W zeszły piątek w Polskim Centrum im. F. Chopina w Edynburgu odbyła się polonijna impreza kulturalna. W ośrodku gościli malarze z Bydgoszczy, prowadzący tam Galerię Autorską Jan Kaja i Jacek Soliński oraz aktor Mieczysław Franaszek. Artystów i przybyłych gości przywitała dyrektor Nina Millard. Publiczność dopisała tak, że organizatorzy z trudem pomieścili gości.
Otwierający wystawę jeden z autorów ekspozycji mówił: “Nasza prezentacja jest próbą odnalezienia nowego spojrzenia na rzeczywistość anielską. Zbliżenie się do tej tajemnicy wyobraziliśmy sobie dwubiegunowo. Z jednej strony chcieliśmy przedstawić wizerunek Anioła jako postać duchową, a z drugiej strony, jednocześnie pragnęliśmy odnaleźć Anioła w wizerunku człowieka - zobaczyć osobę ludzką jako Opiekuna. Każdy z nas odczuwa i obrazuje to inaczej.”
Obrazy Kaji przedstawiają ludzi widzianych jak postacie anielskie, osoby zatroskane, opiekujące się innymi, zaś malarstwo Solińskiego skupione jest na samych wizerunkach duchów czystych.
W drugiej części wernisażu Mieczysław Franaszek zaprezentował opracowany i wyreżyserowany przez siebie monodram pt. “Rady dobrego Boga - czyli przedpstryk III”. Była to - frapująca - opowieść o poszukiwaniu Boga i sensu życia.
Bohater spektaklu, turysta i dziennikarz ze świata Zachodu odwiedza zakon franciszkanów. Monodram jest zabawną opowieścią o poznawaniu wartości duchowych przez człowieka roztargnionego, zanurzonego “po uszy” w rzeczywistości konsumencko - komercyjnej.
Zagubiony dziennikarz śmieszy i jednocześnie wzbudza wzruszenie swoją nieporadnością i szczerą chęcią poznania obcej mu rzeczywistości. To trochę taki Woody Allen, który nie rozstając się ze swoimi wyobrażeniami, próbuje poznać inną kulturę. Pełna dylematów opowieść staje się fascynującą refleksją, by w końcu skupić uwagę na granicznym pytaniu o świadomość istnienia.
Po zakończonym monodramie publiczność przez długi czas nagradzała aktora gromkimi brawami. Spektakl tak bardzo zainteresował widzów, że dopytywano się o możliwość obejrzenia dwóch wcześniejszych części tryptyku.
Chwilę po owacjach gości spotkała niespodzianka. Wyjątkową atrakcja zakończenia spotkania okazała się prezentacja - połączona z degustacją - 20-letniej whisky, przygotowana przez jednego z najlepszych ekspertów w Szkocji - naszego rodaka Łukasza Dynowiaka.
Wystawa i spektakl stały się obiecującym początkiem działań promujących sztukę naszego kraju w Polskim Centrum Kultury i Edukacji w Edynburgu.
Komentarze 5
dlaczego nikt mnie nie zaprosil
pełno było informacji o tej imprezie - ja znalazłam ją w kalendarium imprez emito i potem bez problemu wygooglowałam więcej.
Zresztą byłam i na wystawie i na spektaklu, nie żałuję , mogę polecić i czekam z niecierpliwością na następne imprezy z tego cyklu :)
Chciałem być ale w ostatniej chwili zmienili mi akurat w tym dniu w robocie grafik na late shift...
Kurde jak czytam tę relację, to jeszcze bardziej żałuję, że nie dotarłem. Ktoś ma jakieś info kiedy i gdzie będą grali jeszcze ten spektakl?
Po otwarciu imrezy ktoś z Polskiego Centrum mówił, że ze względu na duże zainteresowanie wystwa będzie wisiała dłużej niż planowano. Jeżeli chodzi o spektakl, to jest to jedna część tryptyku i podobno mają być wystawiane też 2 następne, ale jeszcze nie powiedzieli kiedy.
Na emito bedzie pewnie wcześniej informacja :)
Dzień dobry, w tym roku odbędzie się kolejna impreza tych samych organizatorów. Więcej informacji opublikujemy pod koniec listopada.