zdrowego rozsądku...
;P

gabisia75
372
gabisia75 372
#20417.04.2011, 14:14

ok, esha_
masz prawo być za liberalnym wychowaniem, jesteś dorosły i podejmujesz wybór według własnych przekonań i mi nic do tego, nie będę się czepiać i Ci z tego powodu ubliżać. Każdy ma prawo do własnego zdania.
I jeszcze jedno, gabisiu...
"Dzieci powinny być wychowywane poprzez współkreowanie, oddziaływanie, metody pośrednie i współuczestnictwo."
To chyba właśnie są założenia liberalnego systemu... :)
Tylko ludzie nie potrafią z nich korzystać... :)
To są założenia systemu demokratycznego.
Założenia systemu liberalnego to:
* samodzielne kształtowanie sytuacji wychowawczych
*pozostawiona swoboda i niezależność dziecku
*interwencja tylko w sytuacjach kryzysowych
*wychowanie poprzez życiowe sytuacje
I istnieje jeszcze trzeci system- autorytarny a jego założenia to:
* dominacja wychowawcy
* podporządkowanie wychowanka
* wychowanie zazwyczaj jednoznaczne restrykcyjne
* metody bezpośrednie: nagrody, kary.
Nie mówię również, że dzieciaki są złe, bo szkoły są złe. Zmierzam do tego, że kiedy dziecko uczęszcza do szkoły rodzic nie ma możliwość dopilnowania go w godzinach zajęć. Wówczas dopilnowanie uczniów w tym czasie kiedy są w szkole spada na nauczycieli. Ale jeśli pojawiają się sytuacje gdzie nauczyciel z powodu jakichś tam przepisów nie może stanowczo zainterweniować, to co wtedy? Spokojne proszenie nie odnosi skutku, a czemu? Bo dla rozhukanego dzieciaka nie jest on żadnym autorytetem. Wtedy może się zdarzyć, że Ci grzeczniejsi bardziej podatni na wpływy rówieśników biorą przykład z tamtych.
Wiesz, przytoczę Ci jeszcze słowa pewnego pedagoga-Makarenki
„Moją podstawową zasadą zawsze było jak najwięcej wymagać od człowieka, a zarazem mieć jak najwięcej szacunku do niego”.

gabisia75
372
gabisia75 372
#20517.04.2011, 14:21

DzieckoWeMgle
"Gabisia- trzy razy czytałem twój tekst"
??? ;)

Esha_
42 985
Esha_ 42 985
#20617.04.2011, 14:30

W takim razie preferuję system demokratyczno- liberalny :)
Jednakże w waszych wpisach widzę autorytarne zapędy... ten system już był- nie sprawdził się, jeżeli zastąpiono go innym.

Zareagowałem, bo w waszych wpisach zauważyłem straszne narzekanie na dzieciaki i związane z tym pretensje skierowane pod adresem systemu szkolnego... Dzieciaki nie są złe bo szkoła jest do dupy.

"Spokojne proszenie nie odnosi skutku, a czemu?"
Bo rodzic był cymbał i wychował jakiegoś harpagana?

"Bo dla rozhukanego dzieciaka nie jest on żadnym autorytetem."
Czy autorytet nauczyciela można budować jedynie posiadając instrumenty pozwalające na działanie z pozycji siły bądź przewagi innej, niż posiadana wiedza? Znałem pedagogów, którzy potrafili poradzić sobie bez tego ciesząc się szacunkiem najbardziej rozbrykanej młodzieży, którzy na ich zajęciach przestawali kontestować wszystko dookoła bardzo chętnie wdając się w merytoryczne dyskusje..
W mojej szkole nie posiadali nawet absolutnie żadnych możliwości karania.

Wiesz, przytoczę Ci jeszcze słowa pewnego pedagoga-Makarenki
„Moją podstawową zasadą zawsze było jak najwięcej wymagać od człowieka, a zarazem mieć jak najwięcej szacunku do niego”.
______________________________
Rodzic natomiast mógłby zacząć więcej wymagać od siebie, mając jak najwięcej szacunku do człowieka- także tego młodego wiekiem...

Za cholerę się nie zgodzimy :)
Chociaż jest pewien punkt styku :)

kama79_79
Glasgow
22 709
#20717.04.2011, 17:08

Gabisia, znow bzdury odpowiadasz.
Nie wpadalas na to, ze wyssysanie z palca ma sie nijak to bycia materacem, BO NIE JESTES INTELIGENTNA, NIE MYSLISZ.
Po drugie, tutaj 16 latek nie dostaje zadnych pieniedzy, jesli nie uczy sie lub nie ma dziecka, lub nie jest osoba niepelnosprawna.16 latek jest dorosly, tak sie go odbiera i nie moze sobie klamac, bo go za to zamkna, nie jest juz dzieckiem dla wymiaru sprawiedliwosci.
Poraz kolejny bzdury, nieprawdziwe informacje podajesz.
I poraz kolejny nie potrafisz sama czegokolwiek naklikac, musisz kopiowac to, co zdola znalezc google.

kama79_79
Glasgow
22 709
#20817.04.2011, 17:11

I jeszcze jedno, to rodzic wychowuje dziecko, a nie rowiesnik...
To rodzic ma go tak wychowac, zeby w wieku 12, 13 lat nie byl w stanie ulec namowom rowiesnika.

gabisia75
372
gabisia75 372
#20917.04.2011, 17:18

odezwała się największa inteligencja emito, hahahaha

kama79_79
Glasgow
22 709
#21017.04.2011, 17:29

Szkoda, ze ty jej nie masz, a wypowiadasz sie na temat, o ktorym nie masz pojecia.Twoimi argumentami sa nieprawdziwe informacje.
I na dodatek robisz to juz po tym, jak ci ktos podaje zrodlo informacji, z ktorym mozna sie zapoznac.
Najlepiej wychodzi ci kopiowanie czyjejs pracy, i podpisywanie sie pod nia.

zartowalem
24 299 48
zartowalem 24 299 48
#21117.04.2011, 17:33

Zejdz na ziemie. Nigdy nie bedzie tak ze nagla rodzice zaczna wychowywac swoje potomstwo wg. Zasad wspolzycia spolecznego. Prawo ograncza mi obrone mojego dziecka przed tymi zwyrodnialcami. Nauczycielom prawo tez tego
Zabrania. Obecne zmiany wlasnie maja zniesc te ograniczenia.

gabisia75
372
gabisia75 372
#21217.04.2011, 17:35

już Ci napisałam, że dla mnie jesteś totalnym zerem pod każdym względem nie posiadającym grama kultury!!!!
I po co się dalej produkujesz?
Taka "inteligencja" jak Ty powinna uważniej wszystko czytać a nie wyrywać z kontekstu, przekręcać czyjeś wypowiedzi i używać ich na własną korzyść.
"I poraz kolejny nie potrafisz sama czegokolwiek naklikac, musisz kopiowac to, co zdola znalezc google."
Och!!! inteligencja się pomyliła!!!
Proponowałabym się pogodzić z tym, że inni też posiadają pewną wiedzę. Ale rozumiem, że takiemu człowiekowi jak Ty zadufanemu w sobie trudno to pojąć.
Kobieto! potrzebna Ci porządna psychoterapia i im wcześniej się na nią wybierzesz ty lepiej.

Profil nieaktywny
DzieckoWeMgle
#21317.04.2011, 18:21

bo podoba mi się twój styl pisania,
bo cię lubię :)

Profil nieaktywny
DzieckoWeMgle
#21417.04.2011, 18:24

też czasem wklejam czyjes teksty, najczęściej sa to cytaty z filmów

kama79_79
Glasgow
22 709
#21517.04.2011, 18:39

A to ja jestem zerem, bo ci napisalam, ze wypowiadasz sie nielogicznie, kopiujesz czyjas prace, nie zaznaczajac tego, podajesz nieprawdziwe informacje?
Tobie potrzebna jest ksiazka, podrecznik, odrobine przysiadz na dupie, bedziesz poprostu madrzejsza, nie bedziesz musiala kopiowac czyis slow, tak na przyklad.

kama79_79
Glasgow
22 709
#21617.04.2011, 18:46

Marek, prawo nie ogranicza ci obrony dziecka.Tobie nie wolno reagowac tak, jak napastnik, szczegolnie jak jest nim rowniez dziecko.To dziecko tak zostalo wychowane przez rodzicow, i to na rodzicach skupiaja sie glownie sluzby socjalne.Jesli rodzice nie wspolpracuja, to i sluzby socjalne maja ograniczone mozliwosci, bo dzieciak staje sie wowczas oporny na jakakolwiek pomoc, jesli nie znajduje pozytywnego oczywiscie wsparcia od rodzicow.Pozytywnego zdaniem SS, nie dziecka.

gabisia75
372
gabisia75 372
#21717.04.2011, 19:20

esha_
"Bo rodzic był cymbał i wychował jakiegoś harpagana?"
Skądś się musi brać "rodzic cymbał". To jest tak zwany proces wychowawczy:) Dziecko przede wszystkim uczy się poprzez naśladownictwo, ale potem dorasta- nie jest się dzieckiem przez całe życie. Jeśli nie miał w domu odpowiednich wzorców to potem właśnie zostaje takim rodzicem, nauczycielem, politykiem czy kimś tam jeszcze. Rodzą się patologie społeczne. Wszystko ma gdzieś swoje źródło.

gabisia75
372
gabisia75 372
#21817.04.2011, 20:02

Ja Ci to już nie po raz pierwszy napisałam ;)
"Tobie potrzebna jest ksiazka, podrecznik, odrobine przysiadz na dupie, bedziesz poprostu madrzejsza, nie bedziesz musiala kopiowac czyis slow, tak na przyklad."
Podręczniki były mi potrzebne w szkole i wtedy przysiadałam na dupie. Co do książek lubię czytać.
"podajesz nieprawdziwe informacje?" raczej inne niż chciałabyś żeby były, bo to nie po Twojej myśli.
"bedziesz poprostu madrzejsza"- w przeciwieństwie do Ciebie nie mam poczucia niższej wartości i nie będę chciała za wszelką cenę okazać innym jaka to jestem mądra i nieomylna. Musiałabym być Tobą.

gabisia75
372
gabisia75 372
#21917.04.2011, 20:04

Nie muszę się dowartościowywać.

kama79_79
Glasgow
22 709
#22017.04.2011, 20:11

Bedziesz madrzejsza, inni beda to zauwazac, oczywiscie ci, co reprezentuja jakis poziom.Radza sobie z mysleniem.
Absolutnie nie mam poczucia wyzszej wartosci, twoj argument znow jest nieprawdziwy, nie potrafisz w inny sposob sie bronic.
Nie obronisz sie.Nie myslisz, nie potrafisz do kupy zlozyc czegos, zeby wygladalo to normalnie, mialo rece i nogi, brzmialo brzmialo sensownie.
U ciebie gruszki rosna na wierzbie.I ty nawet pojecia nie masz, ze to jest nielogiczne, nieprawdziwe, nie ma prawa bytu.To sie nazywa logiczne myslenie.
Jestes nieinteligentna, nie nieomylna.

zartowalem
24 299 48
zartowalem 24 299 48
#22117.04.2011, 21:29

Marek, prawo nie ogranicza ci obrony dziecka.

wiesz co? Mam w dupie te twoje prawo. Jak mi jakis skurw*** bedzie straszyl dzieciaka, to zlapie go w ciemen uliczce, zlapie za bety i odpowiednio przedstawie wlasna racje stanu. I przestan juz tak bronic systemu, ktorego poza Toba chyba nikt w calym UK nie broni...

kama79_79
Glasgow
22 709
#22217.04.2011, 21:39

Hehehe, czyli nie bedziesz sie roznil od tego, co ci ta krzywde dziecku wyrzadza, wiec po co mowisz o zmianach, skoro w ogole ciebie nie dotycza?
Nikt nie zna systemu, widzi tylko to, co sie dzieje na ulicach.Nie twierdze, ze burdelu nie ma, ale to nie jest wynik pracy socjala, a socjal z tym walczy, tylko ma czesto zwiazane rece, przez rodzicow, ktorzy wyznaja identyczne zasady, tego samego nauczyli dzieci.Ty chcesz bronic dziecko, a rodzic, ktorego dziecko wyrasta na kata ma tez prawo do obrony.Broni go prawnik, ktorego syn byc moze dostal kopa w dupe wlasnie od syna jego klientow.Tak to wyglada.Nie niemoc sluzb socjalnych tutaj ma znaczenie, tylko rodzice, ktorzy wiedza zawsze wszystko najlepiej, nie staraja sie ukarac dziecka, bo bylby to dowod na to, ze sa nieudolnymi rodzicami, oleju we lbie im brak.
Ty skopiesz dupe dzieciakowi, ktore skrzywdzi twojego syna, to dasz przyklad swojemu dziecku.Czyli chcesz miec prawo do wychowania dziecka tak, jak tobie to odpowiada.I to jest problem, dzieki temu socjal czesto nie moze nic zrobic.Kara rodzicow, to zle, kara dziecko, to tez zle.

zartowalem
24 299 48
zartowalem 24 299 48
#22317.04.2011, 21:45

na dzien dzisiejszy, to jedyne co moge zrobic. I nie zawacham sie. Taki system. Sie po prostu dostosowalem.

Esha_
42 985
Esha_ 42 985
#22417.04.2011, 22:18

zartowalem
#221 | Dziś - 21:29
Marek, prawo nie ogranicza ci obrony dziecka.

wiesz co? Mam w dupie te twoje prawo. Jak mi jakis skurw*** bedzie straszyl dzieciaka, to zlapie go w ciemen uliczce, zlapie za bety i odpowiednio przedstawie wlasna racje stanu. I przestan juz tak bronic systemu, ktorego poza Toba chyba nikt w calym UK nie broni...
________________________________
Heh.. zartek.. tu jestem :)
Wołałeś mnie?
;)
A będziesz grypsował?
:D

gabisia75
372
gabisia75 372
#22517.04.2011, 22:25

"Bedziesz madrzejsza, inni beda to zauwazac, oczywiscie ci, co reprezentuja jakis poziom.Radza sobie z mysleniem."-inni,czyli Ty w roli głównej. Jako jedna jedyna na poziomie i radząca sobie z myślenie.
"Nie obronisz sie.Nie myslisz, nie potrafisz do kupy zlozyc czegos, zeby wygladalo to normalnie, mialo rece i nogi, brzmialo brzmialo sensownie."- moje posty tutaj nie mają na celu obrony... przed Tobą? To groźba? hahaha. Dla Ciebie nie myślę, bo myślę inaczej niż Ty. Choćby nie wiadomo jak było coś złożone do kupy i wyglądało normalnie, najnormalniej, brzmiało sensownie to dla osoby która nie potrafi czytać ze zrozumieniem, wszystko przekręcająca, wkładająca swoje słowa i domniemania (do tego błędne) do czyichś wypowiedzi to nigdy nie będą one miały rąk i nóg i nie będą brzmiały sensownie.
Logiczne myślenie... właśnie tą logikę Twojego myślenia pokazujesz od jakiegoś czasu.
Najpierw szkoła, proces, herezje, mój znajomy, użycie czyjejś wypowiedzi, procedury, nieznajomość tematu, niewiedza,zakupy i lodówka, praca dyplomowa, odprowadzanie 13-latka, roczne dziecko, przewijanie i mycie... to to czego się czepiłaś w swoim logicznym myśleniu, zinterpretowaniu z korzyścią dla swojej "logiki".
Mało tego używasz epitetów, nie pozwalasz innym na wyrażanie własnego zadania, własnych poglądów a jesteś za takim systemem jaki panuje sama wykazując cechy autorytarne. Oprócz tego wykazujesz cechy psychopatologiczne, które można zauważyć: nieracjonalność, nieprzewidywalność i utrata kontroli, egocentryzm, brak wglądu i brak wstydu.

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#22617.04.2011, 22:59

at 139, 141

Gdziezbym watpil w Wasza racje, kiedy obie ja posiadacie:P...

kama79_79
Glasgow
22 709
#22717.04.2011, 23:04

Nieprzewidywalnosc?No tak, nie przewidzialas, ze skoro potrafisz ubrac, przewinac dziecko podczas jego snu, to zapytam sie ciebie dlaczego nie robilas tego, jak mialas wyjsc z domu z 13 latkiem.
Ty nie myslisz, nie uzywasz glowy, nie potrafisz napisac czegos, co bedzie mialo sens, nie bedzie brzmialo idiotycznie, nielogicznie, od samego poczatku.
Powiedzials, ze nikt nie karze rodzicow, co jest nieprawda.Ty o tej karze nie mialas pojecia, ale nie przeszkodzilo ci to zeby srac na szkole, dyrekcji i sluzby socjalne.Nie mialas pojecia, bo nikt nie ma prawa informowac ciebie o tym, rowniez kierujac sie troska o twojego syna.
Uzylas czyis slow, jako argumentow w dyskusji, krajac wypowiedz o najwazniejsze fragmenty, tak, zeby pasowaly pod twoj obraz, opinie.
Wypowiadasz sie nielogicznie:Te wyssane z palca informacje, w powiazaniu z materacem.Jak materac, to nie plotka, bo chyba do tej pory nie zaskoczylas?
To jest powod, zeby nazwac ciebie durna baba, zaden inny.
Ty nie masz wstydu, chociazby przez to, ze nie zaznaczylas, ze niewiedza niestety byla wina twoich potkniec, tylko nasralas na mnie.
Logiczne myslenie, skladanie wszystkiego do kupy ci przeszkadza?To sie tego naucz, zadna durna baba nie bedzie ci wciskac kitu.

gabisia75
372
gabisia75 372
#22817.04.2011, 23:40

A Ty dalej swoje..kto powiedział, że musiałam wyjść z domu z 13-latkiem. Chyba jasno jest napisane, że go odprowadzać nie będę. Przeczytaj bardzo uważnie co pisałam.
A co do srania to Tobie brakło inteligencji, wstydu i kultury. Nie jestem pierwszą osobą, której tu nawymyślałaś od durnych, starych bab, o braku wiedzy, pieprzeniu itp
"Swojego pod nosem nie widzisz, a czyjeś pod lasem zobaczysz".
Twoje własne wady dostrzegane u innych są przedmiotem ostrej krytyki, bez uszczerbku na swojej osobie- nazywa się to projekcją, która nie dotyczy jedynie wad ale i uczuć, dążeń i innych cech. Jest jednym z narcystycznych mechanizmów obronnych. Pojawia się w następstwie wypierania i te treści wyparte przenoszone są na innych, gdzie mogą być zwalczane i krytykowane.
Zauważ, że to co Ci wytykam zaczynasz przerzucać na moją osobę.
Następnym razem się zastanów jakich słów używasz do ludzi.

Profil nieaktywny
DzieckoWeMgle
#22917.04.2011, 23:50

gabisia, nigdy ale to przenigdy nie chciałbym się z toba kłócić
Jako mąż i nie mąż

gabisia75
372
gabisia75 372
#23017.04.2011, 23:54

"Gabisia, bzdury opowiadasz.
Nie masz pojecia jak wyglada taki proces, a siejesz herezje."- to były pierwsze Twoje słowa gdzie odpowiadałaś na mój post. W kolejnym Twojej odpowiedzi "Napisalas durna babo". Wydaje mi się, że osoba (na dodatek posiadająca doświadczenie zawodowe) która decyduje się w jakiś sposób pomóc innym na forum, czy nawet wyprowadzić z błędu powinna to robić w sposób zawodowy.

kama79_79
Glasgow
22 709
#23118.04.2011, 00:48

To teraz moje zycie prywatne ma cos wspolnego z tym, ze ty nie myslisz?
Ja ci wytykam twoje bledy, i tutaj kolejny...Opieram sie na twoich wypowiedziach, skladajac je do kupy.
Nie musialas zaprowadzac dziecka, przepisy ogolnie nie wymagaja, ale to twoj dzieciak dostal kopa w dupe, nie moj.Jesli dziecko musi dotrzec do szkoly, a po drodze moga czyhac niebezpieczenstwa, sa na to dowody to rodzice wciaz maja obowiazek odstawic je tam w swojej asyscie.Rozsadni rodzice nie puszczaja dzieciaka samemu do szkoly, jak ten musi chodzic na piechote trasa, na ktorej jest wmozony ruch uliczny.Podwoza go sami, prosza o pomoc innych rodzicow, pelnia dyzury.Za brak opieki rodzice ponosza kare.
To ty wymagalas od dyrekcji zapewnienia mu bezpieczenstwa w szkole.Masz do tego prawo.Poza szkola ty musisz to robic, wiec twoje uzasadnienie nie ma racji bytu.To, ze dziecko nie chodzilo do szkoly to twoj blad, nie wina szkoly.
Szkola zapewnila bezpieczenstwo na terenie placowki, co nalezy do jej obowiazku, syn nie chodzil do niej jednak, bo nie moglas wyjsc z domu.Dlaczego nie moglas?Ano bo mlodsze dziecko musialabys rano zrywac.To byl twoj argument.Pochwalilas sie tez, jak to potrafisz "obsluzyc" 4 letniego dzis syna, nie budzac go nawet.3 lata temu te umiejetnosci nie przydaly sie jednak, po to, by zapewnic synowi bezpieczenstwo. Posiadalas jej rowniez, jak maluch mial rok, co tez tutaj podalas.Podejrzewam, ze zadnych umiejetnosci nie ma i nie bylo, tutaj tez logika podpowiada mi, ze sobie bajke wymyslilas, no i fakt, ze mam dwojke dzieci i zadne nawet nie probowalam przewijac na spiacego, w wieku 12 miesiecy.Zadne tez nie spalo o tej porze jak zabite, w porze, w ktorej w kazdym domu w ktorym sa uczace sie dzieci wrze zycie.

Posiadanie rocznego dziecka w domu, chec zeby sobie pospalo to nie argument w sytuacji, jak rodzice nie puszczaja dziecka do szkoly.Tez mam dzieci, i jak jedno mi choruje, drugie i tak musze dostarczyc do szkoly, podwiezc.Widze tez matki z wozkiem, fotelikiem samochodowym w reku odprowadzajace swoje dzieci.Fakt nie sa to 13 latkowie, ale pamietajmy, ze to twoj syn padl ofiara przemocy, mogl jej doznac ponownie w drodze do szkoly i w takim wypadku szkola nie musiala mu zapewnic bezpieczenstwo, tylko ty.

Szkola zapewnila bezpieczenstwo na swoim terenie, ale to byla szkola zla, okrutna.Dyrekcja byla do dupy.
Pamietaj o jednym, ja nie mam problemow z logicznym mysleniem, to twoja wada, a dowody mozna znalezc tutaj.
No i te google, wklejanie jakis formulek, ktorych przeciez nie rozumiesz, bo wybierasz to, co niestety nie ma sensu, nie klei sie z twoja dalsza wypowiedzia.Jak juz kradniesz, to chociaz podaj link, zaznacz to.
Ja ci konkretne przyklady podaje, oczywiscie te, ktore sama zamiescialas, i te ktore dotycza ciebie.
Wydaje mi sie, ze nie uzyskalas odpowiedzi na zadne z pytan, nikt nie rozmawial z toba w szkole, tylko dlatego ze nie chcial rozmawiac z kims, kto nie potafi trzymac sie faktow, nie zna przepisow, nie pofatygowal sie, zeby je sprawdzic a przede wszystkim za nagatywne nastawienie.Zadalas i tylko to bylo najwazniejsze.Pomijam klamstwo, te dotyczace nieobecnosci dziecka w szkole.
Jak szkola byla zla, to trzeba bylo przeniesc dziecko, do tego masz prawo.Nikt ci rak nie zwiazywal.

gabisia75
372
gabisia75 372
#23218.04.2011, 01:55

Gdyby były linki na pewno bym Ci podała tak jak Ci napisałam, że będę następnym razem podawać pełną bibliografię.
To co przytoczyłam doskonale rozumiem, bo wyobraź sobie też mam wykształcenie pracownika socjalnego, w tym zawodzie pracowałam w PL (a na tym kierunku uczysz się m.in. pedagogiki, psychologi, socjologi, psychoterapii, psychopatologi, metodologi i metodyki, problemów i kwestii społecznych i parę innych... ale to zapewne wiesz).
Co do dzieci to jedno jak i drugie było przewijane podczas snu, nie budziłam ich tylko po to żeby je przewinąć i one też się same nie budziły, podejrzewam że moje dzieci nie są odosobnionym przypadkiem. A Ty jak sama przyznajesz nawet nie próbowałaś.

Nie chodził po zaistniałym incydencie, nie dlatego że nie mogłam po prostu go nie posłałam. Po drugie sam nie chciał, dla 13-latka to wstyd przychodzić z mamą. Powinnaś to zrozumieć, jak również to, że mając 13 lat jest się świadomym, że w domu śpi małe dziecko. U mnie nie wrzało od jednego 13-latka.
"ale to byla szkola zla, okrutna.Dyrekcja byla do dupy."- i widzisz o coś takiego mi właśnie chodzi, bo to Ty wyciągnęłaś takie wnioski, ja nic takiego nie napisałam. Ale mniejsza z tym.

kama79_79
Glasgow
22 709
#23318.04.2011, 02:46

To, ze go nie posylalas, to twoja wina, nie mialas powodu przetrzymywac go w domu, dziecko mozna w tafyfe wsadzic, powiedziec kierowcy do jakiej szkoly ma je podrzucic, zaplacic z gory.Sa opiekunowi spoleczni, wolontariusze, ktorzy to zrobia, niekoniecznie zaprowadzajac za raczke, poprostu podwoza.
Nie mialas powodu, zadnego, bo roczne dziecko to nie powod, zeby trzymac chlopaka w domu.I ty, jako ...pracownik socjalny powinnas o tym wiedziec...Dziecko opuszcza zajecia, bez konkretnego powodu, za zgoda opiekuna...pracownika socjalnego, fakt pracujacego w Polsce.
Jako pracownik socjalny, nawet pracujacy w Polsce powinnas wiedziec, ze szkola ma procedury, sa przepisy, ktore wystarczylo sprawdzic.Takie tz obowiazuja w Polsce.Nie zrobilas tego, bo z ciebie taki pracownik socjalny, jak z koziej dupy traba.Zaden, to znaczy nigdy nie pracowalas jako pracownik socjalny, nie masz przygotowania do tego zawodu.

Kolejna sprawa.
Nie nie powiedzialas, ze szkola jest zla, a te slowa sa oznaka zadowolenia, sympatii...

"a drugi dzień sama poszłam do szkoły. Rozmawiałam z dyrektorką i powiedziałam jej, że dopóki nie załatwią tej sprawy i nie będę pewna, że moje dziecko może bezpiecznie chodzić do szkoły nie będę go tam posyłała. Wezwano policjanta, przeglądnięto nagrania z kamer, bo działo się to przy szkole, mój syn wskazał, który to chłopak... i co? nic. Po dwóch tygodniach poszłam na drugą rozmowę, pytałam czy syn już może chodzić bez obaw do szkoły i na jakim etapie jest postępowanie. Skończyło się na upomnieniu tego ucznia, bez żadnych konsekwencji, dla rodziców również. Za parę miesięcy szkoła zorganizowała zebranie dla rodziców innych narodowości o mobingu, hehehe przynieśli materiały wypełniane przez uczniów 2 lata wcześniej. O ironio... bardzo szybko rozwiązują tu problemy. A co do zebrania- skończyło się zebraniem i na tym koniec."

Link, jeden to ja podalam, z trescia, ktora tutaj uzylas, nie zaznaczaja faktu, ze nie sa to twoje slowa.Byl link, nie podalas, wiec nie mow, ze..."gdyby byly, to byl je podala...".Klamiesz.
A to kojarzysz?
zalaczniki.ops.pl/.../zalozenia_do_ustawy_pracownikow_socjalnych.doc
Wystarczy wkleic w Google, i pierwsza pozycje sprawdzic:Jak byk fragment twojego wpisu...Zmienilas tylko kolejnosc.

Co to jest te "wyksztalcenie pracownika socjalnego"?

W Polsce wystarczy skonczyc pedagogike zeby moc pracowac jako pracownik socjalny.Mozna posiadac dyplom ukonczenia kolegium pracownikow sluzb spolecznych, albo najprosciej...ukonczyc studia wyzsze o kierunku praca socjalna.

kama79_79
Glasgow
22 709
#23418.04.2011, 03:01

Wyksztalcenie, to mozna miec podstawowe, zawodowe...gimnazjalne, srednie, wyzsze.
Ale wyksztalcenie pracownika zawodowego?
Nie tlumacz juz sie wiecej...

kama79_79
Glasgow
22 709
#23518.04.2011, 03:02

Przepraszam, socjalnego, nie zawodowego.

gabisia75
372
gabisia75 372
#23618.04.2011, 04:33

Nie będę się powtarzać bo szkoda, do Twojej świadomości i tak nic nie dociera jaka jesteś żenująca, jak tu nie "srać na Ciebie" (jak to sama wcześniej wspomniałaś o sraniu). Teraz się czepiasz błędu, Ty ich więcej popełniłaś pisząc.
Jak postąpiłam z dzieckiem to moja indywidualna sprawa.
Nie nie kojarzę żadnych załączników.
"Nie zrobilas tego, bo z ciebie taki pracownik socjalny, jak z koziej dupy traba.Zaden, to znaczy nigdy nie pracowalas jako pracownik socjalny, nie masz przygotowania do tego zawodu."- Ty wierzysz tylko w swoje "wykształcenie" bo nikt po za Tobą go mieć nie może.
Kłamstwem jest wszystko co Ci nie leży, przeszkadza.
Niedługo zacznę się zastanawiać czy Ty oby samym Bogiem nie jesteś, bo wiesz o wszystkich wszystko, no i ta "mądrość" jedynie miłości brakuje. A i dania wolnej woli człowiekowi.
Widzisz tyle Ci o Tobie napisałam jaka jesteś a Ty się wszystkiego wypierasz.
Jak to wcześniej ktoś napisał: "Zdolna jestem niesłychanie...."
A co do mojego wykształcenia czy zawodu... jestem pracownikiem socjalnym ze specjalizacją: niepełnosprawność i rehabilitacja (niepełnosprawność intelektualna) więc mogę Ci udzielić pomocy, jakbyś potrzebowała dobrego psychoterapeuty.
Nie nie tłumaczę się (komuś z takimi zaburzeniami) chciałam Ci tylko wyjaśnić rzeczy które źle przeczytałaś, zrozumiałaś i zinterpretowałaś po swojemu.
To Ty mi już tu nie wypisuj co mogłam zrobić z własnym dzieckiem, jak postąpić, nie podważaj mojego sposobu przewijania, kiedy Ty nawet nie próbowałaś, mojego poglądu na pewne rzeczy czy system (bo każdy ma prawo do własnego zdania, a Ty tego nie szanujesz), mojego wykształcenia, wiedzy ( bo tego nie wiesz)... coś pominęłam?
Już Ci wcześniej napisałam, że jak się coś pisze to trzeba wiedzieć co jakich słów się używa i do kogo, bo nigdy nie wiesz kto to może być. Gdybyś miała minimum kultury i powstrzymała się od pewnych słów nie było by tyle pisania. Już na początku źle zaczęłaś.
Wesołych Świąt.

Profil nieaktywny
DzieckoWeMgle
#23718.04.2011, 10:23

Kama mięknie...

Profil nieaktywny
DzieckoWeMgle
#23818.04.2011, 10:23

ale nie będe podpuszczał

zartowalem
24 299 48
zartowalem 24 299 48
#23918.04.2011, 10:44

fajne :)

gabisia75
372
gabisia75 372
#24018.04.2011, 11:15

nie wydaje mi się, podejrzewam że gdyby była taka możliwość to nawet po śmierci by nie popuściła, tam też by chciała wszystkich pouczać i wszystko poprawiać.
Jak na razie jest niezłym satyrykiem.
"Satyra to taki rodzaj zwierciadła, w którym każdy dostrzega twarze innych, nie widząc swojej własnej. "

kama79_79
Glasgow
22 709
#24118.04.2011, 11:25

Kobieto...Gdybys palnela, ze masz "wyksztalcenie pracownika socjalnego" dwa dni temu, skonczylabym dyskusje z durna baba.
Pracownik socjalny, przyjezdzajacy do UK, nawet z GHANY wie, ze sa przepisy, regulacje, sa instytucje, ktos sie tym zajmuje.Wystarczylo to sprawdzic, jak to wyglada w UK.Sprawa dotyczyla twojego syna, przetrzymywanego w domu z tego powodu dwa tygodnie.Nie psa sasiadow.Nie byloby potkniec w stylu, ze to policja ma sie tym zajac, szkola, nie Social Services zaalarmowane przez te dwie instytucje.Pozatym, gdybys studiowala durna babo nauki spoleczne zapoznalabys sie z systemem opieki socjalnej w Europie.
Nikt nigdy nie uzylby takich slow mowiac o swoim zawodzie, wyksztalceniu.
Koniec.
A teraz przewin, przebierz dzieciaka, bo chyba tylko to potrafisz, opanowalas do perfekcji.
Pomine robienie z siebie durnia.
Ty z "wyksztalceniem pracownika socjalnego".

kama79_79
Glasgow
22 709
#24218.04.2011, 11:30

To ty musisz sie tlumaczyc, kazda wypowiedz poprawiasz, zmieniasz, ponawiasz, i tak od dwoch dni...Inna wersja za kazdym razem.
Czy tak trudno napisac o wyksztalceniu?
"Mam wyksztalcenie wyzsze, ukonczylam..."
A ty durna babo napisalas:

"mam wykształcenie pracownika socjalnego, w tym zawodzie pracowałam w PL (a na tym kierunku uczysz się m.in. pedagogiki, psychologi, socjologi, psychoterapii, psychopatologi, metodologi i metodyki, problemów i kwestii społecznych i parę innych... ale to zapewne wiesz).
Nawet klamac nie potrafisz.

kama79_79
Glasgow
22 709
#24318.04.2011, 11:39

Poza tym, pracownik socjalny, ktory sam nie potrafi opisac liberalizmu w wychowywaniu dziecka w kilku zdaniach, tylko kopiuje czyjac wypowiedz, nie zaznaczajac tego to wstyd.Pomine te wyciete fragmenty, ktore zauwazyl Esha.
Jak juz napisalam, zadnym pracownikiem socjalnym nie bylas, nie ksztalcilas sie w tym kierunku, wiec mozesz sie wstydzic.

Profil nieaktywny
DzieckoWeMgle
#24418.04.2011, 12:01

ale ja pracuję, naprawdę nie wiem skad taka niesprawiedliwośc i brak tolerancji :X

gabisia75
372
gabisia75 372
#24518.04.2011, 14:09

"Nietolerancja jest cechą głupców a ich głupota jest dla nich samych mądrością"
-janisz2

kama79_79
Glasgow
22 709
#24618.04.2011, 15:28

Pracownik socjalny..., ktory nawet z ciekawosci, pomijajac zdarzenie, ktore mialo miejsce nie zainteresowal sie systemem socjalnym w kraju, w ktorym przyszlo mu zyc.

"Glupcy sa genialni w niedorzecznosciach. Zaden medrzec nie przewidzi swym rozumem, co ich glupota wymysli."

Jan Fedorowicz.

gabisia75
372
gabisia75 372
#24718.04.2011, 15:46

"Glupcy sa genialni w niedorzecznosciach. Zaden medrzec nie przewidzi swym rozumem, co ich glupota wymysli."

Jan Fedorowicz.
Zgadzam się, jeszcze nikt nie wypisywał tyle niedorzeczności, tylko dlatego, że nie potrafił poprawnie czegoś przeczytać a koniecznie chciał się czegoś uczepić. I poczekam, zobaczę co Twoja głupota dalej wymyśli.

"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej"
-A. Einstein

I pamiętaj, że:
"Błądzić jest rzeczą ludzką, trwać w błędzie-głupotą"
-Seneka Starszy

kama79_79
Glasgow
22 709
#24818.04.2011, 16:12

Odpowiesz w koncu na pytanie, bardzo proste?Dlaczego pracownik socjalny uznal, ze roczne dziecko to usprawiedliwienie, na nieobecnosc syna w szkole?
W Polsce szkola zapewnia dzieciom bezpieczenstwo w drodze do szkoly, ma taki obowiazek?Nie.
W Polsce szkola zalatwia sprawe sama, czy ma obowiazek powiadomic policje, jesli jest potrzeba, opieke spoleczna?Tak.
W Polsce szkola moze od tak sobie wyrzucic ucznia objetego obowiazkiem nauki?Nie.Musi zaalarmowac opieke spoleczna, ta skierowac sprawe do sadu rodzinnego.
Czego oczekiwalas w UK?Dziadka Mroza klepiacego dzieci po dupie rozga?Jakimi kategoriami myslalas przez przynajmniej dwa tygodnie?
Ty, jako ten niby pracownik socjalny tak jasnych prostych spraw nie wiedzialas.Siedzialas dwa tygodnie w domu, ograniczylas sie do jednego telefonu do szkoly, zamiast poprostu od razu zglosic to, co przydarzylo sie dziecku do opieki spolecznej.Siedzialas w domu, przewijalas bezszelestnie pieluchy, a syn zamiast sie uczyc czekal na cholera wie co.
Kopiowac tylko potrawisz.Szkoda, zes taka bystra nie byla, jak ci syna zlano, tylko z lenistwa przetrzymywalas go w domu, a oczekiwalas bogu winnej szkoly.Ciesz sie, ze w ogole szkola sie tym zajela, i ty nie mialas klopotow za to przymusowe wiezienie syna.
Klamczucha, z "wyksztalceniem pracownika socjalnego"

Profil nieaktywny
DzieckoWeMgle
#24918.04.2011, 18:08
gabisia75
372
gabisia75 372
#25018.04.2011, 18:34

hahaha ;)

gabisia75
372
gabisia75 372
#25118.04.2011, 18:57

kama79_79
nie będę Ci odpowiadać, ani po raz kolejny czegoś tłumaczyć, bo jak widać to zbyt duże obciążenie dla Twojego "genialnego" umysłu.
Moje czteroletnie dziecko jest bardziej pojętne od Ciebie.
A co do pieluch to na rynku jest dość duży wybór, nie trzeba dziecku na pupę zakładać pieluchy z betonu, a potem rzucać dzieckiem żeby ją rozbić i zmienić.

kama79_79
Glasgow
22 709
#25218.04.2011, 21:37

Ty nie musisz sie tlumaczyc, wytlumaczylas juz dokladnie.
-Twoje oczekiwania wobec szkoly.
-Wobec policji, ktora tak jak w Polsce nie ma obowiazku zajmowac 13 latkiem.
-UK to nie Polska, ze klepie sie wszystko dookla, to co postanowi SS, w celu ochrony interesow akurat tej dwojki.
-Ty jako Social Worker, przepraszam, pracownik socjalny z Polski powinnas o tym wiedziec, bo procedury w UK sa takie same jak w Polsce.Taki z ciebie pracownik socjalny, zaden.Ten ma wyksztalcenie wyzsze, ty jakies " wyksztalcenie pracownika socjalnego".
Ja 15 razy nie zmienialam swoich wypowiedzi, tylko ty.

Ja mam genialny umysl, i dzieki temu moje dziecko, jak padnie ofiara rowiesnika otrzyma chociaz porzadna pomoc, bo matka o to zadba.Nie bedzie jego tylko wiezic w domu dwa tygodnie.

Nie napisalam o pieluszce z betonu, czy rzucaniem dziecka, mowilam tylko o jego przekladaniu z lozeczka, zmianie pieluchy, rzepie wydajacym charakterystyczny dzwiek.Co?Jednak nie szlo ci tak dobrze durna babo?

Koniec tematu, zajmuj sie pieluchami, bo tylko to potrawisz.I zacznij cwiczyc, na sobie, bo zeszczalas sie juz ze strachu, po tych rewelacjach, ze cokolwiek mialas wspolnego z socjalem w Polsce.Nie mialas.I twoj pierwszy wpis w tym temacie to dowod na to, bo polazlas do szkoly i na policje, zamiast do opieki spolecznej.

gabisia75
372
gabisia75 372
#25319.04.2011, 02:23

Ty masz większe zaburzenia intelektualne niż początkowo sądziłam.
Nie tłumaczę się tylko tłumaczę Tobie a to zasadnicza różnica.
"Ja 15 razy nie zmienialam swoich wypowiedzi, tylko ty."- po raz kolejny Ci wyjaśniam, że to Ty zmieniałaś moje wypowiedzi i dodawałaś do nich swoje ale, np. "ograniczylas sie do jednego telefonu do szkoly", "Siedzialas w domu, przewijalas bezszelestnie pieluchy", "przymusowe wiezienie syna." -to przykłady z ostatnich Twoich postów nie ze wszystkich.

"Nie napisalam o pieluszce z betonu, czy rzucaniem dziecka, mowilam tylko o jego przekladaniu z lozeczka, zmianie pieluchy, rzepie wydajacym charakterystyczny dzwiek.Co?Jednak nie szlo ci tak dobrze durna babo?
Ale ja napisałam bo masz absurdalne przekonania, że pewne rzeczy są niemożliwe, bo Ty nawet nie próbowałaś. Albo dla Ciebie były niemożliwe więc innym coś co Tobie nie wyszło też udać się nie może.

"Ja mam genialny umysl, i dzieki temu moje dziecko, jak padnie ofiara rowiesnika otrzyma chociaz porzadna pomoc, bo matka o to zadba"
- tak,tak masz "genialny" umysł i chorą mentalność.
Matka niech lepiej zadba o to aby dać dzieciom dobry przykład, bo czego je nauczysz? arogancji, pychy, braku szacunku do innych ludzi i wulgarności?
"Koniec tematu, zajmuj sie pieluchami, bo tylko to potrawisz.I zacznij cwiczyc, na sobie, bo zeszczalas sie juz ze strachu, po tych rewelacjach, ze cokolwiek mialas wspolnego z socjalem w Polsce.Nie mialas
Pieluchy to może jeszcze Tobie są potrzebne, mi na pewno nie.
A szczać ze strachu??? hahahaha przed Tobą i Twoimi rewelacjami???? Swoje urojenia nazywasz rewelacjami?
Żal mi Cię!!!

kama79_79
Glasgow
22 709
#25419.04.2011, 02:59

Napisalas, ze po dwoch tygodniach poszlas na kolejna rozmowe:
"Po dwóch tygodniach poszłam na drugą rozmowę, pytałam czy syn już może chodzić bez obaw do szkoły i na jakim etapie jest postępowanie."
Znajac zasady panujace tutaj, najpierw trzeba umowic sie na nia, zadzwonic.
Twirdzisz tez, ze szkola powinna poinformowac ciebie o YJS?
Ciebie, pracownika socjalnego z Polski?
Ty chyba na leb upadlas?Wymagalas tego o dyrekcji?
Jeszcze raz powtorze:
Trzeba bylo powiedziec, ze pracowalas jako pracownik socjalny w Polsce, ale 3 dni temu, zakonczylabym jednym zdaniem ta dyskusje:
Klamiesz, bo nie masz pojecia nawet o pracy socjalnej, nie znasz podstawowych regulek, korzystasz z google, nie potrafisz sama naklepac tego, co powinnas wiedziec.

Niemozliwe to jest dla mnie zerowe pojecie o systemie opieki spolecznej w UK, kogos, kto otarl sie chociazby o nauki spoleczne, pracowal w socjalu.
Niemozliwe jest tez, by ktos w ten sposob mowil o wyksztalceniu-"wyksztalcenie pracoewnika socjalnego", ktore ponoc posiadasz.
I skoncz pieprzenie, w kolko twierdzisz, ze ja mam urojenia, a na proste pytanie, zadne, ktore zadalam nie potrafisz odpowiedziec.
Od tego dlaczego wymagalas zapewnienia bezpieczenstwa twojemu przez szkole, poza jej murami, dlaczego uwazalas ze w ogole musisz informowac o tym szkole a nie Social Services, ktore i tak zaczeloby wspolpracowac ze szkola.W koncu tak samo wyglada to w Polsce, co ty powinnas wiedziec.Dlaczego uznalas, ze roczne dziecko to powod, by starszy nie chodzil do szkoly tez nie potrafisz wytlumaczyc.Ty, pracownik socjala w Polsce.
Rozmawialam na ten temat z ludzmi w pracy, powiedzieli mi, ze to kpina.Taki tok myslenia pracownika socjalnego to smiech na sali, gdziekolwiek nie zdobylby on dyplomu.
Do garow, i nie wychylaj sie poza nie.

gabisia75
372
gabisia75 372
#25519.04.2011, 03:55

Cóż za poziom!!! Tylko pogratulować. To zaczyna się stawać dla Ciebie obsesją. Nawet z ludźmi w pracy musiałaś rozmawiać, bo biedactwo nie może pogodzić się z rzeczywistością, którą nazywa kłamstwem. A nie masz urojeń?- masz i to cholerne.
Już Ci pisałam, że Tobie nie ma sensu odpowiadać, bo i tak przekręcisz , pododajesz swoje. Co do kpiny to Ty sama kpisz ze wszystkich i wszystkiego. Kiedy przyjdzie pora wykpić samą siebie?- trudna sprawa, raczej nierealna. Dziwię się, że jeszcze nie pękłaś od tej zarozumiałości.
Do garów to sama wypadaj "intelligent" Social Worker bez grama kultury.
Nieźle masz łeb zryty przez swoją arogancję.

gabisia75
372
gabisia75 372
#25619.04.2011, 04:18

nawet policja Marka w chuja zrobiła...

gabisia75
372
gabisia75 372
#25719.04.2011, 04:21

"Tam gdzie kończy się głupota,
powinna zacząć się mądrość- a jednak tak nie jest.
Oto podstawowy przykład na niezgodność teorii z praktyką."
-W. Grzeszczyk

kama79_79
Glasgow
22 709
#25819.04.2011, 20:20

Skonczylas juz?
Jestem tutaj prywatnie, nie w pracy, i moge sobie nazwac durna babe, durna baba.Do konkretnych ludzi zawsze mam szacunek, do durnych bab nie musze.
Social worker bez kultury, wedlug ciebie, ale z wiedza.Zapytaj sie kogokolwiek, czy zostal odprawiony ze swistkiem, w jaki sposob potraktowany.
Ty, jako pracownik socjalny nie zapoznalas sie nawet z jednym procentem tego, co powinnas wiedziec konczac studia, bo jak juz mowilam zapoznano ciebie z systemem pomocy spolecznej w Europie, a tym samym w UK.

W takich sytuacjach podstawa jest zawsze zapewnienie bezpieczenstwa dzieciom, i niewazne jakie to sa dzieci, co zrobily.W Polsce prawdziwy pracownik spoleczny o tym wie.Nie wymaga wyciagania konsekwencji, nie sugeruje zawieszenia ucznia, bo rowniez wie, ze dzieciak obejety jest obowiazkiem nauki, i tylko sad go moze z tego zwolnic.Nie wiedzialas o tym, zasugerowalas to jako kare za grzechy.Co ty robilas w tym MOPSIE?Sprzatalas korytarze?

Z czym niby nie pogodzilam sie?Z twoim brakiem podstawowej wiedzy?
Czy wiedzialas o czymkolwiek, o czym tutaj ci powiedzialam?NIE!I swiadcza o tym twoje wypowiedzi, zero wiadomosci.Syna ci tlukli, nastolatek musial zostac w domu, a ty, nie zrobilas nic.Noz kurwa, matka, pracownik socjalny!Nie wiedzialas nawet, ze szkola nie ma obowiazku zapewniac bezpieczenstwa twojemu dziecku poza jej murami!No tutaj logiki wystarczy odrobine!To nie jest trudniejsze od zmieniania pieluch.

A to znasz?
"Klamstwo ma krotkie nogi, niedaleko zajdzie"?
To sie naucz, jeszcze ci sie przyda.

Profil nieaktywny
DzieckoWeMgle
#25919.04.2011, 20:32

jesteś zła
i podła na wskroś.

kama79_79
Glasgow
22 709
#26019.04.2011, 20:38

Tak, jak ta twoja telewizja.

Profil nieaktywny
DzieckoWeMgle
#26119.04.2011, 20:38

Zadaj sobie inne pytanie
i odpowiedz na nie
(dzieci nie czytac)
Jak szybko byś spierdalała gdyby cię spotkali ci wszyscy ludzie z emito którym dotychczas naurągałaś.
Nie boisz sie jeszcze pokazywać buzi na ulicy?

kama79_79
Glasgow
22 709
#26219.04.2011, 20:41

Nie nie boje sie.Nie jeden nazwal mnie tutaj suka, a pozniej dzwonil, i prosil o pomoc.

kama79_79
Glasgow
22 709
#26319.04.2011, 20:42

A ty sie nie boisz?Za niewyprasowana koszule dzis mozna dostac po gebie, takie czasy.

Profil nieaktywny
DzieckoWeMgle
#26419.04.2011, 20:43

osobiście sie brzydze śmieci
i tak odbieram twoje postepowanie
jak śmiecia któy nie nadaje sie do utylizacji mało tego jesteś przesiaknięta zajadliwoscia i podłoscia do tego stopnia ze śmierdzisz na odległość już tutaj na emito zanim cos napiszesz.
Zalatuje juz tobą tuz po zalogowaniu.
--------------------------------------------------
Wow kolejny komplement co?
ciebie nie da sie obrazic bo nie masz honoru dwulicowy japo- pysku.

Profil nieaktywny
DzieckoWeMgle
#26519.04.2011, 20:50

Ilu ludzi juz tu sponiewierałaś o królowo?
Ilu z nich postanowiło ci wcześniej sie zwierzyć, zawierzyć, sekrety, problemy, poprosic o pomoc.
Wszyscy tu i wszystko wiedza o nich za twoja sprawą
ps. ostatnie zdanie jest od wujka Staszka mistrza cietej riposty
s.......j

kama79_79
Glasgow
22 709
#26619.04.2011, 20:50

I to ciebie dziadu boli.

Kapiszon
382
Kapiszon 382
#26720.04.2011, 01:37

Kama79_79
"...Dorosly nie ma prawa stosowac przemocy wobec dziecka, i tego sie naucz, zanim zaczniesz sama, z przyjaciolmi wymierzac karem sprawiedliwosc.Od tego sa odpowiednie sluzy, nie ty..."

Kobieto!!! ale ty pieprzysz glupoty!!!
Z tego co widze to i tobie male wpierdol by sie przydalo!!!

Kapiszon
382
Kapiszon 382
#26820.04.2011, 01:56

DzieckoWeMgle
#99 | 15.04.11, 23:48 .Boże ustrzez mnie przed przyjaciółmi bo z wrogami uporam sie sam.
Przez tyle lat co tu ludzie łez nawylewali z powodu spotkań z tą osobą to nie zliczysz.
Including partner :)

Ahahahaaa:DDD

niewytrzymam
10 814
niewytrzymam 10 814
#26920.04.2011, 11:03

ja sie tylko zastanawiam... jak często płacze wieczorami?

gabisia75
372
gabisia75 372
#27020.04.2011, 14:16

nie płacze...a czemu?
bo jej ludzie plują w twarz a ona mówi, że deszcz pada.

kama79_79
Glasgow
22 709
#27120.04.2011, 19:08

Niewytrzymam, ty juz nie placzesz wieczorami?Szkoda kurwa, ze masz pamiec zla, kurewsko zla.
Tak, dzieci mozna tluc, na dodatek cudze.
Pracownik socjalny, co dziecko wlasne wiezi dwa tygodnie w domu, z lenistwa zwyklego, zaslaniajac sie rocznym dzieckiem.

niewytrzymam
10 814
niewytrzymam 10 814
#27220.04.2011, 19:46

nie rozmawiamy o mnie :P

gabisia75
372
gabisia75 372
#27320.04.2011, 20:31

Wiesz co wolę jak to sobie uroiłaś być kimś bez podstawowej wiedzy, więzić swoje dziecko dwa tygodnie w domu z lenistwa, być pracownikiem socjalnym myjącym podłogi w MOPSie, niż być kimś tak podłym, aroganckim; chamem bez grama kultury jak Ty. Dziwię się, że jeszcze się nie utopiłaś w plwocinach "przyjaznych Ci osób".
"Zapytaj sie kogokolwiek, czy zostal odprawiony ze swistkiem, w jaki sposob potraktowany."- dobrze potraktowani przez Ciebie to TYLKO ci, którym pomagasz w pracy, nie tu na emito,(jak to zresztą sama napisałaś..."Jestem tutaj prywatnie, nie w pracy, i moge sobie nazwac durna babe, durna baba.") bo gdyby ktokolwiek z tych ludzi został potraktowany jak tutaj to byś z tej pracy na zbity pysk wyleciała i swoją wiedzę mogłabyś sobie w dupę wsadzić.
Chyba założę taki temat... "w jaki sposób został potraktowany" przez boginię kama79_79
Weź odwal się od ludzi!!! Idź popal tak porządnie trawy (tej "kurewsko śmierdzącej") i zrzygaj się na stół znajomym, może uda Ci się wyrzygać to całe chamstwo siedzące w Tobie.

Profil nieaktywny
DzieckoWeMgle
#27420.04.2011, 20:46

Zielona Mila

kama79_79
Glasgow
22 709
#27520.04.2011, 22:03

I znowu to samo...
Durna babo, masz kolejne spiecie w globusie.Zacznij logicznie w koncu myslec.
Zapytalam sie ciebie ,co robilas w tym Mopsie?Sprzatalas korytarze?
Nie napisalalam ci, ze jako pracownik socjalny mylas te podlogi, bo wiem, ze nie to nalezy do jego obowiazkow.
Pracownik socjalny nie myje podlog w Mopsie, tylko sprzataczka.A ty znow palnelas glupote:

"wolę jak to sobie uroiłaś być kimś bez podstawowej wiedzy, więzić swoje dziecko dwa tygodnie w domu z lenistwa, być pracownikiem socjalnym myjącym podłogi w MOPSie, niż być kimś tak podłym, aroganckim; chamem bez grama kultury jak Ty."

Do garow, tam nie trzeba az tyle myslec.

gabisia75
372
gabisia75 372
#27620.04.2011, 22:39

"Durna babo, masz kolejne spiecie w globusie."
- za to Ty na takie spięcie nie możesz już liczyć po masz wszystko dawno popalone.

kama79_79
Glasgow
22 709
#27720.04.2011, 22:50

No... ja nie mam, bo nie wpadlabym na pomysl, ze pracownicy socjalni w Pl myja korytarze.Nie napisalbym tak.
Ty masz "wyksztalcenie pracownika socjalnego" i ten sam pracownik u ciebie podlogi myje w Mopsie.
To jest twoja logika.
Nie wiezilas dziecka?To co robil te dwa tygodnie?
Pozwolilas mu wyjsc do szkoly?Nie.
Zaprowadzilas go sama? Nie.To co?Latal po podworku, a ty nie balas sie, ze znow ktos mu cos zrobi?Tylko w drodze do szkoly mogl w pape dostac?Na pewno...
Wysil sie...

gabisia75
372
gabisia75 372
#27821.04.2011, 01:42

Ale Ty jesteś żałosna.
Nie napisałaś tak?-poważnie? A ile razy ja (i nie tylko ja) nie napisałam tak jak Ty to interpretowałaś. Nie powinnaś się tak dziwić skoro sama jesteś królową w złym interpretowaniu czyjejś wypowiedzi i wysilać to powinnaś się sama przy czytaniu żeby zrozumieć co jest napisane, bo masz z tym poważny problem.
Był skuty łańcuchami.
Postąpiłam jak chciałam i to moja indywidualna sprawa nic Ci do tego.
Samo to, co pisałaś o moim znajomym (i nie tylko) świadczy o tym, że Ty "wspaniała matka", do bólu podporządkowana systemowi zostawiłabyś swoje dziecko bite na ulicy i czym prędzej pobiegłabyś zgłosić to do social service.
I przestań bez końca drążyć ten temat, nie zrzygałaś się jeszcze od ciągłego powtarzania się?
Nudzi mnie już ta Twoja bezsensowna paplanina.

Scribe777
2 087
Scribe777 2 087
#27921.04.2011, 01:52

Kama ma na prawde przenikliwy umysl ktore dobrze bryluje w niuansach przepisow nakreslajacych Brytyjski system socjalny - chwala jej za to...
...i nieukrywany podziw.

Ale jak wspomniala jej rozmowczyni, wrodzona swada Kamy nie raz, w debatach Emitowskich, wywiodla ja na manowce wykladni owych przepisow, zwlaszcza jezeli chodzi o niestandardowe, nietuzinkowe sytuacje ktore wchodza na tzw "grey area".

Pozdrawiam Obie Panie
;-)

kama79_79
Glasgow
22 709
#28121.04.2011, 02:22

Postapilas, jak chcialas?Czy kurwa szkola nie dala ci gwarancji, ze dziecko bedzie bezpieczne?Zdecyduj sie w koncu!
To glupia babo zapamietaj sobie, ze szkola postapila tak, jak powinna.Policja postapila tak, jak powinna, opieka spoleczna postapila tak, jak powinna.
Nie bylo dodatkowych przesluchan, zeby nie robic klopotu twojemu dziecku, nie narazac na kolejny stres.Policja tylko informuje opieke spoleczna, i ta ocenia jego zachowanie, nie policja.Opieka spoleczna interweniuje w sadzie, opieka ocenia, a jak jest potrzeba karze rodzicow.Nikt nie rozklepywal dookola decyzji SS, tylko dlatego, zeby chronic jedno i drugie dziecko, nie powodowac kolejnych konfliktow.

Scribe, to durne babsko mnie nie oszuka.Kobieta twierdzi, ze pracowala w socjalu a podstawowych informacji nie posiada, tok jej myslenia daleko odbiega od kogos zaangazowanego w prace socjalna.Nie zna podstaw, a formulke, ktora powina przez sen(albo zmianie pieluchy) klepac zrzyna z netu, i jeszcze sie do tego nie przyznaje.
Gdzie ona wspomniala?O czym?O zmianie pieluch...bezszelestnie wspomniala, i o "wyksztalceniu pracownika socjalnego".

Masz, powtorze...
Durna baba, klamczucha, mysli, ze na kogos tak marnego trafila...
Dzieki takim ludziom, jak ty wciaz mam prace.Stoja przede mna i takie bzdury klepia ze lzami w oczach, i mysla, ze ktos mimo, ze sie usmiechnie im uwierzy...
Tacy ludzie wychowuja dzieci, ktore podobnie traktuja rowiesnikow, jak ten, co to twojego syna popchnal...
Dziwicie sie, ze dzieciak zle sie zachowuje, jak matka i ojciec klamia w zywe oczy, a socjal wie kim sa, co reprezentuja zamieniajac z nimi kilka slow?Tak, ale to dziecko winne, jak matka i ojciec od malego kombinacji go uczyli ("Siedz w domu, nie idz do szkoly, mama nie bedzie wychodzic, mlodszego braciszka budzic"...Cos sie wymysli...No i wymyslila.)

gabisia75
372
gabisia75 372
#28221.04.2011, 03:25

Ale z Ciebie natrętna baba, czyżbyś cierpiała na nerwicę natręctw myślowych?
Jak nauczysz się czytać ze zrozumieniem to może nie będziesz musiała się tak powtarzać. Zacznij wreszcie się przyznawać sama przed sobą, że największą kłamczuchą jesteś Ty. Czy to co piszesz o ludziach, fałszywie ich oceniasz tylko po to żeby ich poniżyć nie jest jednym wielkim kłamstwem???
Tyle razy już Ci tłumaczyłam a Ty dalej pleciesz bzdury.
Nie, nie oszukam Cię bo w przeciwieństwie do Ciebie nie skłamałam, więc z logicznego punktu widzenia to niemożliwe. Za to Ty oszukujesz samą siebie, żyjesz w kłamstwie i trudno Ci się przyznać do tego przed samą sobą... co dopiero przed innymi. Porażka co?
Wielu przez Ciebie płakało, ale ja nawet łzy w oku nie miałam i mieć nie będę bo jesteś dla mnie nikim, człowiekiem bez wartości.

"mysli, ze na kogos tak marnego trafila..."- w tym przypadku jestem tego pewna. Ktoś kto nie szanuje innych jest marny i żadna wiedza Ci w tym nie pomoże.

Profil nieaktywny
DzieckoWeMgle
#28321.04.2011, 08:54

http://www.emito.net/spolecznosc/gr...
tu doradza jak ,,obejśc'' system

radnor
26 173 16
radnor 26 173 16
#28408.05.2011, 19:36

kijevna patrz gdzie trafiłaś :)

http://mistrzowie.org/237589/Streso...