W 2023 roku więcej było przeprowadzek do Polski niż wyprowadzek do innych krajów. Jeśli ktoś z Polski decyzował się na wyprowadzkę za granicę, to wybierał Niemcy, Holandię albo Hiszpanię. Wielka Brytania po raz pierwszy znalazła się poza pierwszą trójką najchętniej wybieranych kierunków emigracji. A jeszcze do 2020 roku była głównym kierunkiem wyprowadzek z Polski – wynika z raportu serwisu transportowego Clicktrans.
Spadek zainteresowania Wielką Brytanią wynika między innymi z Brexitu i z trudnościami, które spowodował w osiedlaniu się na stałe i podejmowaniu pracy. Polacy wybierają obecnie inne atrakcyjne pod względem zarobkowym kierunki takie jak Niemcy czy Holandia
– mówi CEO Clicktrans Michał Brzeziński.
Według raportu, Polacy w ubiegłym roku chętniej wracali do kraju, niż wyprowadzali się z Polski. Udział przeprowadzek do Polski wzrósł o 3 proc. w stosunku do roku 2022. Natomiast udział wyprowadzek z kraju spadł o 3 proc. i wyniósł 39 proc. Jest to udział wyższy niż w latach 2018-2021, kiedy wynosił od 25 proc. do 29 proc.
Cena wyprowadzki z Polski za granicę spadła o 12 proc. Największy spadek odnotowano w przypadku Wielkiej Brytanii – o 26,2 proc. Średnia cena przeprowadzki na Wyspy wyniosła 2433 zł.
„Raport Przeprowadzki 2023” to ósma edycja raportu na temat przeprowadzek Polaków w Europie.
Komentarze 1
No chyba brexit byl? Maja taki posrany system punktowy ze juz soebie studenciaki nie moga na wakacje wyjechac i zarobic to jada gdzie indziej. Tak samo kejpiki, klinerzy itd. To po co maja tu przyjezdzac?
Zgłoś do moderacji