Czy twoi sąsiedzi unikają kontaktu, wygladają na zastraszonych i głodnych, żyją w zatłoczonym mieszkaniu? Jak wynika z danych organizacji pozarządowej Crimestoppers oraz rządowej agencji licencjonowania pośredników pracy GLAA, mogą być ofiarami współczesnego niewolnictwa.
We take information on Slavery in 147 different languages. You can also access our online form in various languages https://t.co/2dvrJlVauC. pic.twitter.com/6UEEeYNQ7a
— Crimestoppers (@CrimestoppersUK) 29 września 2017
Czym jest Modern Slavery
Modern Slavery czyli „współczesne niewolnictwo” to stosunkowo nowy termin w brytyjskim prawie. Jego utworzenie i traktowanie jako osobnej kategorii przestępstw miało za zadanie ułatwić walkę z wykorzystywaniem pracowników przez nieuczciwych pracodawców i pośredników.
Typowa ofiara niewolnictwa to często imigrant, nieznający lokalnych przepisów pracy i własnych praw. Często przybywa do nowego kraju z „długiem” u pracodawcy np. za transport, który musi „odpracować”. Odbierany jest mu paszport, a wszystkie zarobki trafiają bezpośrednio na konto przełożonych. Proceder może trwać miesiącami, zanim ofiara pozna język, lokalne przepisy i nabierze śmiałości, by skontaktować się z policją bez obawy, że sama trafi do więzienia.
Jak podkreśla organizacja Crimestoppers, współczesne niewolnictwo przybiera wiele różnych form. Ofiarami mogą paść osoby zatrudnione w rolnictwie, myjniach, na budowach, na statkach, w salonach kosmetycznych, restauracjach.
Bądź częścią zmiany
W ostatnich sześciu miesiącach, odnotowano 126 proc. wzrostu liczby zgłaszanych przypadków „współczesnego niewolnictwa”. Jak wynika z danych organizacji Crimestoppers, gdzie anonimowo można zgłaszać popełnienie przestępstwa, 16 proc. wszystkich ofiar współczesnego niewolnictwa to Polacy.
By pomóc w walce z Modern Slavery, Crimestoppers i GLAA stworzyły razem kampanię edukacyjną „Spot the Signs”, gdzie informują, jakie oznaki często świadczą o niewolnictwie. Proszą, by zwracać uwagę na warunki życia i pracy sąsiadów, a swoje obserwacje zgłaszać na policję pod niealarmowy numer 101 lub do organizacji Crimestoppers. Crimestoppers gwarantuje anonimowość swoim informatorom, a na ich stronie można zgłosić przestępstwo także w języku polskim. Zgłaszać swoje podejrzenia można także pod numerem telefonu: 0800 555 111 i poprosić o kontakt z tłumaczem.
Oznaki niewolnictwa
GLAA i Crimestoppers proszą, by szczególną uwagę zwracać na takie oznaki jak:
widoczne na ciele oznaki pobicia, niedożywienia lub innej formy maltretowania
nieschludny wygląd, niezmienione ubrania, brak higieny osobistej
uzależnienie od innych osób, landlorda, pracodawcy
życie w zatłoczonych, brudnych, przeludnionych kwaterach
brak dostępu do dokumentów tożsamości
oznaki zastraszenia, np. unikanie kontaktu wzrokowego
wyjeżdżanie do pracy wcześnie rano, wspólnym transportem i powrót późno w nocy
brak ubioru stosownego do wykonywanej pracy, brak specjalistycznych narzędzi
odizolowanie od lokalnej społeczności i rodziny
Komentarze 19
Ale czy te osoby nie mają możliwości kontaktu ze swiatem zewnętrznym? Nawet przy samym wyjściu do sklepu (jeśli to możliwe) poinformowac np. policje, o tym co się dzieje w danym miejscu ??
Nie rozpatruj tych osób w kategoriach zdrowych i silnych osobowości. Dużo rzeczy poszło tam nie tak i w głowie mają inaczej niz średnia krajowa.
Zdaję sobie sprawę ze stanu psychiki. Ale przecież w końcu można miec dość ?
Duzo z nich ma problem z alkoholizmem az dziw bierze, ze nikt z was o tym nie wspomnial. W wiekszosci to takie Kolesie piwni, co rodzina z ulga sie pozbyla za granice. Malo jest kobiet i w miare ogarnietych ludzi ich trzeba bic i zastaraszac a tamtym dasz piwko, tv i tyraja.
Jesli pozwollsz sie upodlic-zostaniesz upodlony,nie?