Arla Foods UK to największy dostawca mleka w Wielkiej Brytanii, który każdego dnia zaopatruje ok. 2400 sklepów. Ash Amirahmadi, dyrektor zarządzający w Arla, poinformował, że w ostatnią sobotę firma nie była w stanie dostarczyć swoich produktów do 600 sklepów z powodu coraz większych wakatów wśród kierowców – informuje The Guardian.
Brak kierowców to wynik Brexitu oraz pandemii koronawirusa. Część pracowników jest bowiem kierowana na kwarantannę po kontakcie z osobami zakażonymi koronawirusem, które otrzymały sygnał poprzez aplikację NHS.
Logistics UK, która reprezentuje dostawców, w tym do supermarketów, oszacowała niedobór kierowców samochodów ciężarowych na 90 tys., w tym około 25 tys. z UE. Ci ostatni wyjechali po Brexicie. Istnieją również spore zaległości w testach na prawo jazdy dla kierowców ciężarówek. W tej chwili mają one wynosić nawet 45 tys. zaległych egzaminów.
Firmy walczą o pracowników na własną rękę. Arla Foods UK chce dawać premię w wysokości 2 tys. funtów dla nowych kierowców, którzy wyrażą gotowość do pracy w weekendy. Arla proponuje też wydawanie tymczasowych wiz dla kierowców spoza Wielkiej Brytanii.
Komentarze 38
Mleko jak mleko, widzę że są problemy z bliczem, artykułem pierwszej potrzeby tutaj :)
Tytuł sugeruje jakoby kierowcy doili krowy lub, co ciekawsze sami podlegali dziennemu udojowi.
Kraj który mial przetrwac upadek cywilizacji,zaczyna klekac gdy brakuje mleka do herbaty.
Zbrakło mi do kawy w czwartek, to był dramat!
Po co ta panika? Chodzi o mleko ( firne)Arla.