Liniowiec TSS Duke of Lancaster został zbudowany w połowie lat 50. w stoczni Harland & Wolff w Belfaście. Do służby wszedł w 1956 roku. Pierwotnie zakładano, że parowiec będzie pływać na trasie Heysham-Belfast, ale z czasem zaczęto go wysyłać na dłuższe rejsy wycieczkowe, nawet do Hiszpanii.
Statek liczył sobie 114 m długości, a jego tonaż wynosił 4450 ton. Napęd stanowiły dwie turbiny parowe Parametrada zapewniające prędkość około 21 węzłów. Na pokładzie mogło się pomieścić około 1800 pasażerów. Pod koniec lat 60. statek przebudowano, dodając na rufie wrota dla pojazdów, a jeden z pokładów przystosowano do przewozu 105 samochodów. W wyniku zmian liczba pasażerów spadła do 1200 osób. Pod koniec lat 70. z powodu braku opłacalności dalszej eksploatacji parowca, podjęto decyzję o jego wycofaniu ze służby i przeniesieniu do Barrow in Furness w Cumbrii.
Wycofany z eksploatacji parowiec przerobiono na atrakcję turystyczną – The Fun Ship. Wnętrze jednostki zostało zaadoptowane na pomieszczenia z automatami, bary i kasyno. Następnie dawny statek pasażerski został na stałe zacumowany w doku w Llanerch-y-Mor.
W 2004 roku przedstawiciele firmy Empirewise, którzy gospodarowali na Duke of Lancaster, postanowili zamknąć interes. Opuszczony liniowiec zaczął popadać w ruinę. Dopiero w 2012 roku przypomniano sobie o niszczejącym statku. Z inicjatywy kolektywu DuDug do Llanerch-y-Mor przyjechali uliczni artyści z całego świata, tacy jak: Goin, Fin DAC, Lora Zombie, Mr Zero, Fat Heat, Kiwie i Bungle. Graficiarze stworzyli ogromne obrazy na zabytkowym kadłubie statku.
Po chwilowym zainteresowaniu “Czarny Książę” znów popadł w zapomnienie. Aby zabezpieczyć stary parowiec przed destrukcją powodowaną przez korozję, w 2017 roku podjęto decyzję o przemalowaniu burt jednostki na kolor czarny. Od tamtego czasu Duke of Lancaster czeka w doku Llanerch-y-Mor na swoje kolejne odrodzenie.
Komentarze 19
Kurde,taki artykul,ze nie ma zadnego punktu zaczepienia.
Nie wiem,co bedziemy tu komentowac.
#1:
Na przykład to, że -tak à propos Belfastu, stoczni i łajby- parę dni temu była kolejna rocznica zatonięcia Titanica, zbudowanego w tej samej stoczni Harland & Wolff, i redaktorom emito przeszła koło nosa okazja na niezły, klikbajtowy tekst. ;)
czarny ksiaze to bardzo rasistowskie......
Albo:
Stare i dobre to wino i skrzypce...
oddać do huty to przynajmniej jakiś pożytek z tego będzie, po co inwestować w malowanie itp?. bzdurne podejście.